Zlot motocyklistów
Pogoda dopisała, miłośnicy dwóch kółek i ryczących silników mieli niepowtarzalną okazję zobaczyć wiele różnorodnych pojazdów w jednym miejscu. Na Miasteczku stały obok siebie czopery, szybkie ścigacze, terenowe crossy, motocykle z czasów wojny i samoróbki.
Do Oławy przyjechali członkowie klubów motocyklowych z Dolnego Śląska i innych województw. W sobotnie przedpołudnie wyruszyli pod eskortą policji w paradzie ulicami Oławy. Przejechali przez plac Zamkowy, osiedle Sobieskiego i ulicę Chrobrego. Mieszkańcy podziwiali wygląd i odgłosy silników motorów.
Podobnie jak w ubiegłych latach, głównymi organizatorami imprezy byli motocykliści „Czacha” i „Grabasz”. Wiesława Pohoriło, prezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom „Tęcza” dziękowała im za włączenie się do akcji i rozpropagowanie imprezy w środowisku motocyklistów oraz sponsorom za pomoc.
Uczestnicy charytatywnego zlotu mogli obejrzeć walki bokserskie zorganizowane przez Tomasza Rożniatowskiego i „Boks Team”, oddać krew w specjalnym autobusie. W loterii fantowej głównymi nagrodami były pralka ufundowana przez firmę „Electrolux”, rower, sponsorowany przez „Tęczę” i zestaw świeczek firmy „Bartek”. Nie zabrakło bigosu i kiełbaski z grilla. Najmłodszych cieszyły przejażdżki na motorach. Na scenie grała rockowa kapela.
Niezwykłą atrakcją była rekonstrukcja bitwy z czasów II wojny światowej. Wśród dymu i wybuchów królowały samochody i motory z tamtego okresu. Podczas pokazu pojazdów motocyklowych i militarnych duże zainteresowanie budziła maszyna Czesława Szczepanika. Z przodu wyglądała jak motor, z tyłu miała gąsienice jak czołg. Jest to oryginalny niemiecki pojazd z czasów wojny, można go nazwać wojskowym motocyklem gąsienicowym. Odrestaurowanie maszyny zajęło Czesławowi Szczepanikowi wiele lat. Sprowadzał części, niektóre leżały skorodowane na dnie morza. Jeździł także do niemieckich muzeów, żeby wiernie odtworzyć każdy szczegół swojego motoru.
Impreza trwała do późnego wieczora. Najwytrwalsi motocykliści rozbili namioty na ogrodzonym terenie za Ośrodkiem Kultury, gdzie już we własnym gronie bawili się do końca weekendu.
Dzięki sobotniej akcji udało się pozyskać 6073,51 zł dla dzieci z „Tęczy”.
Tekst i fot.: Malwina Gadawa
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze