Otóż tym razem o wykorzystywaniu pozycji urzędnika w kampanii wyborczej. Wiem, wiem, pisałem ostatnio o Szponarze i Putyrze, jak to wykorzystują publiczne pieniądze do promocji swojej osoby na tzw. stronach urzędowych w naszej gazecie. I proszę. Jest zmiana. Teraz to już raczej promocja osiągnięć, bez walenia swoimi zdjęciami po głowie. Owszem, po przegranej pierwszej turze w wyborach na burmistrza J-L, starosta lub jego urzędnik tuż przed drukiem nagle wymieniają zdjęcie oławskiej szkoły na jelczańską i dopisują coś pozytywnego o J-L, ale to wszystko drobiazgi. Mniej drobiazgowy był dyrektor jednej z jelczańskich szkół (lista PiS), który na szkolnym apelu niemal jawnie zaatakował swojego pryncypała, czyli starostę (lista PO). Wprawdzie potem tłumaczył, że był „nękany i upokarzany”, ale to słabe wytłumaczenia dla prowadzenia szkolnej polityki (akurat tu w wyborach startowało aż sześciu nauczycieli!). Politykę można prowadzić także za szybami, a dokładniej na wystawach sklepowych, bo to dobre miejsce na plakaty. A najlepsze, gdy można powiesić swoją fotkę za szybą, by nikt jej nie zerwał ani niczego nie domalował. Ostatnio sztabowcom PO sen z oczu spędzały szyby dawnego sklepu obuwniczego CCC w Rynku. Wszystkie wyklejone kandydatami BBS, i to właśnie za szybą. Niby nic dziwnego, ale sklep od dawna nie funkcjonuje, a dostęp do niego od środka ma jedynie zarządca, czyli... miasto, którego burmistrz startuje właśnie z BBS. Przypadek? Być może. Ale na pewno nieprzypadkowo trzy dni przed wyborami aż dwie strony (za publiczne pieniądze) zajął w naszej gazecie Urząd Marszałkowski. Było także zdjęcie marszałka, a jakże (startował z listy PO). I były niewątpliwe sukcesy urzędu. A także magiczne zdanie, padające z ust marszałka, że „samorządowcy z powiatu oławskiego skutecznie wykorzystali szansę na pozyskanie unijnego wsparcia z RPO”. A jeszcze niedawno ranking tegoż urzędu sytuował naszych samorządowców gdzieś w dole tabeli, blisko dna. No, ale tym razem trzeba się było pochwalić, ile to rozdali. A liczą się wszystkie głosy. Także w naszym powiecie. I najciekawsze. Policzyłem uroczyste imprezy, jakich doświadczyliśmy w czasie przedwyborczym. Oczywiście te największe. Oprócz obchodów Święta Niepodległości z licznym udziałem urzędników, otwierano oficjalnie nową przychodnię w Oławie, ale tylko dla VIP-ów, bo dla nas dopiero po wyborach. Wmurowano kamień węgielny pod budowę nowej oczyszczalni ścieków w Wierzbnie. Otwierano siedzibę „Tęczy” po gruntownej modernizacji, TBS-y miały swoją konferencję prasową w Oławie, a w Jelczu-Laskowicach - otwarcie nowego budynku. No i jeszcze otwarcie rewelacyjnego placu zabaw przy SP nr 5 w Oławie. Ech, gdyby w takim tempie rozwijał się powiat poza okresem wyborczym... Jerzy Kamiński
Reklama
Apolityczni i neutralni
- 02.12.2010 11:55 (aktualizacja 15.08.2023 17:21)
'- Policja jest apolityczna - mówi oficer prasowy oławskiej policji Alicja Jędo (lista Platformy Obywatelskiej, okręg 2, nr 12). To pierwsze zdanie wystarczyłoby za cały felieton, ale mam jeszcze trochę miejsca, więc będzie ciąg dalszy
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze