OŁAWA Bawili się i pomogli
- Powstało zaledwie kilka takich kopii, więc to jest prawdziwa okazja! - tak zagrzewała do walki o fanty Anna Leszczyńska, prowadząca licytację asystentka posła i radna RM w Oławie. - Poseł przez parę miesięcy starał się o taki cenny prezent! I to z autografem prezydenta!
Ta licytacja najbardziej rozgrzała uczestników balu. Początkowo podnoszono kwoty skromnie, o 100 - 200 zł, aż dary prezydenta osiągnęły łączną cenę 3300 zł. Wtedy pani Agnieszka od razu zaoferowała 8 tysięcy, przebijając większość chętnych! To był przełom. W licytacji zostało zaledwie kilka osób, ale oławianka, wspierana przez męża, była nie do przebicia. Ostatecznie tym mocnym akcentem, czyli ceną 10 tys. zł, zakończono tegoroczne balowe licytacje, z których dochód zasili Fundację "Krok po kroku", Zespół Szkół Specjalnych, Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom "Tęcza" oraz oławski Dom Dziecka.
Wcześniej nowego właściciela znalazła srebrna broszka od premiera Donalda Tuska, za którą wylicytowano 1300 zł. Prawdziwych emocji dostarczyła też licytacja rejsu po Odrze dla 100 osób (osiągnięto 3000 zł), ufundowanego przez oławską marinę. Obraz od ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego "poszedł" za 1100 zł, grafika od wojewody Marka Skorupy - za 500 zł, album o polskich olimpijczykach od minister Joanny Muchy - za 800 zł, album o historii Sejmu i Senatu, wraz z markowym długopisem, od marszałek Ewy Kopacz - za 1000 zł . Sporo emocji wywołała walka o bukiet pąsowych róż, ofiarowanych przez kwiaciarnię "Amelia". Za kwiaty oferowano aż 1500 zł!
Inne wylicytowane kwoty: tort w kształcie serca, od firmy "Tortissima" - 400 zł, fotelik samochodowy od firmy "Autoliv Poland", zabawa andrzejkowa wraz z noclegiem w apartamencie hotelu "Jakub Sobieski" (dar właścicielki - Jadwigi Kaczor) - 600 zł, tomik poezji Agnieszki Osieckiej (plus pióro) od anonimowego darczyńcy - 1200 zł, trzy fotografie na płótnie od oławskiej firmy FotoHQ - 1650 zł, srebrne dwudziestozłotówki wybite z okazji beatyfikacji Jana Pawła II (dar PKO BP) - 1000 zł, piekarnik i pralka od firmy Electrolux - 3700 zł, sznur 39 pereł, podarowany przez posła Kaczora - 2400 zł.
Początek balu zdominowała krótka wizyta posła Grzegorza Schetyny, byłego marszałka Sejmu, szefa dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej. Zanim niemal wszyscy goście chcieli zrobić z nim wspólne zdjęcie, Schetyna zdążył pochwalić Oławę: - To wcale nie jest małe miasteczko, to unikatowe miasto, które jest coraz piękniejsze. Komplementował też posła Kaczora, nazywając go swoim przyjacielem.
W drugim charytatywnym balu, który zorganizował oławski poseł, wzięło udział ok.120 osób - głównie miejscowych biznesmenów, prawników, lekarzy, także lokalnych polityków PO. Bawili się w hotelu, należącym do Jadwigi Kaczor - żony oławskiego posła.
Anna Leszczyńska tak zapowiadała Romana Kaczora: - To poseł o gołębim sercu, silnej posturze i ciekawej osobowości
Tekst i fot. Jerzy Kamiński
Napisz komentarz
Komentarze