Jelcz-Laskowice Sesja Rady Miejskiej
Wsparcie finansowe dla powiatu zaproponował burmistrz Kazimierz Putyra. Uzasadniał to tym, że w budynku szkoły podlegającej powiatowi ma siedzibę gminne Gimnazjum nr 1. Na początku stycznia zwrócił się w tej sprawie starosta oławski, a burmistrz wstępnie obiecał udział gminy w tym przedsięwzięciu.
Gimnazjum to szkoła gminna, którą w zeszłym roku przeniesiono z budynku przy ul. Szkolnej do ZSP. Umowę dzierżawy pomieszczeń podpisano na rok. Obowiązuje do końca bieżącego roku szkolnego. Nie wiadomo, na jakiej zasadzie gimnazjum będzie dalej funkcjonowało w budynku ZSP, bo władze gminy i starostwa dotychczas nie podpisały umowy w tej sprawie. Mimo to o dotacji dla powiatu jelczańscy radni mieli zdecydować na styczniowej sesji Rady Miejskiej.
- Gdy w ubiegłym roku przenosiliśmy gimnazjum do ZSP, twierdził pan, że jedynym kosztem będzie opłata dzierżawy za wynajem pomieszczeń - przypomniał radny Michał Szelwach z PG. - Obecnie nie mamy formalnego przekazania tych pomieszczeń, a już dajemy powiatowi 150 tysięcy złotych. Czy to zgodne z prawem? W naszych szkołach też jest sporo do zrobienia. Nie mam nic przeciwko udzielaniu pomocy, ale najpierw załatwmy swoje sprawy, a później będziemy dobrymi wujkami.
Pomysłowi dotacji sprzeciwił się także radny Ireneusz Stachnio z PiS. Powiedział, że podczas obrad jednej z komisji stałych pojawiły się głosy, że dotacja to "szantaż ze strony powiatu". W ten sposób gmina płaci za niepodpisaną dotychczas umowę dalszego użytkowania pomieszczeń. Radny Tadeusz Babski z PO zauważył, że będzie to trzeci etap termomodernizacji szkoły powiatowej, który ma kosztować 212 tys. złotych, z tego 150 tys. przekaże gmina Jelcz-Laskowice. - To znaczy, że zapłacimy więcej niż właściciel obiektu - stwierdził radny. - Według mnie uczniowie ZSP mają najlepsze warunki nauki wśród wszystkich szkół znajdujących się w gminie Jelcz-Laskowice. Lepsze niż uczniowie naszych szkół. W tej sytuacji powinniśmy się raczej skupić na wyrównania tych szans, a nie sponsorować powiat.
Kazimierz Putyra tłumaczył, że nie powinno się łączyć sprawy dalszego funkcjonowania gimnazjum w ZSP z dotacją. Szkoła powiatowa służy bowiem głównie mieszkańcom i dzieciom miasta i gminy Jelcz-Laskowice, dlatego gmina powinna pomóc - tak jak to robi w przypadku remontów dróg. Burmistrz obruszył się słowami Tadeusza Babskiego.- Rozumiem, że nie poprze pan tego dofinansowania, i nie powinniśmy go dawać, szkole w której pan pracuje, tak? - pytał retorycznie. - Ciekawa postawa.
Babski ripostował, że jako pracownik cieszy się z remontów w szkole, ale jest też radnym i musi dbać o dobro gminy.
Rozpoczęła się dyskusja. Porównywano warunki nauczania w szkołach Jelcza-Laskowic i gmin ościennych, co przerodziło się w polityczne zaczepki. Kazimierz Putyra stwierdził, że gdyby starostą był ktoś z PO, nie byłoby tej dyskusji. Debatę przerwał przewodniczący rady Henryk Koch, stawiając wniosek o jej zamknięcie. Poparła go większość radnych.
Za udzieleniem dotacji dla powiatu głosowało 12 radnych. Siedmiu było przeciw.
Gimnazjum i ZSP - jedno ciało
Po sesji RM zapytaliśmy burmistrza, dlaczego nie ma porozumienia z powiatem w sprawie dalszego funkcjonowania Gimnazjum nr 1 w ZSP. Kazimierz Putyra powiedział, że rozmowy z władzami starostwa powiatowego trwają od kilku tygodni. Dotyczą włączenia Gimnazjum nr 1 do ZSP i utworzenie jednej szkoły, a nie dalszej dzierżawy pomieszczeń.
- Szkoła ma działać jako jedno ciało od 1 września tego roku - mówi Putyra. - Rozmawiamy o tym i ustalamy formalności już teraz, by wcześnie poinformować o tym społeczeństwo.Uważam, że to korzystniejsze rozwiązanie dla obydwu samorządów, a także uczniów, którzy będą mogli kontynuować naukę w jednej placówce przez sześć lat. Takie rozwiązanie spowoduje też oszczędności. My jako gmina będziemy ewentualnie szkołę wspomagać.
Tekst i fot. : Wioletta Kamińska
Reklama
150 tysięcy przekaże gmina starostwu na termomodernizację Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Przeciwni takiej decyzji byli opozycyjni radni
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze