Nasi grają
Wiolonczelistka Beata Kołodziej, urodzona w 1991 r. w Oławie, jest mieszkanką Jelcza-Laskowic. Naukę gry na wiolonczeli rozpoczęła w wieku 9 lat w PSM I st. im. Jadwigi Szajny-Lewandowskiej, pod kierunkiem mgr Doroty Kosendiak. Rokowania dla rozwoju talentu były optymistyczne. Już ucząc się w Oławie, zdobywała nagrody oraz wyróżnienia jako solistka i kameralistka na wielu konkursach.
Obecnie Beata kontynuuje naukę we Wrocławiu, w PSM II st. im. Ryszarda Bukowkiego, ucząc się nadal w klasie wiolonczeli Doroty Kosendiak. Doskonali swe umiejętności na licznych kursach mistrzowskich w kraju i za granicą. W 2009 r. występowała jako solistka z międzynarodową orkiestrą EUROOPERA i była również muzykiem Młodzieżowej Orkiestry Wratislavia Cantans, która na zakończenie festiwalu wraz z tysiącosobowym chórem wystąpiła pod kierunkiem światowej sławy dyrygenta Paula McCreesha. Beata Kołodziej koncertowała także za granicą - w Rosji, Niemczech, Francji, Belgii, na Węgrzech i Ukrainie.
Styczniowe koncerty we Wrocławiu zgromadziły nadkomplety publiczności, bo oprócz miejsc siedzących wykupiono tzw. wejściówki, umożliwiające wysłuchanie koncertów na stojąco.
- Bardzo wiele zawdzięczam swojej nauczycielce, pani Dorocie Kosendiak, która wierzyła we mnie, kiedy ja już nie miałam sił i przygotowała mnie do koncertów - mówi Beata. - Pani Kosendiak jest moim nauczycielem od samego początku. To ona zaszczepiła we mnie ogromną miłość do muzyki, dzięki której mam możliwość przeżywania tak niesamowitych chwil, jakimi niewątpliwie były koncerty z orkiestrą Filharmonii Wrocławskiej. Miałam okazję pięciokrotnie wystąpić z fantastyczną, profesjonalną orkiestrą. Dyrygentem był Zbigniew Pilch - bardzo pomocny i otwarty człowiek. To również bardzo znany i ceniony muzyk. Dzięki niemu, oprócz symbolicznych kwiatów, wyniosłam z sali koncertowej bagaż cennych doświadczeń. Cieszę się, że miałam możliwość wystąpić w filharmonii. Ostatni rok był dla mnie niezwykle istotny i wiele zmienił w moim życiu. Wkroczyłam w dorosłość, uzyskałam prawo jazdy, miałam zaszczyt koncertować z rewelacyjną orkiestrą. Teraz przede mną matura i kolejne ważne muzyczne przeżycia. Mam nadzieję, że dobra passa będzie trwać.
Wprowadzone przez dyrektora Filharmonii Andrzeja Kosendiaka tematyczne koncerty edukacyjne cieszą się ogromnym zainteresowaniem uczniów i ich rodziców. Na zadane kiedyś pytanie: “Czy edukacja artystyczna jest luksusem, czy koniecznością?”, Andrzej Kosendiak - dyrektor Filharmonii Wrocławskiej i festiwalu Wratislavia Cantans, koordynator budowy Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu, odpowiedział: - To jest oczywistość. Sztuka jest elementem świata, w którym żyjemy, jest częścią naszego dziedzictwa kulturowego, a nie wyłącznie rozrywką, jak się niektórym wydaje. Jeżeli państwo działa w obszarze edukacji i ustala pewne wymogi, to nie widzę zasadniczej różnicy między sferą kultury a techniki. To są elementy, które były obecne w życiu człowieka od zawsze i powinny być równie istotne dla edukacji. Niestety, w Polsce jest powszechna akceptacja analfabetyzmu kulturowego. Ile osób mówi: „Słoń mi na ucho nadepnął” i usprawiedliwia w ten sposób swoją niewiedzę z muzyki?
Podczas koncertów poświęconych harmonii Zbigniew Pilch - dyrygent i jednocześnie konferansjer - w sposób barwny i ciekawy prezentował, jak smutne i wesołe akordy, w zależności od danej tonacji, dur czy też moll, wprowadzają w różne nastroje i wpływają na nasze samopoczucie. Ponieważ w epoce baroku tonacje określało się kolorami, podczas koncertu na wyobraźnię młodych słuchaczy działały także kolorowe światła, zmieniające się podczas wykonywanych utworów. Koncert wiolonczelowy, zapisany w tonacji C-dur, Beata Kołodziej wykonała przy zielonym świetle, uznawanym za kolor optymistyczny. Występ przyjęto gorącymi brawami.
Spontaniczna i żywiołowa reakcja młodej publiczności na całość ambitnego programu koncertu - także na utwory Jana Sebastiana Bacha i jego syna Wilhelma Friedemanna Bacha - przedstawionych przez dyrygenta w sposób interesujący, dowcipny i mieniący się jak w kalejdoskopie zmiennością tonacji i kolorów, udowadnia, że koncerty edukacyjne mogą być atrakcyjne i są potrzebne. Optymizmem napawa również fakt, że edukacja muzyczna, prowadzona przez Filharmonię Wrocławską, umożliwia utalentowanej młodzieży, także z powiatu oławskiego, start w wielkie życie koncertowe.
Cieszą sukcesy absolwentki naszej szkoły muzycznej w Oławie i jej pedagoga - zatem gratulacje dla Beaty Kołodziej i profesor Doroty Kosendiak wraz z życzeniami dalszych sukcesów.
(EL)
Napisz komentarz
Komentarze