- Po prawie dwóch latach od wypadku ciągle mam problemy z codziennym funkcjonowaniem. Powoli wraca mi sprawność ręki, lecz słyszę od lekarzy, że trzeba ją ciągle rehabilitować. Mimo, że mam w niej czucie, to nie mogę nią nic zrobić, bo jest zbyt słaba. Potrzebne są operacje usprawniające, polegające na zastąpieniu uszkodzonych mięśni dłoni. Jeżeli chodzi o nogę, to muszę przejść zabieg, który polega na wyciągnięciu usztywnienia w kolanie, aby ustawić staw w osi. Oprócz samej rehabilitacji, zbieram pieniądze na operację nogi. Ważny jest tutaj czas, ponieważ jeżeli nie zostanie usunięte zespolenie i staw kolanowy nie będzie ustawiony w osi, urazy mogą zostać utrwalone. Zatem uzyskanie sprawności w późniejszym etapie będzie w praktyce niemożliwe. Terminy na NFZ są odległe i notorycznie przekładane. Pozostaje mi tylko leczyć się prywatnie. Przed samym wypadkiem byłem osobą zdrową i aktywną. Często chodziłem na siłownię i miałem dobrą pracę. Teraz nie mogę normalnie żyć. Wejście czy zejście po schodach sprawia mi ogromne trudności, nie mówiąc już o przyrządzeniu sobie posiłku, czy innych czynnościach, które zdrowy człowiek robi automatycznie. W tym momencie korzystam praktycznie z jednej ręki - obrazuje swój stan nasz rozmówca.
Mateusz jedną walkę już wygrał, a była to walka o życie. Teraz walczy codziennie o powrót do w miarę normalnego funkcjonowania.
Jak podkreśla, z całych sił pragnie, aby odzyskać sprawność na tyle, aby móc w niedalekiej przyszłości podjąć jakąś pracę, i przede wszystkim, odciążyć najbliższych z codziennych obowiązków, którymi są teraz przez niego obarczeni. Niestety, system zdrowotny opieki państwowej jest tak skonstruowany, że z dnia na dzień pozbawia się go tej możliwości. - Dlatego z całego serca proszę ludzi dobrej woli, każdego z osobna, firmy, instytucje i wszystkich chętnych o pomoc w powrocie do zdrowia - mówi Mateusz.
W tym celu utworzono zrzutkę pieniędzy na portalu zrzutka.pl.
Aby pomóc, należy wpisać następujący adres strony internetowej: https://zrzutka.pl/my8w2s i wpłacić tam dowolną kwotę. Podajemy też indywidualny numer konta tej zrzutki:
04 1750 1312 6880 3625 7032 0629
Zrzutka.pl sp. z o. o. al. Karkonoska 59, 53-015 Wrocław
Dodatkowo nasz rozmówca jest podopiecznym strzelińskiego Stowarzyszenia „Gramy o Życie”, gdzie utworzono specjalne subkonto, na które można wpłacać środki na jego rehabilitację. Więcej informacji na stronie internetowej oraz na facebooku stowarzyszenia.
Nr subkonta: 92 9588 0004 0000 6044 2000 0270
Życzymy Mateuszowi wytrwałości w codziennej walce o powrót do zdrowia. Mamy nadzieję, że dzięki ludziom dobrej woli ten cel osiągnie.
Marek Rychlica
Napisz komentarz
Komentarze