Gmina Oława
Koślawe prawo
Przypomnijmy, że wójt gminy Oława Ryszard Wojciechowski wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 16 czerwca 2009 został prawomocnie skazany za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego. Chodziło o to, że jesienią 2006, na kilka tygodni przed wyborem na funkcję szefa gminy, jeszcze jako nauczyciel kultury fizycznej w bystrzyckim Zespole Szkół, posłużył się sfałszowanym dyplomem ukończenia studiów licencjackich na wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Zgodnie z prawem osoby karane za takie przestępstwo nie mają prawa wybieralności. Wskutek utraty tego prawa następuje wygaśnięcie mandatu wójta. Stwierdza to rada gminy, w drodze uchwały, najpóźniej po upływie miesiąca od dnia wystąpienia przesłanek wygaśnięcia mandatu. Na sesji 3 lipca tego roku Rada Gminy Oława podjęła uchwałę w sprawie wygaśnięcia mandatu Ryszarda Wojciechowskiego jako wójta gminy Oława.
Zgodnie z zapisami ustawy o bezpośrednim wyborze wójta - od uchwały rady gminy o wygaśnięciu mandatu wójtowi, którego uchwała dotyczy, przysługuje odwołanie do właściwego sądu okręgowego w terminie 7 dni od dnia jej doręczenia. Ryszard Wojciechowski skorzystał z tego prawa i złożył odwołanie do sądu okręgowego. Wygaśnięcie mandatu wójta nastąpi z dniem wydania przez sąd orzeczenia oddalającego odwołanie. Problem w tym, że chociaż sąd powinien rozpatrzyć skargę wójta w ciągu 30 dni, do dziś tego nie zrobił. Przyczyn jest kilka. Najpierw wójt nie przyszedł na lipcową sesję, tłumacząc się niedyspozycją zdrowotną i dlatego nie złożył przysługujących mu wyjaśnień. Potem długo nie odbierał pisma, zawierającego podjętą sesyjną uchwałę. Gdy mu ją w końcu wręczono, zastosował kilka trików, skutecznie opóźniających pracę sądu. Złożył odwołanie bez wniesienia opłat. Sąd musiał więc go wezwać do uzupełnienia braków. Potem jego obrońca złożył wniosek, by sąd rozpatrzył odwołanie w trybie procesowym. Sąd oddalił ten wniosek 10 października. Wójt zaskarżył to postanowienie za pośrednictwem swego obrońcy ale znowu nie wniósł opłat i sytuacja się powtórzyła. Dopiero 12 grudnia akta sprawy powędrowały do wrocławskiego Sądu Apelacyjnego i tam tkwią do dziś. Sąd rozpatrzy zażalenie mecenasa wójta Wojciechowskiego prawdopodobnie dopiero po Nowym Roku.
- Nie robię niczego, co byłoby sprzeczne z prawem - komentuje krótko swoje postępowanie szef gminy.
- Wygaśnięcie mandatu wójta nastąpi z dniem wydania przez sąd orzeczenia oddalającego odwołanie i dopiero z chwilą utraty mandatu przez wójta, wojewoda będzie władny wszcząć procedurę powołania osoby pełniącej funkcję wójta gminy Oława - wyjaśnia Andrzej Król, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru i Kontroli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Kiedy to nastąpi - wciąż nie wiadomo. Nie jest też pewne, że sąd oddali skargę wójta. Jasne jest tylko, że nie będzie wyborów uzupełniających, i albo wójt Wojciechowski, albo komisarz rządowy będą rządzić w gminie Oława co najmniej do jesieni - na listopad 2010 zaplanowano bowiem wybory samorządowe na nową kadencję. Wiadomo natomiast, że w nowej kadencji sytuacja podobna do opisywanej już się nie powtórzy bo posłowie znowelizowali ustawę o wyborze wójta. Zgodnie z obostrzeniami konstytucyjnymi nowe prawo obowiązywać będzie dopiero od nowej kadencji.
Krzysztof A. Trybulski
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze