Problemy z akceptacją społeczną tej inwestycji zasygnalizował na ostatniej sesji Rady Miejskiej sam burmistrz, mówiąc, że przyzwyczaił się do krytyki za wszystko, co robi, a zwłaszcza za donice na moście.
- Każda inwestycja, która ma zadanie upiększyć miasto, ma wpływać na lepszą strefę taką ogólną, ma wpływać na poprawę estetyki, proszę zwrócić uwagę, z reguły, a nawet co do zasady jest krytykowana i poddana olbrzymiej krytyce - mówił burmistrz. - Skwery, które robiliśmy - krytyka. Skwer Wójcika - za drogi. Kwiatki na moście - źle. Krokusy - niedobrze, za dużo, bo coś tam. Róże, które sadzimy - za drogo. Każda rzecz, która wchodzi w estetykę miasta, upiększa je, jest poddana naprawdę mocnej krytyce. Musimy mieć tego świadomość. 15 tysięcy wydaliśmy jednorazowo na donice na moście, a praktycznie co drugą sesję to wraca... Szanowni państwo, myślę, że w przyszłym roku staniemy przed problemem budowy tężni. To będzie prawie 4,5 miliona złotych, a nawet 5 mln zł. Tak jest! Warto... Ale tylko przez pół roku będzie czynna, bo w zimie nie może...
- Tężnia solankowa, która ma powstać w parku miejskim przy stawach to kolejny element, który uatrakcyjni ten rejon Oławy - czytamy na profilu FB Miasto Oława. - Będzie podzielona na strefy - rodzinną, cichą, relaksującą, dyskretnego wypoczynku. Przewidziano też miejsce na leżaki. Tężnia solankowa to kolejny element małej architektury i wielofunkcyjne miejsce do wypoczynku, w otoczeniu drzew i w pobliżu stawu. Wyjątkowa inwestycja ma przekonać do relaksu na zewnątrz. Środki na realizację chcemy pozyskać ze źródeł zewnętrznych. Koszt tężni to około 3-4 miliony złotych.
Jak ma wyglądać i gdzie stanie?



Napisz komentarz
Komentarze