Powiat
Konwencja wyborcza BBS
Zaprezentowano ich w niedzielę 24 października, w sali restauracyjnej hotelu „Oławian”. Imprezę prowadził Józef Markocki, dyrektor Teatru Formy, zamieszkały od niedawna w podoławskich Drzemlikowicach. Jak się okazuje, w listopadowych wyborach on także będzie walczył o mandat radnego z listy BBS. Biorąc po uwagę obecność zagranicznych gości, w kilku językach przywitał licznie przybyłych kandydatów, ich znajomych i przyjaciół, a także członków rodzin, z dużą liczbą dzieci, hasających po sali.
Przeciw wojnie na górze
Pierwszym oficjalnym mówcą był jeden z założycieli BBS-u, wiceburmistrz Oławy Jerzy Hadryś. Na wstępie przypomniał źródła i przyczyny utworzenia tego ugrupowania, które - jak się wyraził - „zapisało już piękną kartę w historii naszego miasta”. Stowarzyszenie BBS powstało w czerwcu 2002, na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi, jako reakcja na „brak zdecydowanych działań ówczesnych władz na rzecz rozwoju miasta”. Hadryś przypomniał, że w deklaracji programowej BBS zwrócono uwagę na to, że samorządy lokalne są „zawłaszczone przez partie polityczne” i że „straciły społeczne zaufanie”, a partyjni politycy „traktują je jedynie jako instrument władzy”.
- Zauważyliśmy też wtedy, że w debatach publicznych pomija się bezpartyjnych fachowców, którzy są niewygodni, bo mówią prawdę - przypominał Jerzy Hadryś. Jego zdaniem dzisiejsza rzeczywistość w Polsce niewiele różni się od tej sprzed ośmiu i czterech lat. - Zdecydowana większość ludzi ma dość ciągłej wojny na górze, tworzenia prawa pod kątem interesów rządzącej partii i przysłowiowej walki o stołki! - kontynuował Hadryś, dodając, że najbardziej pożądaną „przez zdecydowaną większość mieszkańców miasta i powiatu” strukturą organizacyjną w samorządzie lokalnym jest takie ugrupowanie jak BBS, któremu wyborcy zaufali już dwukrotnie. - Dzięki temu mogliśmy w spokoju realizować nasz program i dziś mamy czyste sumienie - dodał wiceburmistrz. Na koniec stwierdził, iż jest przekonany, że tak będzie również w nadchodzącej kadencji, bo „miastu potrzebna jest grupa ludzi, która potrafi nie gadać, tylko działać ponad podziałami”.
Chleb po dwa i basenowa cisza
Po wystąpieniu Hadrysia zasłonił scenę duży ekran, na którym wyświetlono spot wyborczy Franciszka Października, kandydata BBS w nadchodzących listopadowych wyborach burmistrza Oławy. Przedstawiono w nim szefa miasta służbowo (w krawacie) i prywatnie (bez krawata). Październik będzie walczył o fotel burmistrza w bezpośrednich wyborach po raz trzeci.
W 1990 i 1994 roku ubiegał się też o tę funkcję w wyborach pośrednich, w gronie radnych Rady Miejskiej, którzy wtedy wybierali szefa miasta. Bezskutecznie. Szansą okazały się wybory, w których decydowali sami mieszkańcy, bez pośrednictwa radnych. Październik perfekcyjnie to wykorzystał.
W 2002 roku po ciężkiej walce pozostawił w pokonanym polu ówczesnego burmistrza i posła Waldemara Wiązowskiego i kilku innych konkurentów, a przed czterema laty w drugiej turze wygrał z kandydatką PiS Ewą Leszczak.
Gdy wyszedł na scenę w hotelu „Oławian”, musiał na wstępie zdać kolejny egzamin. Józef Markocki zapytał go, ile kosztuje kilogram chleba wiejskiego w „Tesco” i ile pieniędzy w minionej kadencji pozyskała Oława z funduszy unijnych. Październik odpowiedział bezbłędnie: - Chleb kosztuje 2 zł, a do budżetu miasta wpłynęło ponad 54 mln zł.
