- Czy metoda znieczulenia porodu jest ogólnodostępna i każda kobieta rodząca w oławskim szpitalu może z niej skorzystać na życzenie ?
- Od maja to było na zasadzie dostępności anestezjologów. Lekarze anestezjolodzy w pierwszej kolejności musieli zabezpieczyć wszystkie operacje, więc rodząca zostawała na końcu kolejki. Poziom odpowiednio przygotowanego personelu, który jest w stanie zapewnić znieczulenie okołoporodowe, osiągnęliśmy dopiero od jesieni.
- Czy kobiety wiedzą, że szpital proponuje taką usługę i są tym zainteresowane?
- Personel szpitala, głównie położne, przekazują informacje o dostępnych znieczuleniach. Czy kobiety w ciąży są zainteresowane? Na pewno, aczkolwiek nie wszystkie rodzące mogą skorzystać ze znieczulenia do kręgosłupa. Są panie, które trafiają do szpitala, gdy poród jest już bardzo zaawansowany i po zbadaniu widzimy, że dziecko przyjdzie na świat w ciągu kilkudziesięciu minut. Wtedy wykonanie takiego znieczulenia w ogóle nie jest możliwe. Wszystkie czynności związane z podaniem znieczulenia oraz czas potrzebny do tego, by leki zadziałały, to wszystko trwałoby dłużej niż poród. Znieczulenie do kręgosłupa dotyczy raczej pań, u których skurcze, bóle porodowe się nasilają, ale widać, że poród potrwa jeszcze kilka godzin. Wtedy takie znieczulenie do kręgosłupa jest stosowane.
- Ile porodów odbywa się w oławskim szpitalu?
- Oddziały ginekologiczno-położnicze są podzielone na stopnie referencyjności. To oznacza, że są szpitale wyposażone w oddziały patologii noworodka, czyli z możliwością leczenia dzidziusia, gdyby była taka potrzeba, i są szpitale, gdzie takich oddziałów nie ma. Do tych pierwszych należą wszystkie szpitale we Wrocławiu oraz w dawnych miastach wojewódzkich. Nasz szpital, podobnie jak większość na Dolnym Śląsku, to placówka pierwszostopniowa. Spośród tych jesteśmy jedną z największych porodówek na całym Dolnym Śląsku. W naszym szpitalu rodzi się około tysiąc dzieci rocznie.
- Więc na brak pracy nie narzekacie. Czy nie obawia się pan, że wprowadzając znieczulenia okołoporodowe będziecie mieli jeszcze więcej pacjentek?
- Wybór porodówki zależy od wielu czynników. Szpitale wrocławskie udostępniają znieczulenia okołoporodowe 24 godziny na dobę od paru lat, a nierzadko zdarza się, że panie z Wrocławia przyjeżdżały rodzić do nas, choć do niedawna nie mieliśmy znieczulenia. Znieczulenie do porodu na pewno jest dodatkowym atutem, komfortem zarówno dla pacjentki, która skupia się na porodzie, a nie na bólu, jak i dla personelu. To także duży komfort dla tatusiów, którzy zwykle przychodzą do porodu jak do kina. Owszem, są przygotowani na to, że poród będzie trwał jakiś czas, ale jakiś to dla nich mniej więcej tyle, co seans filmowy w kinie. Czyli około 2 godzin i finał. Początkowo partner jest zainteresowany, ale gdy poród się przedłuża i trwa kilka, a nawet kilkanaście godzin, zaczyna być zmęczony tą cała sytuacją, czekaniem i wynikającym z bólu zachowaniem kobiety. Przy znieczuleniu sytuacja wygląda nieco inaczej. Ból jest zdecydowanie mniejszy, więc kobieta może się skupić na akcji porodowej, co jest bardziej komfortowe dla wszystkich.
Napisz komentarz
Komentarze