- Pod wieczór nie można wyjść na ogródek - skarży się sołtys Ścinawy Polskiej Maria Hamal. - Kiedy zrywałyśmy zboże na wieniec dożynkowy, natychmiast otoczyła nas cała chmara.
To właśnie w tej miejscowości rozpoczęło się rozpylanie środków owadobójczych. Około godz. 15.00 zastaliśmy przy Psarskim Potoku dwóch pracowników firmy Dertex z Bielska-Białej. Mieli ze sobą mapkę z zaznaczonym terenem do odkomarzania. W Ścinawie Polskiej łącznie 25 ha. - Do środka dodajemy trochę oleju roślinnego - informuje Michał Płonka. - Oleisty płyn osiada na liściach i nie jest spłukiwany przez deszcze.
Inspektor Artur Batór z Urzędu Gminy: - Operacja będzie trwała 10 dni i obejmie 115 hektarów. Wybraliśmy tereny usytuowane przy ciekach, obszar koryta Smortawy. Panują tam najbardziej korzystne warunki do wylęgu komarów.
- Wszystko w tej części gminy, gdzie mieszka wójt - kwituje Jan Czuchnowski z Marcinkowic.
- Totalna bzdura! - denerwuje się Ryszard Wojciechowski. - Objęcie akcją całej gminy jest niemożliwe, przeprowadzamy odkomarzanie ze środków przeznaczonych na działania kryzysowe. Wybraliśmy tereny, gdzie jest najwięcej wody.
Czuchnowski skarży się, że sytuacja w Marcinkowicach jest bardzo uciążliwa. - Przygotowałem przyjęcie dla znajomych w ogrodzie i dwa dni wcześniej sami przeprowadzaliśmy opryski, a i tak niewiele to pomogło. O 21.00 musieliśmy uciekać do domu. Interwencja gminy jest jak najbardziej wskazana.
Wójt Wojciechowski przyznaje, że po przeprowadzeniu pierwszego etapu odkomarzania możliwe jest rozszerzenie akcji, ale na miejscowości otoczone wodami, takie jak Zakrzów, czy Siedlce.
Miasto Oława rozpoczęło walkę z komarami 20 lipca, w gminie trzeba było czekać aż do 10 sierpnia. Dlaczego tak długo? - Mieszkańcy zastanawiali się, kiedy gmina będzie odkomarzała - relacjonuje sołtys Maria Hamal.
- Szukaliśmy najtańszego usługodawcy - wyjaśnia Wojciechowski. - Dwa tygodnie temu porozumieliśmy się z firmą Dertex, dostaliśmy propozycję umowy i odesłaliśmy ją. W poniedziałek 3 sierpnia przyszła właściwa wersja. Od tamtej pory czekaliśmy na odpowiednią pogodę.
Ile będzie kosztować odkomarzanie 115 hektarów w pięciu miejscowościach? Artur Batór, zasłaniając się tajemnicą handlową, odmówił odpowiedzi na to pytanie. Wójt Wojciechowski mówił, że zależy to od tego, czy po wykonaniu pierwszego etapu będzie trzeba przeprowadzić dalsze opryski. Z innego źródła dowiedzieliśmy się, że cena może wynosić 94 zł za hektar.
Xawery Piśniak
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze