Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 07:58
Reklama Hipol
Reklama
News will be here

Boją się tam wracać

Mija pół roku po wybuchu gazu w mieszkaniu przy ulicy Chrobrego 32. Śledztwo wykazało, że do tragedii doprowadził mężczyzna, który celowo otworzył zawór gazu, bo chciał popełnić samobójstwo. Od 22 grudnia mieszkańcy pechowej klatki żyją w stresie i niepewności. Do swoich domów mieli wrócić pod koniec czerwca, ale już wiadomo, że nie ma na to szans. Remont potrwa kilka tygodni dłużej. Lokatorom wcale się nie spieszy do swoich "czterech ścian". Mówią, że boją się tam wracać. Nie wierzą, że w stu procentach uda się naprawić tak duże szkody

Oława. Co dalej?

Monika, Dorota, Alina i Renata - te mieszkanki przyszły do redakcji i poprosiły o poruszenie sprawy remontu. Zgodnie twierdzą, że trauma po wybuchu wciąż trwa, do tego doszły problemy z uzyskaniem godnego odszkodowania i obawy, że to miejsce już nigdy nie będzie bezpieczne. Podobno czas leczy rany, ale tu jest inaczej. Przynajmniej na tę chwilę. - Do tej pory reagujemy nerwowo na większy hałas - mówi Renata. - To cały czas w nas siedzi. A dzieci boją się wprowadzać do tej klatki. Wciąż powtarzają: "Mamo, nie chcemy tam wracać!". My, rodzice musimy zrobić wszystko, żeby po powrocie mieszkanie wyglądało inaczej. By nie przypominało o tej tragedii. Z drugiej strony dręczy nas niepewność, związana z remontem. Uszkodzenia były bardzo duże. Boimy się, że coś nie wytrzyma i zawali się nam na głowę.

Im dłużej trwa remont, tym więcej wątpliwości mają mieszkańcy. Twierdzą, że kiedy pytają w spółdzielni o szczegóły, słyszą kilka wersji. Monika weszła do swojego domu w trakcie prac. Zauważyła, że ze ścian wystają blachy ze śrubami. Była zaskoczona, bo wcześniej nikt jej nie informował, że coś takiego tam będzie. Zapytała, po co?

- Usłyszałam, że płyty się rozszczelniły i trzeba było je wzmocnić - mówi. - Za dwie godziny do spółdzielni zadzwonił sąsiad i poinformowano go, że płyty są dobre, a to jest montowane tak "na zaś", na wszelki wypadek. Żona tego sąsiada poszła i poznała trzecią wersję. Ściany nie są ani rozszczelnione, ani dobre, tylko lekko uszczerbione. Wszystko mówi ta sama osoba, inżynier - kierownik działu technicznego. Jak mamy czuć się bezpiecznie, skoro nie wiemy tak naprawdę, co tam się dzieje, a kompetentna osoba przedstawia kilka wersji? Nie ufamy, że to jest dobrze zrobione...

