- Składnikiem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania i rozwoju organizmu jest białko - tłumaczy farmaceutka Joanna Prokop. - Podczas jego trawienia oprócz składników potrzebnych nam do życia, wytwarzają się składniki uboczne, czyli toksyny. Zdrowy człowiek nie ma problemów z pozbyciem się. Problemy pojawiają się u cierpiących na pewne schorzenia nerek i wątroby. Zaburzenia w funkcjonowaniu powodują, że gromadzą się w organizmie szkodliwe substancje, powstające w wyniku przemiany białkowej. W konsekwencji może to prowadzić do całkowitej niewydolności tych narządów. Jednym ze sposobów ochrony jest dieta niskobiałkowa. O jej zastosowaniu zawsze decyduje lekarz, gdyż jest dobierana indywidualnie, w zależności od stopnia zaawansowania choroby i wieku pacjenta.
Czego unikać
Przy niewydolności nerek konieczne jest ograniczenie spożywania białka. Energię, którą zdrowy organizm wytworzyłby sobie podczas przemiany, w tej sytuacji trzeba zastąpić wysokoenergetycznymi tłuszczami i węglowodanami. Przy niewydolności wątroby chory musi ograniczać tłuszcze, a jego głównym źródłem energii są węglowodany.
Dieta niskobiałkowa polega na tym, że chory zjada codziennie odpowiednią dla siebie ilość białka. Ile dokładnie? To sprawa indywidualna.
W każdym przypadku dietę ustala lekarz na podstawie wcześniej przeprowadzonej serii badań. Nadmiar szkodliwych składników może bowiem uszkodzić nerki i wątrobę. W diecie niskobiałkowej, oprócz dozowania białek, węglowodanów i tłuszczów, należy też kontrolować składniki mineralne, zwłaszcza sód, potas, wapń, fosfor i żelazo.
Licz skrupulatnie
W diecie nie stosuje się soli i zawierających ją przypraw. Potrawy powinny być przyrządzane bez dodatku tłuszczu, czyli na parze, wodzie, lub duszone bez obsmażania. Do przyprawienia można stosować wszystkie zioła i sok z cytryny. Dieta powinna być wzbogacana witaminami. Bardzo ważne jest obliczanie zawartości białka i kalorii w spożywanych produktach. Duże znaczenie ma też pochodzenie białka - roślinne czy zwierzęce. Około 75% powinno stanowić białko pełnowartościowe, a więc pochodzenia zwierzęcego. W tej sytuacji chory musi ograniczyć białko pochodzenia roślinnego, zawarte głównie w produktach zbożowych, np. w pieczywie. Dlatego osoby przestrzegające diety nie mogą jeść tradycyjnego chleba, czy potraw z mąki. Dozwolone są jedynie mąka kukurydziana i ryż.
Z myślą o chorych
Gotowe produkty niskobiałkowe coraz częściej można kupić w sklepach ze zdrową żywnością, a jest w czym wybierać. Kilka rodzajów pieczywa, makarony, słodycze są dostępne codziennie i praktycznie od ręki. Niektóre sklepy prowadzą też sprzedaż gotowych dań (pierogi, ciasta, pizze, zapiekanki).
- Przestrzeganie tej diety jest bardzo trudne, zwłaszcza przez początkujących - mówi pani Izabela z Oławy. - Dokładne liczenie składników jest uciążliwe. Przynosi jednak efekty i można się do tego przyzwyczaić. Dużym ułatwieniem jest dostęp do gotowych produktów, gdyż większość ma dokładnie rozpisaną zawartość poszczególnych składników. Szkoda tylko, że sklepów, w których można je kupić, jest mało, przez co produkty te są dość drogie...
Tekst i fot.: Wioletta Kamińska
Napisz komentarz
Komentarze