Jelcz-Laskowice
Z sesji Rady Miejskiej
Niewiele się zmieniło przez ten czas. W Jelczu-Laskowicach ciemno jest w niektórych punktach miasta - m.in. na Tańskiego, Bożka, Drzewieckiego. Początek poprzedniej kadencji był początkiem obietnic o poprawie oświetlenia. Zapowiadana modernizacja miała być wykonana w mieście do końca listopada, a na wsiach do końca roku 2010. Ale nie jest.
- Sytuacja na wsiach jest katastrofalna - mówił na sesji 30 grudnia radny i sołtys Biskupic Oławskich Marek Starczewski. - Co się znowu zdarzyło ze strony spółki energetycznej, może zima? Ciągle czekamy na tę modernizację, to poważny problem.
Wybory na przeszkodzie
Wszystko sprzysięgło się przeciw modernizacji oświetlenia ulicznego w gminie Jelcz-Laskowice. Tak przynajmniej tłumaczył burmistrz Kazimierz Putyra. Przyznał, że to problem, który wisi nad gminą od 8 lat. - W końcówce kadencji, w listopadzie, uzgodniliśmy szczegóły porozumienia z EnergiąPro - mówił burmistrz Putyra. - Ma się polepszyć jakość oświetlenia. Złożyły się na to dwa czynniki - zmiana dyrektora EnergiiPro oraz wybory samorządowe. Nie chciałem podejmować wyzwania, nie znając wyników wyborów. Jak tylko pogoda pozwoli, rozpoczną się działania.
Burmistrz tłumaczył, że modernizacja obejmie całą gminę, także wsie należące wcześniej do rejonu energetycznego Opole, bo energetyka zmieniła podział kompetencji.
Dzieje się coś dziwnego
Radni Krzysztof Woźniak i Beata Bejda mówili o problemach z oświetleniem w okolicach Publicznej Szkoły Podstawowej i Gimnazjum nr 2 przy alei Młodych i ulicy Tańskiego. Od dłuższego czasu jest nieczynne. Bejda twierdziła, że sygnalizowała problem w poprzedniej kadencji i że dobrze byłoby zrobić przegląd gminnego oświetlenia. Woźniak mówił o uszkodzonych, porośniętych krzakami lampach. Zastanawiał się, czy ktoś w ogóle o to dba.
Burmistrz Putyra przyznał, że w pobliżu ulic Tańskiego i Chabrowej często są awarie. Powinno się to skończyć wraz z modernizacją oświetlenia. - Dzieje się w tym rejonie coś dziwnego - mówił. - Także na Bożka i Drzewieckiego. Mamy podejrzenia o sabotaż - no, może złośliwość...
Przekonywał, że władze gminy znają problem zepsutych opraw oświetleniowych, wszystkie będą przedmiotem modernizacji. Gmina nie może ich wymienić, bo są własnością EnergiiPro i to zakład energetyczny naprawia je oraz serwisuje. Samorząd może żądać nowego oświetlenia. To przedmiot umowy. - Myślę, że na początku 2011 roku będzie sfinalizowana - powiedział Putyra.
Monika Gałuszka-Sucharska
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze