Oława Burmistrz odpowiada
- Chciałbym uciąć tę śmieszną dyskusję i szukanie problemów - mówił na sesji, 28 listopada burmistrz Franciszek Październik.
Poszło o przetarg na zakup pomostów pływających, który niedawno ogłosiło miasto. Wygrała go oławska firma "Bruk Team" Kacpra Strażyńskiego, pokonując dwie inne oferty. Miasto zapłaciło za pomosty 128 500 zł. To nie spodobało się internautom, którzy sugerowali, że miasto kupiło pomosty dla "Mariny Oława", a na dodatek - od brata właściciela.
Burmistrz tłumaczył, że pomosty będą częścią uzbrojenia półwyspu na Odrze, który leży w granicach administracyjnych Oławy. W granicach leży także nadbrzeże przy marinie. Pytania, czy miasto inwestuje w prywatnego właściciela, Franciszek Październik nazwał domysłami. Mówił, że pomosty zakupiono w celu uzbrojenia półwyspu na Odrze, dla bezpieczeństwa oraz poprawy infrastruktury. Są tam problemy z chodzeniem i dobijaniem do brzegu. Ma to również związek z miejską imprezą "Piana Bosmana". Pomosty mają być zamontowane w tym roku: - Robimy to dla turystyki i lepszego wykorzystania Odry. W przyszłym roku otrzymamy dodatkowe 60 tys. zł, z Urzędu Marszałkowskiegona na uzbrojenie półwyspu. .
Zdaniem radnego Mieczysława Koprowskiego, miasto ma ważniejsze potrzeby niż kupno pomostów, np. wybudowanie chodnika na ul. Łąkowej. Przypomniał o fatalnym stanie chodników przed ratuszem.
- Nazwisko Kacper Strażyński pozostawiam bez komentarza - mówił radny, twierdząc, że nie chce niczego sugerować.
- Pan nie sugeruje, ale jest sugestia - odpowiedział burmistrz. - Przetarg był otwarty, nieograniczony. Czy firma z Oławy nie mogła w nim startować? Cieszę się, że wygrała firma z Oławy. Jeżeli to nazwisko się panu nie podoba, to pana sprawa.
(MON)
Reklama
Dyskusja o tym zakupie przeniosła się z internetu na sesję Rady Miejskiej
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze