Wszystkie komentarze były fantastyczne, ale uwagę zwróciliśmy zwłaszcza na dwa i to ich autorki otrzymują obiecane książki Niny Zawadzkiej.
- Bardzo chciałabym przeczytać "Zrabowane nadzieje" Niny Zawadzkiej, ponieważ jej poprzednia powieść, "Ostatnie takie lato", zrobiła na mnie ogromne wrażenie - napisała Iwona Zielonka. - Styl autorki, jej zdolność do kreowania realistycznych postaci i poruszających fabuł sprawia, że jej książki są niezwykle wciągające. "Zrabowane nadzieje" zapowiada się na głęboko refleksyjną i emocjonującą historię, która dotyka trudnych tematów, takich jak utrata i nadzieja. Jestem przekonana, że Nina Zawadzka potrafi w sposób wyjątkowy oddać złożoność ludzkich przeżyć i relacji, co sprawia, że jej książki są tak unikalne i wartościowe. Doceniam literaturę, która skłania do przemyśleń i pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy. "Zrabowane nadzieje" to nie tylko obietnica wciągającej lektury, ale także okazja do głębszej refleksji nad życiem i nadziejami, które każdy z nas pielęgnuje. Chciałabym odkryć, jak autorka poradziła sobie z tymi tematami i jakie emocje wywoła u mnie ta powieść. Promowanie lokalnych autorów i ich twórczości jest dla mnie niezwykle ważne. Cieszy mnie, że Nina Zawadzka kontynuuje swoją literacką przygodę i z niecierpliwością czekam na możliwość przeczytania "Zrabowanych nadziei", aby móc podzielić się swoimi wrażeniami i zachęcić innych do sięgnięcia po tę lekturę.
A to wpis pani Patrycji Zielonki (nie mamy pojęcia, czy to rodzina pani Iwony): - Chciałabym przeczytać "Ostatnie takie lato" Niny Zawadzkiej, ponieważ literatura potrafiąca uchwycić esencję życia w małych miejscowościach zawsze mnie fascynowała. Jelcz-Laskowice, będące tłem tej powieści, to miejsce, które zapewne skrywa wiele tajemnic i niezwykłych historii, co czyni je idealnym materiałem literackim. Twórczość Niny Zawadzkiej poznałam dzięki innej powieści i byłam pod wrażeniem jej umiejętności kreowania postaci oraz snucia opowieści, które rezonują z czytelnikiem na głębokim poziomie emocjonalnym. Jej nowe książki, wydaje się być kontynuacją tej wrażliwości i literackiego kunsztu, co jeszcze bardziej zachęca mnie do jej lektury. Jestem przekonana, że "Ostatnie takie lato" przyniesie refleksje na temat ludzkich marzeń, tęsknot i nieuchronnych zmian, które są integralną częścią naszego życia. Tego typu literatura nie tylko dostarcza rozrywki, ale także skłania do przemyśleń nad własnym życiem i relacjami z innymi.Dodatkowo, wspieranie lokalnych autorów jest dla mnie niezwykle ważne. Promowanie twórczości osób takich jak Nina Zawadzka wzbogaca naszą kulturę i literaturę, pokazując, że wartościowe historie mogą powstawać wszędzie, niezależnie od miejsca. Mam nadzieję, że dzięki tej książce odkryję nowe spojrzenie na życie w Jelczu-Laskowicach i będę mogła podzielić się tą lekturą z innymi.
*
Pani Iwona otrzyma książkę "Zrabowane nadzieje", a pani Patrycja "Ostatnie takie lato" - oczywiście obie z autografem autorki Niny Zawadzkiej. Po książki można zgłaszać się w redakcji "Gazety Powiatowej", Oława, ul. Chrobrego 19/11 w godzinach pracy, czyli od poniedziałku do piątku między 9.00 a 15.00. Gdyby to nie było możliwe, prosimy o maila [email protected] lub wiadomość prywatną na profilu FB TuOlawa.pl
GRATULUJEMY!
Napisz komentarz
Komentarze