Jak po wojnie

Alina Pędziwiatr i Dorota Fliśnik są zszokowane tym, jak ich mieszkania wyglądają w końcowym etapie prac remontowych. Alina mieszka na drugim piętrze, pod lokalem, w którym była eksplozja. Dorota na czwartym. Po wybuchu miały uszkodzone ściany, okna, drzwi, meble i podłogi. Wszystko wyglądało dosłownie jak po wojnie. Kilka miesięcy temu Lucjan Mróz, wiceprezes SM "Odra", zapewniał, że najbardziej zniszczone mieszkania będą doprowadzone do stanu deweloperskiego. Zaznaczył jednak, że wszelkie wykończenia mieszkańcy muszą zrobić sami. To właśnie przeraża ludzi najbardziej. Prace wciąż trwają, idą pełną parą, ale lokatorzy już wiedzą, że będzie problem z doprowadzeniem lokali do użytku. - W tej chwili wszystko jest zrujnowane - mówi Alina. - To jest stan deweloperski zdewastowany. Po wybuchu mieliśmy przynajmniej tapety. Teraz nic... Tragedia. Tapety wiszą pozdzierane i zamoknięte, odpadają ze ścian z tynkiem. W kuchni są wywiercone trzy duże dziury, przez które widać "Kwadraciak"...
Poprosiliśmy o spotkanie z zastępcą prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej "Odra", ale odmówił. Powiedział, że prace są zaawansowane i obecnie nie ma nic nowego do przekazania, a o postępach lokatorzy są informowani na bieżąco. Zgodził się jednak na rozmowę telefoniczną. Zapewnił, że rozumie dramat tych ludzi, a ekipa remontowa i władze spółdzielni robią wszystko, by mieszkańcy byli zadowoleni. - Główny cel to odbudowa i zapewnienie całkowitego bezpieczeństwa - mówi Lucjan Mróz. - Wszystko jest podparte odpowiednią dokumentacją i zgodnie z tym wykonywane. To bardzo duży remont i niestety, ale przy takim procesie budowlanym szkody są nieuniknione. Trzeba było m.in. wykonać szalunek, zrobić wiązania i wzmocnienia w ścianach. Używano bardzo grubych wierteł, które podczas pracy trzeba było chłodzić wodą i dlatego w niektórych lokalach pojawiły się zacieki. Prace nieco się przedłużą, ponieważ zdecydowaliśmy, aby od razu wymienić instalację wodną. Mieliśmy to zaplanowane dopiero za kilka lat, ale nie chcemy później niepokoić lokatorów. Zależy nam na czasie, ale przede wszystkim na jakości. Ekipa używa materiałów budowlanych z wyższej półki. Nie chcemy, żeby ludzie później byli rozczarowani. Ściany są wzmacniane po to, aby była pewność, że nikomu nic się nie stanie.
Już wiadomo, że wszystko się opóźni, bo pracy jest dużo, a zanim mieszkańcy urządzą lokale, minie sporo czasu. Obawiają się również przeprowadzki. Dorota uważa, że spółdzielnia powinna im pomóc. Mówi, że sama nie jest w stanie wnieść mebli i wyposażenia na czwarte piętro. Mąż jest po operacji kręgosłupa i nie wyobraża sobie kolejnej przeprowadzki. W tej klatce mieszkają również starsze osoby. - Po wybuchu musieliśmy radzić sobie sami - mówi. - Pomagali nam znajomi i przyjaciele. Załatwialiśmy samochód do transportu i dźwigaliśmy meble.
Lucjan Mróz ma nieco inne zdanie w tej sprawie. Mówi, że zaraz po wybuchu spółdzielnia robiła wszystko, żeby pomóc, również w przenoszeniu mebli. - Niestety później w telewizji usłyszeliśmy, że mieszkańcy nie mieli żadnej pomocy. Pracownicy spółdzielni nie mogą wnosić ciężkich sprzętów, bo to wykracza poza zakres ich obowiązków. To już byłoby pewne nadużycie pracodawcy wobec pracowników. Chodzi też o bezpieczeństwo - brak stosownego przeszkolenia. Robimy ukłon w stronę lokatorów, nieodpłatnie użyczamy im transportu i pomieszczeń do przechowywania rzeczy na czas prowadzenia prac.

To jakiś żart?

Problem z wnoszeniem mebli wydaje się błahostką, gdy kobiety zaczynają opowiadać o odszkodowaniu. Czy zniszczone wybuchem gazu mieszkanie można wyremontować za 1800 złotych? Ubezpieczyciel twierdzi, że tak. Dorota myślała, że to żart, kiedy przeczytała pierwszą decyzję. Kosztorys obejmował tylko prace malarskie. Tymczasem zniszczone były meble, parkiet i  ściany. Kobieta odwołała się. - Prawie trzy miesiące szarpałam się z panią z firmy ubezpieczeniowej. Wreszcie przyznała się do błędu. Doliczyła pewne rzeczy do kosztorysu i wypłacono mi kolejne 1690 złotych. Mieszkanie zostało doszczętnie zniszczone. Jaka firma zrobi gruntowny remont za takie pieniądze?

Dorota ma jedno z najbardziej zniszczonych mieszkań i wciąż nie odpuszcza. Wspólnie z mężem walczą, żeby wreszcie ubezpieczyciel zrozumiał, w jakiej są sytuacji.  - Dwa lata temu robiliśmy remont, a teraz wszystko zamieniło się w ruinę - dodaje Jarosław Fliśnik, mąż Doroty. - Żeby doprowadzić to do porządku musielibyśmy brać kredyt. Mamy wejść do samego betonu z dziećmi, i w miesiąc zrobić gruntowny remont, za tak małe pieniądze! Jak mam zapewnić dzieciom stabilizację?

Fliśnikowie ponownie odwoływali się od krzywdzącej ich decyzji. Mieli też problemy, żeby w ogóle skontaktować się z osobą prowadzącą ich sprawę. Nikt nie odbierał od nich telefonów, a kiedy cudem się udało dodzwonić, dowiadywali się, że tej pani akurat nie ma, jest w delegacji, na chorobowym, ma szkolenie, sprawa jest w toku lub... system się zawiesza: - Z ich strony nie ma żadnej współpracy. Mieszkanie było ubezpieczone na 10 tysięcy złotych. Zostało zdewastowane. Co by się musiało stać, żeby wypłacili nam całość tej sumy?

Po pewnym czasie firma kolejny raz przyznała się do błędu i wypłaciła jeszcze 1200 złotych. Te pieniądze miały być na zakup 20 metrów paneli, biurko i szafę. - To jakieś kpiny! - dodaje oburzony Fliśnik. -  Samo biurko było warte 1500 złotych.

Sprawa ciągnie się do tej pory. Straty znacznie powiększyły się podczas prac remontowych. Małżeństwo zgłosiło to. Kobieta z firmy ubezpieczeniowej założyła nową sprawę i przydzieliła kolejnego rzeczoznawcę: - Przyjechał, zrobił oczy i powiedział, że powinien być tu jego poprzednik, bo to przecież ciąg dalszy tej samej sprawy, a przy takich zniszczeniach całość odszkodowania powinna być bezwarunkowo wypłacona. Cała ta sytuacja to jakaś paranoja. Mamy już tego dość.

Alina Pędziwiatr ma podobny problem. Jest ubezpieczona w tej samej firmie. Za zniszczenia w mieszkaniu otrzymała 2100 złotych. Nie wie, jakie straty mają pokryć te pieniądze, bo nie dostała nawet kosztorysu: - Od kilku miesięcy próbujemy doprosić się o szczegóły, ale nie ma odpowiedzi. Odwoływałam się telefonicznie, wysyłałam e-maile listy polecone i nic z tego. Obiecują tylko, ale na tym się kończy. Wypłacona kwota nie pokrywa kosztów remontu w jednym pokoju, a przecież zniszczenia są też w innych pomieszczeniach. Nie są to nawet koszty materiałów bezpośrednich i robocizny. Mieszkaliśmy w tej klatce 40 lat. Chcemy godnie żyć w swoim domu, a jak mamy zrobić remont za takie pieniądze? Jesteśmy starszymi ludźmi, sami nie przeprowadzimy prac. Trzeba wynająć robotników.

Dzwoniliśmy do przedstawicielki firmy, która prowadzi sprawy tych poszkodowanych. Niestety, nie udało nam się uzyskać odpowiedzi, dlaczego klienci są traktowani w taki sposób. Kilka miesięcy temu interweniowaliśmy u tego ubezpieczyciela, w sprawie innego mieszkańca. Wtedy po kilku próbach dodzwoniliśmy się i usłyszeliśmy, że nikt nie będzie z nami rozmawiał. Ale... Pół godziny po naszym telefonie pieniądze wpłynęły na konto poszkodowanego.

*
Mieszkańcy, którzy dzwonią do redakcji i proszą o pomoc, są już bardzo zmęczeni całą sytuacją. Boją się przyszłości w klatce numer 32. Często powtarzają, że ze swoimi problemami zostali sami. Widzieli, jak ich mieszkania wyglądały tuż po wybuchu. Nie wierzą, że tam może być bezpiecznie. Wielokrotnie starali się o udostępnienie kserokopii ekspertyzy stanu technicznego oraz projektu naprawy budynku. Chcieli skonsultować to z wybranym przez siebie specjalistą. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego podkreśla, że nie może wydać takich dokumentów osobom trzecim. - Tam są dane osobowe, to autorski projekt, absolutnie nie można go powielać i wydawać - mówi Elżbieta Pawlikowska z PINB. - Mieszkańcy tej klatki mają dostęp do projektu na miejscu. Mogą również przyjść z rzeczoznawcą, któremu dadzą pełnomocnictwo i wszystko jest do wglądu.

Na temat przebiegu prac Pawlikowska nie chciała się wypowiadać. Uspokajała, że po zakończeniu robót wszystko zostanie dokładnie sprawdzone, a zgoda na użytkowanie będzie wydana tylko wtedy, gdy będzie pewność, że nikomu nic nie zagraża.

Prawdopodobnie w lipcu zostaną wypłacone pieniądze, które zbierano w kościołach, dzień po wybuchu i również wpłacane przez mieszkańców na konto PKPS. Wiceburmistrz Witold Niemirowski poinformował, że do podziału jest około 41 tysięcy złotych. Wkrótce ma być powołana komisja, która zadecyduje, jak rozdysponować tę kwotę. Zadecydują o tym przedstawiciele spółdzielni, Urzędu Miejskiego i MOPS-u. Jednym z kryteriów przyznania pomocy będzie wysokość dochodów w danej rodzinie. Dodatkowo burmistrz Oławy przeznaczył 20 tysięcy złotych z budżetu miasta na zakup niezbędnych sprzętów do wyposażenia zniszczonych lokali.