W krótkim przedwyborczym spiczu Franciszek Październik wymienił zestaw zadań, jakie zamierza realizować w nowej kadencji. Najważniejsze to dokończenie obecnie realizowanych inwestycji - m.in. remontu ratusza, budowy ronda i łącznika między ulicami Kutrowskiego a Zaciszną oraz budowa oławskiej obwodnicy. Październik zapewnił, że ta inwestycja ruszy najpóźniej pod koniec jego następnych czterech lat rządów. Rozbudowa parkingów osiedlowych i ścieżek rowerowych to też jeden z priorytetów, podobnie jak skanalizowanie całego miasta oraz przygotowanie uzbrojonych terenów pod budownictwo jednorodzinne i wielomieszkaniowe. Październik myśli także o rozwoju sportu i kultury - zapowiada budowę trzeciego „Orlika” (przy SP nr 4) oraz modernizację starego kina „Odra”. Chce także gruntownie wymienić nawierzchnię w Rynku i na przyległych ulicach. Co ciekawe, kandydat na burmistrza pominął „drażliwy” temat, jakim jest „wiecznie” realizowana budowa krytego basenu.
O basenie nie wspomniała także Ewa Szczepanik, liderka listy BBS do Rady Powiatu. Działacze tego ugrupowania nie ukrywają, że obecna sekretarz miasta, która dawniej przez wiele lat pracowała w Urzędzie Rejonowym, a potem w starostwie, pełniąc funkcje naczelnika wydziału komunikacji i powiatowego rzecznika konsumentów, teraz prawdopodobnie będzie kandydatką na starostę. Główne zadania, jakie sobie wyznacza na nową kadencję, to remonty dróg oraz rozbudowa infrastruktury oświatowej, a także znaczna poprawa funkcjonowania starostwa, jako urzędu obsługującego mieszkańców powiatu.
Konopka na burmistrza J-L
Pewną niespodzianką na konwencji było zaprezentowanie kandydata BBS na burmistrza Jelcza-Laskowic. Będzie nim emerytowany pułkownik wojska polskiego - Krzysztof Konopka, który od kilku lat mieszka w Dębinie. Działał w miejscowej Radzie Sołeckiej, jako jej przewodniczący. - Poproszono mnie, abym swoje pomysły i inicjatywy, które zgłaszam i realizuję w Dębinie, wykorzystał na nieco szerszym polu, jako kandydat na burmistrza miasta i gminy - mówił Krzysztof Konopka.
Polityczne transfery
W kolejnej części spotkania przedstawiono kandydatów do Rady Miejskiej w Oławie oraz do Rady Powiatu. Nie zabrakło wśród nich kilku niespodzianek. O mandaty radnych z list BBS ubiegać się będą m.in. Zbigniew Pryjda, kandydujący także na wójta gminy Oława, wspomniany dyrektor Teatru Formy Józef Markocki, a także wszyscy miejscy radni SLD obecnej kadencji - Małgorzata Pasierbowicz, Witold Niemirowski, Andrzej Szczepankowski i Krzysztof Kłapko. Tradycyjnie na listach BBS znajdzie się niemałe grono pracowników oświaty, głównie dyrektorów szkół. Są wśród nich m.in. Barbara Jarocka - z SP nr 8, Zdzisława Golańska z SP nr 1, Bożena Wierzbicka z SP nr 5, Barbara Turczynowska i Ireneusz Pętal - szefowie oławskich gimnazjów oraz Małgorzata Peremicka z LO nr 1. Jest też Dorota Piksa - dyrektor miejskiego przedszkola nr 3. Po raz kolejny o wyborcze mandaty z listy BBS walczyć będą Michał Wąsiewicz - były naczelnik miasta oraz Irena Suska - była dyrektorka oławskiego ogólniaka. I wreszcie inna tradycyjna grupa na listach komitetu wyborczego burmistrza Października - to działacze, trenerzy i sportowcy, wśród których są m.in. Marieta Gotfryd, Paweł Nabiałczyk, Mirosława Cydzik, Miłosz Solarski, Bogusław Piotrowski i Jarosław Gębarzewski.
Działacze BBS dbają także o młody narybek. Pod koniec konwencji Franciszek Październik wręczył grupie dzieci kandydatów certyfikaty „Małego samorządowca”.
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze