Oława
Policyjna tablica posła Kaczora
Sprawa wydawała się prosta, radni mieli się spotkać 17 lipca na nadzwyczajnej sesji i zaopiniować wniosek posła Kaczora. Projekt napisu, który ma być umieszczony na tablicy, wyglądał tak: 1919-2009 90 ROCZNICA POWSTANIA POLICJI PAŃSTWOWEJ - KU CZCI POLICJANTOM POMORDOWANYM W CZASIE II WOJNY ŚWIATOWEJ PRZEZ OPRAWCÓW NKWD - W HOŁDZIE POLICJANTOM POLEGŁYM W SŁUŻBIE SPOŁECZEŃSTWU. Poseł na Sejm RP Roman Kaczor, Starosta Oławski, Burmistrz Miasta Oława”.
Wniosek skłonił niektórych radnych do sięgnięcia po słowniki i przypomnienia zasad odmiany przez przypadki. Przygotowali się do obrad, zrobili notatki z zasadami poprawnej polszczyzny. Na początku sesji radny Czesław Miłosz stwierdził, że w propozycji posła jest błąd. - Powinno być ku czci policjantów, a nie ku czci policjantom - tłumaczył.
- Ustaliliśmy z członkami klubu BBS i Platformy Obywatelskiej, żeby oprócz tego wprowadzić małe zmiany w treści uchwały. Proponujemy wykreślić trzy słowa „przez oprawców NKWD”.
Krzysztof Kłapko miał zastrzeżenia do terminu wpłynięcia wniosku. - Proszę o wyjaśnienie, dlaczego taką decyzję podejmujemy w trybie sesji nadzwyczajnej? - pytał. - Czas tej rocznicy jest określony i znany od dawna, czy poseł nie miał czasu przyjrzeć się sprawie bliżej, tylko działać tak pochopnie?
Andrzej Mikoda, przewodniczący RM, nie mógł odpowiedzieć w imieniu posła, dlaczego wniosek wpłynął dopiero 7 lipca, ale wytłumaczył, że przychylił się do propozycji, bo terminu rocznicy nie można przesunąć, a związane z nią uroczystości muszą się odbyć w lipcu.
Radny Kłapko po konsultacjach z Małgorzatą Pasierbowicz stwierdził, że treść napisu na tablicy powinna być jeszcze bardziej uproszczona. - W hołdzie policjantom pomordowanym w czasie II wojny światowej i poległym w służbie społeczeństwu - zaproponował.
- Dlaczego jednym składamy hołd, a drugich czcimy?
- pytała retorycznie radna Pasierbowicz.
Do dyskusji włączył się Piotr Regiec, który chciał wiedzieć, czy radni mają prawo zmieniać treść wniosku, złożonego przez posła na Sejm, bez konsultacji z nim, i czy na tablicy znajdzie się taki podpis, jaki poseł zaproponował we wniosku. - Na projekcie widzimy podpis „Poseł na Sejm RP Roman Kaczor, Starosta Oławski, Burmistrz Miasta Oława”, czy włodarze nie mają imion i nazwisk? - dziwił się.
Andrzej Mikoda wyjaśnił, że istotna jest tylko treść uchwały, a nie wniosek.
- Tych podpisów nie będzie - mówił.
Najwięcej czasu zajęła dyskusja na temat konsultacji zmiany treści napisu. Czesław Miłosz powiedział, że propozycję swojego klubu przedstawił posłowi telefonicznie, a ten ją poparł.
Wątpliwości rozwiał radca prawny, twierdząc, że można się obejść bez dodatkowego pisma wnioskodawcy. Wydawało się więc, że teraz radni zagłosują i wybiorą napis, który znajdzie się na tablicy. Wtedy jeden z radnych poprosił o pięciominutową przerwę, bo trzeba skonsultować z posłem propozycję Krzysztofa Kłapki, który na początku sesji przedstawił uproszczoną wersję napisu.
Na sali był asystent posła Mieczysław Koprowski, który w przerwie słuchał uwag i odpierał zarzuty.
- Kompromitujecie się treścią wniosku i napisu - mówił jeden z radnych. - Dlaczego musimy działać w takim pośpiechu, czy nie było czasu, aby przemyśleć sprawę?
Po przerwie odbyło się głosowanie. Na tablicy znajdzie się napis ze zmianami zaproponowanymi przez Czesława Miłosza. 8 radnych było za, 3 przeciw i 4 wstrzymało się od głosu.
O sesyjnych wydarzeniach szybko dowiedział się radny Witold Niemirowski i skomentował na swoim blogu, który prowadzi na
Napisz komentarz
Komentarze