O Matko! To jest aż tak źle?! Nie. To tylko film. Wprawdzie katastroficzny, ale jednak fabularny. To może w „Dwójce”? Jest „Prowokacja”. Nie. To też film. W „Jedynce” napisali, że będzie „Rancho”. Dla Komorowskiego może być, ale Kaczyńskiego w kapeluszu jakoś nie widzę.
W Polsacie „Grzanie ławy”. O, to lepiej pasuje do krajowej polityki. Sprawdzam - jednak tylko komedia. Taka zwykła, nie nasza, nie polityczna.
W TV Plus „Superstars”. Dobry tytuł. Niestety, nie debaty, tylko jakiegoś innego programu rozrywkowego. Zrezygnowany zaglądam na dalsze strony programu telewizyjnego, choć trudno spodziewać się, by tak ważną debatę emitowano na MiniMini. Ale skoro jesteśmy w Europie, to może ZONA EUROPA?
O, jest „Wielkie starcie”. Czyli jednak! Sprawdzam nazwiska. Barbra Streisand, Ryan O’Neal. Nie, to chyba jednak nie nasi kandydaci. Dalej nie sprawdzam.
Najwyraźniej po raz kolejny media drukowane nie nadążają za elektronicznymi, czyli nie są w stanie na czas powiadomić, co będzie w tych ostatnich. Programy telewizyjne drukowane są najczęściej za granicą z dwutygodniowym wyprzedzeniem, więc nie dają rady dogonić polskiego życia politycznego.
Na szczęście telewizyjna Jedynka zabezpieczyła się przed wynikiem wyborów i na ten dzień przygotowała emisję dwóch filmów (przynajmniej takie są wydrukowane w programie). Filmu „Okrucieństwo nie do przyjęcia” - na okoliczność wygranej złego kandydata. I filmu wojennego „Urodzony 4 lipca”. Wprawdzie nie chodzi w nim dokładnie o wojnę polsko-polską, ale zawsze jest to jakiś prezent dla nowego prezydenta, który wszak ponownie narodził się właśnie w tym lipcowym dniu. Warto zaznaczyć, że film ten dostał sporo nagród. Za scenariusz, za najlepszego aktora, za montaż, za reżyserię, a zwłaszcza za... najlepszą rolę dramatyczną. Pasuje? Pasuje.
Ale ja już mam dosyć. Teraz chcę wakacji, spokoju, plaży, laby i debat o pogodzie. Żeby jakoś dotrwać do kolejnych odcinków naszego serialu political fiction „M jak małość”. Czy jakoś tak.
PS
Inne stacje też się przygotowały. Optymistycznie. Na 4 lipca TVP2 proponowała „Straszny film 3” oraz „Żmije”. TVP KULTURA - „Plac Zbawiciela”. TV4 zaplanował „Drogę śmierci”. Telewidzowie TVN7 mieli „Płonący wieżowiec”, „W pogoni za fortuną”, a nawet „Prawem na lewo” i „Był sobie łajdak”, zaś KINO POLSKA dorzuciło „Samowolkę”, proroczego „Pawła i Gawła” oraz na zakończenie totalny „Odjazd”.
Jerzy Kamiński
Napisz komentarz
Komentarze