Jelcz-Laskowice Zakończenie kadencji
Uroczyste pożegnanie poprzedziła robocza część obrad. Radni zatwierdzili zaproponowane przez burmistrza zmiany w budżecie. Zwiększyli o 45 tys. zł fundusze na usługi opiekuńcze udzielane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. 30 tys zł, które miały być przeznaczone na zakup materiałów i wyposażenie placówek oświatowych, przeniesiono do działu "wydatki na zakupy inwestycyjne jednostek budżetowych" - na zakup pieca dla Zespołu Szkół w Minkowicach Oławskich.
Radni zapoznali się też z raportem o realizacji "Programu Ochrony Środowiska dla gminy J-L za lata 2011-2012". Mieli też podjąć uchwałę w sprawie takiego programu na kolejne lata, ale punkt zdjęto z porządku obrad, na wniosek wiceburmistrza Piotra Stajszczyka. Poinformowano także o działaniach władz gminy. Dostarczaniem energii elektrycznej do oświetlenia ulicznego i obiektów gminnych przez kolejny rok będzie zajmowała się firma "Energa" z Gdańska. Gmina zapłaci za to 632 tys. zł. Z trzynastu firm, które złożyły oferty, na budowę kanalizacji sanitarnej w Miłoszycach najlepszą ofertę - 6 mln zł - złożyła firma "El-San- Bud" s.c Jaskuła i Wspólnicy z J-L. Ta sama firma, z jedenastu startujących w przetargu, zaoferowała najkorzystniejszą cenę - 948 tys. zł - za zagospodarowanie terenu między ulicami Piastowską, a Bażantową w J-L. Ma tam powstać parking. Samorząd kupił od PKP pięć działek. Będą przeznaczone między innymi pod budowę obwodnicy osiedla Hirszfelda i modernizację targowiska miejskiego. Władze gminy od sześciu lat zabiegały o ich przejęcie.
Nie obyło się bez uwag i pytań radnych z opozycji. Bogusława Kutkowska stwierdziła, że mieszkańcy nie życzą sobie SMS-ów, z informacjami od gminy. Zażądała, by wykreślono jej numer z gminnego systemu SMS-owego: - Jest ich za dużo i są męczące. Słyszałam też, że burmistrz chwali się, iż buduje wały przeciwpowodziowe. Otóż gdyby rzeczywiście burmistrz budował wały, to wykonawcy mieliby jego dość, tymczasem mają dość nas. Więc chyba nie burmistrz buduje wały.
Radna przypomniała, że mieszkańcy osiedla Jelcz nie chcą by na stawie Matunin powstał rezerwat, co jest planowane. Wiąże się to z różnymi obostrzeniami, a w konsekwencji - zdaniem radnej - może powodować wzrost zagrożenia powodziowego. Kolejny raz apelowała do władz gminy, by zainteresowały się tematem i stanęły po stronie mieszkańców. Poruszono też temat lodowiska, które - zdaniem Krzysztofa Woźniaka - już powinno być udostępnione mieszkańcom, bo dłużej otwarte oznacza większe wpływy do budżetu. Burmistrz uspokajał, że obecnie powstaje zadaszenia obiektu, który będzie otwarty od 15 grudnia. Radni kolejny raz przypomnieli też temat budek, które wciąż stoją na placu Jana Pawła II, a powinny zniknąć.
Uroczyście było po przerwie. Przewodniczący Rady Henryk Koch i jego zastępcy - Tadeusz Babski oraz Stanisław Łukasik, a także burmistrz Kazimierz Putyra, dziękowali radnym za czteroletnią współpracę. - Odbyliśmy wspólnie 53 sesje RM, podjęliśmy 376 uchwał, co miało duże znaczenie dla mieszkańców, ale nie chcę się silić na ocenę czy sprostaliśmy ich oczekiwaniom, niech sami to ocenią - mówił Henryk Koch. - Dziękuję radnym i wszystkim, którzy podejmowali współpracę z Radą Miejską, a także burmistrzom.
Każdy otrzymał pamiątkowe podziękowania i gratulacje. Słowa uznania skierowano do wiceburmistrzów i pań z Biura Rady Miejskiej. Podziękowano Wojtkowi Grzance i radnemu Jackowi Mikołajczykowi - za nagłośnienie akcji "Drzewo Roku". Dzięki ich zaangażowaniu dąb "Słowianin" zdobył ten zaszczytny tytuł.
- Zakończyłem pracę w samorządzie, ale nie zamierzam się z nim rozstawać - powiedział Henryk Koch, który nie ubiegał się o mandat radnego w tegorocznych wyborach samorządowych. - Nie będę już członkiem Rady, ale chcę być aktywnym człowiekiem, którego wieloletnie doświadczenie w tej dziedzinie będzie wykorzystywane.
Wioletta Kamińska
Napisz komentarz
Komentarze