Powiat
Do wyborów
- Wszędzie tam, gdzie widzimy szansę na wywalczenie co najmniej kilku mandatów, pojawią się nasi kandydaci na radnych - mówi Franciszek Październik, który od jesieni 2002 pełni funkcję burmistrza Oławy. Lider BBS nie ukrywa, że wystartuje do walki o to stanowisko także w tegorocznych wyborach. Wielu jego zwolenników uważa, że wygra w cuglach, już w pierwszej turze. Sam zainteresowany nieco studzi ten zapał: - Wszystkim nam przyda się trochę pokory.
Łatwo nie było
Październik dobrze pamięta ciężką walkę z Waldemarem Wiązowskim w 2002 roku i nie mniej trudną rywalizację przed czterema laty z Ewą Leszczak. Niemająca dotąd większego doświadczenia samorządowego kandydatka PiS napędziła Październikowi i jego zwolennikom dużego stracha. O wygranej reprezentanta BBS zadecydowała wtedy… Platforma Obywatelska. Za cenę przyszłej koalicji w Radzie Miejskiej oławska PO poparła w drugiej turze właśnie Października. Co ciekawe, w równolegle toczonych negocjacjach w Radzie Powiatu, PO zawarła koalicję z PiS, całkowicie odsuwając skromnie tam reprezentowanych przedstawicieli BBS (tylko 2 mandaty) od udziału w konsumowaniu powyborczych konfitur. Potem jednak, gdy pękła koalicja PO z PiS, skromna dwuosobowa reprezentacja BBS przykleiła się do powiatowej władzy - Krystyna Cecko została członkiem Zarządu, a Jerzy Październik wzmocnił swoją pozycję w Radzie jako szef Komisji Prawa i stały obrońca działań władzy wykonawczej.
- Powszechnie wiadomo, że gdyby nie ja, Szponara na funkcji starosty już by dawno nie było! - twierdzi Franciszek Październik. Niedawno sielanka między BBS a PO się skończyła, z powodu sporu z posłem Romanem Kaczorem o to, kto pozyskał więcej rządowych i unijnych pieniędzy dla Oławy.Jak to się przełoży na nadchodzące wybory do władz lokalnych? Dziś trudno powiedzieć. BBS i Październik są gotowi do przyszłej koalicji praktycznie z każdym ugrupowaniem. - To czasami będzie bardziej zależało od konkretnych ludzi, którzy zostaną radnymi, a nie od ich szyldów partyjnych - uważa burmistrz.
Polityczne
transfery BBS
Niektórzy działacze BBS liczą jednak na to, że przynajmniej w oławskiej Radzie Miejskiej koalicja nie będzie potrzebna, bo ugrupowanie Października zdobędzie co najmniej 11 mandatów, a więc tyle, by w dwudziestojednoosobowej radzie mieć większość.
Służyć temu mają dobrze obsadzone listy wyborcze, a sprzyjać ma nieco inny niż poprzednio podział mandatów w okręgach wyborczych. Dotąd w każdym można było zdobyć po siedem mandatów, a teraz tam, gdzie będzie startował na radnego Październik, będzie można uzyskać 8 mandatów. BBS liczy, że weźmie z tego połowę, bowiem liderem listy będzie tam burmistrz, który zawsze zdobywa sporo głosów. Na drugim miejscu ma być zarejestrowany wiceburmistrz Jerzy Hadryś, a potem troje obecnych radnych - Tomasz Frischmann, Tomasz Niezgoda i Małgorzata Peremicka.
Równie mocno ma być obsadzony okręg nr 2, obejmujący centrum miasta. Niespodziewanym liderem listy ma być Jacek Żydło, który w poprzednich wyborach startował do rady z poparcia PiS i był bliski wywalczenia mandatu. Działacze BBS liczą na to, że jako katecheta przyciągnie „głosy kościelne”. Ma też popularne w Oławie nazwisko. Na drugim miejscu listy będzie Witold Niemirowski, skaperowany w trakcie obecnej kadencji od SLD. Tuż za nim Czesław Miłosz, a na czwartym miejscu „nowa gwiazda BBS” - Zbigniew Szwarc. Ryzyko walki o mandat z ostatniego miejsca ponownie podjął Jan Gogola, obecny wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
Bez większych niespodzianek jest w okręgu nr 1. Tu ponownie liderem listy będzie Jan Tkaczyk, radny i prezes SM „Odra”. Ale na drugim miejscu będzie… Małgorzata Pasierbowicz, podobnie jak Niemirowski „podkupiona” od SLD. Janina Stelmaszek dostała „trójkę”.
BBS wystawi także kandydatów do Rady Powiatu, w tym po raz pierwszy w Jelczu-Laskowicach, gdzie zawarto porozumienie z Jerzym Worwą. Szef tamtejszej spółdzielni mieszkaniowej ma dużą swobodę w konstruowaniu list oraz przyszłych koalicji w Radzie Miejskiej. Na razie nie chce nam zdradzić liderów list, bo jak twierdzi, z wieloma osobami jeszcze trwają rozmowy. Udało się nam dowiedzieć, że najprawdopodobniej liderem listy powiatowej będzie Aleksander Bajsarowicz.
Lidera nie ma także BBS w gminie Oława. Toczą się rozmowy w tej sprawie ze Zbigniewem Pryjdą. Na liście gminnej będzie jednak na pewno wielu tych samych kandydatów, co w roku 2006.
Nowego lidera będzie miała natomiast lista powiatowa BBS w Oławie - Ewę Szczepanik, sekretarza miasta. Na drugim miejscu pojawi się Krystyna Cecko, a na trzecim kolejny „transfer” z SLD - Krzysztof Kłapko. Czwarty ma być Jerzy Październik, a listę, pewnie jak zwykle, uzupełnią sportowcy i dyrektorzy podstawówek oraz przedszkoli…
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze