Gmina Domaniów. Pierwsze sukcesy
Dawid Kuszel uczy się w Technikum Informatycznym we Wrocławiu. Motoryzacją interesował się od dziecka. Kiedy miał kilka lat, znał wszystkie marki i modele samochodów. Oglądanie wyścigów oraz rajdów samochodowych to jego pasja. Po raz pierwszy zabrali go na tor kartingowy rodzice. - Od razu mi się spodobało - mówi. - Na początku za dużo dookoła się działo i nie miałem tej koordynacji ruchów, wszyscy mnie wyprzedzali.
W amatorskim gokarcie jeździ się po zamkniętym torze. Kierowca osiąga prędkość do 60 km na godzinę. Dawid Kuszel mówi, że w takiej jeździe przede wszystkim liczy się kondycja: - Jeżeli jedziesz na sto procent, to na koniec wychodzisz z gokartu cały mokry. Trzeba być zawsze opanowanym i zwracać uwagę na bezpieczeństwo.
Dawid dodaje, że wypadki i kontuzje czasami się zdarzają: - Najczęściej to potłuczenia, siniaki, ale dochodzi nawet do złamań.
Szybki na torze
Mieszkańcowi Kuchar bardzo się spodobała rywalizacja na torze. Przede wszystkim adrenalina, której podczas ścigania się z innymi nie brakuje. Dawid chciałby, żeby jazda gokartem była tylko pierwszym krokiem w jego karierze. Zdaje sobie sprawę, że jest już za późno na myślenie o Formule 1, jednak rajdy samochodowe i niższe serie wyścigowe są w zasięgu ręki. Tym bardziej, że po roku amatorskiej jazdy ma już sukcesy. Zajmował pierwsze, drugie, trzecie i piąte miejsce w pucharze, na torze Wrocław Racing Center, gdzie osiągał rekordy toru w swojej klasie wagowej. W zawodach bierze udział w kategorii max. Tam przyjeżdżają uczestnicy z całego kraju, m.in. najlepszy z Polaków podczas mistrzostw świata w kartingu halowym z roku 2011. Dwa razy również wygrał we wrocławskiej lidze kartingowej "RW Trophy". Każda runda składa się z czterech eliminacji. Zawodnicy walczą o jak najlepsze czasy. Osoba, która "wykręci" najlepszy czas w ciągu czterech tygodni, zdobywa najwięcej punktów. Punkty sumuje się po każdej rundzie "RW Trophy" i na zakończenie sezonu ustalana jest klasyfikacja generalna. Właśnie został mistrzem tej ligi. Zajmował również drugie i trzecie miejsca w zawodach z cyklu "Mini Race". W nich może wystąpić każdy. Często na tor przyjeżdża osoba "VIP", np. ktoś, kto ma w obecnej chwili lub w przeszłości miał duży wkład w rozwój kartingu. Uczestnicy startują bez podziału na kategorie wagowe, a w tym sporcie każdy kilogram działa na niekorzyść zawodnika.
Pora na jazdę wyczynową
Dawid Kuszel zaliczył egzamin teoretyczny oraz praktyczny na licencję kartingową, pozwalającą uczestniczyć w zawodach na szczeblu wyczynowym. Stara się również o przynależność do klubu Sparta Wrocław, dzięki czemu będzie mógł jeździć w profesjonalnym kartingu, na otwartych torach. Gokart jest tam większy i osiąga prędkość do 140 km na godzinę. Uczestnik nie wypożycza go na torze, lecz musi mieć swój. Koszt takiego pojazdu to około 25 tysięcy złotych. Prowadzi się go trudniej, trzeba mieć lepsze umiejętności, jest większa moc i są również większe przeciążenia. Dawid ma nadzieję, że już niedługo dostanie licencję i będzie mógł rozwijać swoje umiejętności. W kwietniu wziął udział w krajowych eliminacjach do mistrzostw świata w kartingu amatorskim - "Polish Indoor Kart Championship". Czekają go również testy profesjonalnym gokartem.
Karting
Wyścigi gokartów są rozgrywane na specjalnych torach, w różnych klasach w zależności od wieku kierowcy i pojemności skokowej silnika. W Polsce oraz w większości krajów Europy karting można uprawiać wyczynowo, po ukończeniu ośmiu lat
Malwina Gadawa
Fot. Ivo Zalewski/Wrocław Racing Center
Napisz komentarz
Komentarze