Już teraz widać, że pomoc jest konieczna. Na czwartym piętrze mieszkanie ma starsza kobieta, która jako jedyna nie była ubezpieczona. Eksplozja zniszczyła jej dobytek. Za pośrednictwem gazety apeluje do ludzi dobrej woli, aby przekazali jej meble do pokoju i kuchni. - Wiele lat pracowałam, żeby coś mieć, a w ciągu jednego dnia straciłam cały dobytek - mówi Olga. - Jeżeli ktoś ma do oddania meble w dobrym stanie, będę bardzo wdzięczna. Można się ze mną skontaktować pod numerem 691-259-548. (ważne! Pani Olga pomyliła się, podając nam numer telefonu do papierowego wydania gazety. Ten podany tutaj jest prawidłowy)

O tym, jak potoczą się dalsze losy mieszkańców, poinformujemy po zakończeniu remontu.

Dziękują...

- Jesteśmy głęboko wdzięczni za pomoc, wsparcie i okazane serce naszym dzieciom. Dziękujemy gorąco dyrekcji i gronu pedagogicznemu oraz rodzicom uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 oraz Gimnazjum nr 1 w Oławie.

Rodzice z Chrobrego 32

Agnieszka Herba [email protected]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f
lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
improvedigital.com, 1944, RESELLER
pubmatic.com, 161673, RESELLER, 5d62403b186f2ace
admanmedia.com, 925, RESELLER
smartadserver.com, 3713, RESELLER
openx.com, 540866936, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
adform.com, 2671, RESELLER
yahoo.com, 59674, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
smaato.com, 1100042823, RESELLER, 07bcf65f187117b4
yahoo.com, 58935, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
triplelift.com, 11656, RESELLER, 6c33edb13117fd86
pubmatic.com, 158481, RESELLER, 5d62403b186f2ace
smartadserver.com, 3713, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 15349, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
zeta.com, 757, RESELLER
rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807
Xapads.com, 145030, RESELLER
google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace
video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc
lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace
adyoulike.com, c1cb20fa2bbc39a8f2ec564ac0c157f7, DIRECT
adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER
rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807
pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace
onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER
lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b
spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb
smartadserver.com, 4144, RESELLER
nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee
smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 13099, RESELLER
pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace
rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807
onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT
ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER
rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807
adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32
appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
smartadserver.com, 1247, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
smaato.com, 1100056735, DIRECT, 07bcf65f187117b4
smaato.com, 1100004890, DIRECT, 07bcf65f187117b4
rubiconproject.com, 24600, RESELLER, 0bfd66d529a55807
sharethrough.com, iBAzay96, RESELLER, d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com, 156177, RESELLER, 5d62403b186f2ace
pubmatic.com, 161674, RESELLER, 5d62403b186f2ace
insticator.com,15188195-e4cc-40b1-98f1-d6390cc63cbb,RESELLER,b3511ffcafb23a32
rubiconproject.com,17062,RESELLER,0bfd66d529a55807
video.unrulymedia.com,136898039,RESELLER
sharethrough.com,Q9IzHdvp,DIRECT,d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com,95054,DIRECT,5d62403b186f2ace
lijit.com,257618,RESELLER,fafdf38b16bf6b2b

lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
improvedigital.com, 1944, RESELLER
pubmatic.com, 161673, RESELLER, 5d62403b186f2ace
admanmedia.com, 925, RESELLER
openx.com, 540866936, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
adform.com, 2671, RESELLER
yahoo.com, 59674, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
smaato.com, 1100042823, RESELLER, 07bcf65f187117b4
yahoo.com, 58935, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
triplelift.com, 11656, RESELLER, 6c33edb13117fd86
pubmatic.com, 158481, RESELLER, 5d62403b186f2ace
smartadserver.com, 3713, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 15349, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
zeta.com, 757, RESELLER
rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807
Xapads.com, 145030, RESELLER
google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace
video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc
lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace
adyoulike.com, c1cb20fa2bbc39a8f2ec564ac0c157f7, DIRECT
adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER
smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT
adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
smartadserver.com, 1247, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
smaato.com, 1100056735, DIRECT, 07bcf65f187117b4
smaato.com, 1100004890, DIRECT, 07bcf65f187117b4
sharethrough.com, iBAzay96, RESELLER, d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com, 161674, RESELLER, 5d62403b186f2ace
insticator.com,15188195-e4cc-40b1-98f1-d6390cc63cbb,RESELLER,b3511ffcafb23a32
rubiconproject.com,17062,RESELLER,0bfd66d529a55807
video.unrulymedia.com,136898039,RESELLER
sharethrough.com,Q9IzHdvp,DIRECT,d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com,95054,DIRECT,5d62403b186f2ace
lijit.com,257618,RESELLER,fafdf38b16bf6b2b

