W pociągu było bardzo dobre nagłośnienie, organizatorzy informowali, jakie mijamy miejscowości. Opowiadali nam o historii powstania linii kolejowych przed 100 laty, jak również o tym, jak wygląda obecnie odbudowa tych linii zamkniętych około 30 lat temu. Przez okna podziwialiśmy przepiękne krajobrazy i słuchaliśmy historii o mijanych obiektach takich jak mosty, tunele, stacje itp. Tuż przed wjazdem do Nowej Rudy przejeżdżaliśmy przez ponad 100-letni most półokrągły, maszynista nawet zwolnił, aby można było zrobić zdjęcia. Most jest długi na 148 m i wysoki na 36 m.
Miasteczko Nowa Ruda leżące u stóp Gór Sowich jest przepięknie położone. Po wyjściu z pociągu idziemy do kościoła św. Mikołaja, następnie kierujemy do Domów Tkaczy, które zostały wybudowane w XIX wieku w miejscu poprzednich drewnianych nad rzeką Włodzicą, spacerujemy przepięknymi pełnymi uroku uliczkami. potem idziemy do Rynku, gdzie jemy obiad i spacerujemy po Rynku. Ratusz pochodzi z końca XIX wieku - co ciekawe, budynek jest przesunięty o 45 stopni w stosunku do pierzei Rynku. Naprzeciw wejścia do ratusza jest fontanna św. Jana Chrzciciela z 1909 roku. Wszystkie kamieniczki w Rynku są odnowione, a niektóre mają bardzo ciekawą historię, proponuję poszukać informacji w przewodnikach. Potem idziemy na stację i wracamy pociągiem retro do domu. Tym opisem chcę polecić zwiedzanie przepięknie położonej Nowej Rudy jak korzystanie z wycieczek pociągiem retro organizowanych przez Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu.
Lesław Mazur















Napisz komentarz
Komentarze