Oława
Pomagają dzieciom
Stowarzyszenie ciągle się rozwija. W ostatnim czasie wyremontowano i wyposażono w nowoczesny sprzęt dwie sale. - To jeszcze nie koniec, a dopiero początek - mówi prezes Wiesława Pohoriło.
Podopiecznymi „Tęczy” są głównie dzieci z porażeniem mózgowym, zespołem Downa, autyzmem, a także z upośledzeniami umysłowymi i różnymi innymi dysfunkcjami centralnego układu nerwowego. Są to pacjenci z powiatu oławskiego, chociaż terenem działania Stowarzyszenia jest cała Polska. - Ostatnio zgłasza się wiele rodziców dzieci niepełnosprawnych z innymi jednostkami chorobowymi - mówi Wiesława Pohoriło.
- Niestety, nie możemy ich przyjąć, bo nie mamy tak szerokiej gamy usług. Nie możemy zastępować publicznych i niepublicznych ośrodków zdrowia. Obejmując opieką dzieci z innymi chorobami, nie będziemy mogli realizować statutowej działalności, koncentrującej się głównie wokół problemów niepełnosprawności. Duże atuty „Tęczy” to wysoko wykwalifikowana kadra terapeutyczna, sprzęt zakupiony dzięki sponsorom i dostępność. Rodzice dzieci, które maja orzeczenie o niepełnosprawności, nie muszą czekać miesiącami na zapisanie swoich pociech na rehabilitację. Wiesława Pohoriło chciałaby, aby Stowarzyszenie wzbogaciło się o specjalistyczny sprzęt do fizykoterapii.
W stowarzyszeniu prowadzone są zajęcia rehabilitacji ruchowej, logopedycznej, psychologicznej oraz z kinezjologii edukacyjnej, czyli tzw. gimnastyki mózgu. Ponadto odbywają się zajęcia muzykoterapeutyczne i komputerowe. Bardzo ważna jest również hipoterapia, która odbywa się w lipcu i sierpniu. Dzieci uwielbiają te zajęcia, ze względu na kontakt z koniem i przyrodą.
Światło nadziei
Salą, w której przebywanie daje dzieciom wiele radości jest „doświadczania światła”. To specjalne pomieszczenie bez dziennego światła. Przebywanie w niej znakomicie uspakaja i łagodzi napięcia. Jest miejscem zabawy i relaksu, zapewnia stymulację i odprężenie za pomocą zapachu, dotyku, dźwięku, koloru i światła.
W sali są akrylowe lustra, kolumna wodna, kolorowe światełka, duże łóżko wodne oraz basen z piłkami. Na ścianie jest fototapeta 3D, dająca złudzenie przebywania w lesie. Całości dopełnia nastrojowa muzyka. Zajęcia prowadzi pedagog specjalny Agnieszka Hajek, której zadaniem jest rehabilitacja dziecka w sali „doświadczania świata”, co daje fantastyczne efekty. Średni czas przebywania w sali wynosi od 15 do 30 minut. Wyposażenie tej sali kosztowało około 10 tys. zł, lecz aby ją w pełni doposażyć, potrzeba co najmniej 30 tysięcy.
Beata Tiachnybok przyprowadza swoją pięcioletnią córeczkę na zajęcia do „Tęczy” od roku. Kinga urodziła się z porażeniem mózgowym, na rehabilitacje chodzi ponad cztery lata. Pani Beata zdaje sobie sprawę, że ćwiczenia z chorym dzieckiem to ciężka, systematyczna i czasochłonna praca, ale widzi poprawę. Jej córka jest żywsza, rusza się, chętnie chodzi na zajęcia.
Pomocne dłonie
Wiesława Pohoriło jest wdzięczna wszystkim instytucjom publicznym i niepublicznym oraz osobom prywatnym, bez których działalność „Tęczy” byłaby niemożliwa. Remont sal był możliwy dzięki środkom uzyskanym z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Wyposażenie tej sali zapewnili państwo Alina i Marian Muchowie, właściciele firmy “Proma Polska” z Wrocławia, którzy są stałymi sponsorami oławskiego stowarzyszenia.
Prezes dodaje, że jest także szansa, aby w przyszłym roku powstał niepubliczny zakład opieki zdrowotnej - przychodnia specjalistyczna. Inicjatywa ta zyskała wsparcie władz samorządowych: burmistrza Oławy Franciszka Października, burmistrza Jelcza-Laskowic Kazimierza Putyry, wójta gminy Oława Ryszarda Wojciechowskiego i wójta Domaniowa Marka Chudego.
- Starosta powiatu oławskiego Marek Szponar jest również bardzo przychylny powstaniu przychodni specjalistycznej dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży - mówi Wiesława Pohoriło. - Fundusze i stałą pomoc, nie tylko w wymiarze materialnym, stowarzyszenie otrzymuje od oławskiego Banku Spółdzielczego, który objął nas patronatem. Prezes BS Ryszard Żuraw współpracuje ze stowarzyszeniem od początku jego istnienia. Jest prawdziwym przyjacielem, a swoją postawą i serdecznością wzmacnia poczucie bezpieczeństwa osób, które działają w „Tęczy”. Przybywa osób, które przekazały 1 procent swojego podatku. Władze stowarzyszenia są wdzięczne za każdy przejaw i każdą formę niesienia pomocy. Cenna jest świadomość, że ludzie chcą pomagać.
Tekst ifot.: Malwina Gadawa
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze