Zacznijmy od powiatowego „przodownika rozwoju”, którym jest od kilku lat miasto-gmina Jelcz-Laskowice. 1 stycznia 2011 mieszkało tam 22 272 obywateli, czyli o 224 więcej niż rok wcześniej. To tempo trochę spadło, bo w 2009 przybyło w bilansie 300 osób. Mimo wszystko jest tam imponujący postęp - w liczbach bezwzględnych i procentowo. Urodziło się tym razem 248 maluszków (o 30 mniej niż poprzednio), a zmarło 154 mieszkańców, tym razem o jeden więcej.
Uwzględniając wzrost liczby zameldowanych, na drugim miejscu plasuje się miasto Oława. Przez rok przybyło statystycznie 60 osób i stan na 1 stycznia br. wynosił 31 215. Na cmentarzach żegnano 296 oławian (rok wcześniej 320). Urodziły się 343 maleństwa, a to jest o 19 więcej niż w poprzednich dwunastu miesiącach.
Gminę Oława zamieszkuje obecnie 14 4462 osób, przez rok przybyło 49. Wprawdzie zmarło 134 (o 14 więcej niż rok temu), ale trzeba pogratulować rodzicom, którzy cieszyli się narodzinami 175 pociech. Rok wcześniej było tylko 80 takich radości. Przy takim wskaźniku wzrostu liczby dzieci w całym kraju niestraszna byłaby przyszłość. Nie byłoby obaw o to, kto będzie pracował na emerytury rodziców i dziadków...
Gmina Domaniów jest najbardziej stabilna. Wzrosło tam o 6 osób i jest teraz 5293. Zmarło 63, o trzy więcej niż w roku 2009, a urodziło się o 14 dzieci mniej - tylko 60. Pod tym względem to ogromny kontrast w porównaniu z gminą Oława.
Po zsumowaniu miejsko-gminnych wyników okazuje się, że powiat oławski zamieszkuje 73 242 obywateli. To jest o 333 więcej niż rok temu, ale poprzedni bilans wykazywał o 541 więcej. Powiat znów urósł, ale mniej niż przedtem.
Potężny zryw gminy Oława, wsparty przez miasto, przyniósł dodatni bilans urodzonych w powiecie, których teraz było 825, tzn. o 70 więcej niż poprzednio.
Rok 2010 był troszeczkę skromniejszy niż poprzedni pod względem ostatnich pożegnań - zdarzyły się 647 razy, a wcześniej o sześć więcej.
Żeby nie kończyć smutnym akcentem, wspomnijmy o najstarszych, żyjących w naszym powiecie. 26 stycznia 1907 urodziła się „królowa powiatu” - Maria Słocka, mieszkająca w Wójcicach, gm. Jelcz-Laskowice. O kilka tygodni młodsza jest Katarzyna Fiebig z Owczar, w gminie Oława. Wśród dziesięciu osób, mieszkających na ziemi oławskiej, które już przeżyły sto i więcej lat - albo setne urodziny przypadają w tym roku - jest dziewięć kobiet.
Tylko w gminie Domaniów nie mają stuletniej osoby, a najstarsza ma 94 lata, oczywiście kobieta. To też piękny wiek.
Burmistrzowie i wójtowie zapewne nie zapomną o złożeniu życzeń urodzinowych swoim seniorom, a redakcja chętnie się dołączy. Żeby tylko ktoś się nie wyrwał z entuzjastycznym śpiewaniem: Sto lat!
Edward Bykowski
Napisz komentarz
Komentarze