KOMENTARZE
Autor komentarza: TomekTreść komentarza: Pieniądze wydane, ci co mieli zarobić zarobili, ci co mieli się na tym lansować przed wyborami to się lansować i tyle. Przecież to nie o mieszkańców chodziło.Data dodania komentarza: 26.11.2024, 06:17Źródło komentarza: Jakie od stycznia będą opłaty za ogrzewanie z ciepłowni miejskiej?Autor komentarza: MuzykologTreść komentarza: Ciekawy jest ten ten cytat z Łysiaka na tabliczce z makietą policyjnej polewaczki. Warto przytoczyć go w szerszym fragmencie. Cały akapit brzmi tak: "Jestem więc mieszczaninem żyjącym w mieszczańskiej republice, w królestwie małych burżujów, handlarzy i urzędników, którzy nie mając nic do powiedzenia myślą już tylko o jednym - o jak największej hegemonizacji swojej klasy w społeczeństwie trzęsących portkami i potulnych. Staram się być sprawnym kółkiem w machinie represji utrzymującej tę galerę na powierzchni, ale to nie znaczy, bym się z nią identyfikował uczuciowo. Gardzę nią. Studiowałem historię i to tłumaczy, dlaczego wstąpiłem do policji. Tylko ona jest wieczna. Imperia rodzą się i umierają, zmieniają się królowie, wędrują ludy. Ale to tylko piana na powierzchni fali. Zasadniczy nurt to policja. Policjant jest potrzebny wszystkim. Jest w nim coś boskiego - nieśmiertelność."Data dodania komentarza: 26.11.2024, 01:50Źródło komentarza: Pożegnanie komendanta powiatowego Artura DobrowolskiegoAutor komentarza: MoneyTreść komentarza: "Ukraińcy pracują na siebie." Jak to rozumiesz? Budżet RP zyskuje? Pokaż źródła danych.Data dodania komentarza: 26.11.2024, 01:32Źródło komentarza: OŁAWA Co na sesji Rady Miejskiej?Autor komentarza: Grzegorz. P. H.Treść komentarza: Najlepiej zwalić winę na kierowcę i wmówić mu ze ma dostosować predkosc do warónków na drodze ale chyba jest gdzieś granica tego absurdu czyli ja droga jest zniszczona to najlepiej postawić znak ograniczenie prędkości 20 i po ptakach lub nie stawiać znaku i oczekiwać od kierowców ze po mimo 90Km na godzinę powinni dostosować prędkość i jechać 20 km/h. Absurdalne Na tym odcinku Muj tato poruszał się 30Km/h dostosował prędkość bo tak uważał po mimo tego wynioslo mu Auto oraz wpadł w poslizg na szczescie przy tej okazji nikogo tam nie było obeszlo się bez ofiar. I teraz pytanie to ile my tam powinniśmy jechać najlepiej 10km/h i wtedy bedzie bez wypadkowo. Absurdalne!!!!!!!!!!!Data dodania komentarza: 25.11.2024, 23:02Źródło komentarza: Wypadek śmiertelny. Droga z Oławy do Jelcza-Laskowic zablokowanaAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Super gratulacjeData dodania komentarza: 25.11.2024, 22:51Źródło komentarza: Zmiana w fotelu wojewody dolnośląskiegoAutor komentarza: Grzegorz. P. H.Treść komentarza: "Jestem głęboko poruszony tragedią, która miała miejsce na tym odcinku drogi. Strata mojej mamy jest nie do opisania, a moja siostra doznała poważnych obrażeń, które mogą wpłynąć na jej życie na zawsze. To, co się dzieje na tej trasie, jest nie do zaakceptowania. Ile jeszcze tragedii musi się wydarzyć, aby władze w końfinally podjęły działania? Proszę, nie bądźcie obojętni na nasze cierpienia. Musimy rozwiązać problem bezpieczeństwa na tej drodze, zanim stracimy kolejnych bliskich."Data dodania komentarza: 25.11.2024, 22:44Źródło komentarza: Wypadek śmiertelny. Droga z Oławy do Jelcza-Laskowic zablokowana
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama