rajd-koguta

Wielkie serca organizatorów i uczestników Rajdu Koguta sprawiły, że życie mieszkańców Afryki zupełnie się odmienia.

Milena Klimczak wystartuje na Rajdzie Koguta swoim ukochanym 60-letnim traktorem Ciapulkiem

Do rajdu jeszcze miemal miesiąc, a studnia w Afryce, dar uczestników imprezy, już się buduje

Organizatorzy oławskiego Rajdu Koguta opublikowali video, na którym widać, jak powstaje studnia w Afryce. A wszystko dzięki inicjatywie, którą wymyślił Irek Markowski z Marcinkowic, a uczestnicy rajdu do niego dołączyli i dzięki nim zmieni się życie mieszkańców Afryki

Znamy już trasę tegorocznego Charytatywnego Rajdu Koguta. Start w Oławie, finał w Zakopanem

Dziś wyciągamy pana Leszka na plan pierwszy, choć miłośnikom starych samochodów przedstawiać go nie potrzeba

Już jutro (w niedzielę 21 czerwca) o godz. 12.30 przed Termami Jakuba zostanie wkopana bliźniacza palma Oławskiego Rajdu Koguta

TAK! PRAWIE MILION dla chorych i potrzebujących z naszego powiatu. Tyle udało się zebrać podczas wszystkich charytatywnych rajdów i zlotów pojazdów zabytkowych organizowanych w Oławie

Tyle zebrano podczas tegorocznej edycji

Ten kot mruczy, aż miło! Maciej Żyłajtys z Marcinkowic zakochał się w jaguarze, kiedy się nim przejechał. Powiedział "muszę to mieć". Rok szukał i spełnił marzenie. Ma jaguara XJ X308 z 1997 roku. Ten kot ma 4-litrowy silnik V8, prawie 300 koni mocy, a kiedy właściciel doda gazu, nie da się nie odwrócić głowy. - Dodatkowo, tak dla zabawy, jest zrobiona przepustnica elektroniczna, żeby było głośniej - mówi Maciej. - Auto ma pięć tłumików. Dla ludzi, u których zamiast krwi płynie benzyna, to jest niezwykła frajda. Pięknie słychać dźwięk silnika

ABBA w radiu, zapach skaju, warkot silnika - to wspomnienia, dla których Anka Nowakowska z Oławy nie zamieniłaby swojego kochanego maluszka za żadne, nawet luksusowe auto. Z sentymentu do samochodów czasów PRL i radości, jaką daje pasa w połączeniu z pomaganiem, bierze też udział w charytatywnym Rajdzie Koguta

Zakończył się kolejny Rajd Koguta - wyjątkowy z wielu powodów, poczynając od pandemii, a kończąc na odlotowym pomyśle posadzenia "oławskiej" palmy w Mielnie, gdzie mieszkańcy powiatu (JZS) przez wiele lat pierwszy raz stykali się z Bałtykiem. Jednego na pewno nie można pominąć - pogoda dopisała jak nigdy. Oczywiście były probemy ze starymi pojazdami, ale na tym właśnie polega urok takich rajdów. Teraz jeszcze tylko ostatnie fotki i ekipy uczestników rozjeżdżają się po całym kraju, także do Oławy, skąd wyruszyło wielu