W roku 1226 książę Henryk Brodaty osadził w Oleśnicy Małej komendę zakonu templariuszy. W roku 1312 Oleśnicę Małą przejęli joannici. Zakonnicy w ogrodach klasztornych uprawiali drzewa owocowe, warzywa, zioła a później kwiaty. Pierwsza wiadomość potwierdzająca istnienie ogrodu gospodarczego pochodzi z roku 1365. W tym bowiem czasie, jak podaje autor kroniki zakonnej, brat Ziemowit poświadczył, że dwaj zakonnicy pochodzący z Jankowiczek sprzedali swe dobra dziedziczne niejakiemu Hanko Schtetusowi z Psar za 130 marek, przy czym tenże Hanko miał świadczyć dodatkowo 4 dni pracy rocznie w ogrodzie przy zamku w Oleśnicy Małej. Ten sam kronikarz potwierdza istnienie ogrodów na przestrzeni następnych stuleci. Ogrody te znajdowały się po obydwu stronach zamkowej młynówki – rzeczki Gnojnej. Ich częścią był sad liczący w roku 1925 1500 drzew, który przetrwał w tym miejscu do naszych czasów. W sąsiedztwie były chmielniki, bażantaria, szkółki leśne, duże stawy rybne.
Z końcem XVIII wieku po północnej stronie komandorii zakonnej założono ogród na wysokim prostokątnym tarasie ziemnym. Z tarasu prowadziło zejście w kierunku alei lipowej biegnącej na nasypie ziemnym i w kierunku ogrodu ozdobnego leżącego niżej. Na środku skarpy tarasu w późniejszym czasie wybudowano wodotrysk w kształcie delfina i kamienną muszlę. Ogród ozdobny obrzeżony był alejami grabowymi. Graby były tak formowane, że tworzyły sklepienie nad ścieżkami. Wzdłuż wschodniego szpaleru biegł kanał, którym płynęła nadwyżka wody ze studni głębinowej. Na wschód od ogrodu ozdobnego znajdował się ogród warzywny ograniczony rowami. Z początkiem XIX wieku, wkrótce po 1814 r. nowy właściciel Oleśnicy Małej Hans Ludwig York von Wartenburg podjął działania zmierzające do upiększenia otoczenia i rozbudowy pałacu. Z tego bowiem czasu pochodzi okrągły staw ozdobny. Do niego dochodzą szpalery grabowe. Szpaler grabowy zachodni przechodzi w aleję lipową, która jest dworską promenadą, a jednocześnie stanowi główne dojście do drogi prowadzącej do Niemiła i dalej do Oławy.
Z inicjatywy feldmarszałka Wartenburga założony został rozległy park naturalistyczny. Wkomponowano w niego umiejętnie zastane dęby - pozostałość starej dąbrowy. Najstarsze dęby liczące ponad 300 lat zachowały się na północnym końcu założenia, wzdłuż drogi ograniczającej górny staw. Drzewostan dębowy wzbogacono o nowe nasadzenia, głównie we wschodniej części parku, gdzie ukształtowano malownicze polany. W parku powstała sieć dróg koncentrujących się na obrzeżach oraz wokół ogrodu ozdobnego, a następnie wokół mauzoleum. Teren parku przecina rzeka Gnojna oraz kilka rowów, przez które przerzucono liczne mostki i kładki.
Latem 1828 roku Wartenburg rozpoczął budowę mauzoleum – grobowca swej rodziny. Budowlę tę zlokalizowano w północnej części parku na miejscu uprzednio wykarczowanym i zmeliorowanym. Projektantem był słynny architekt i malarz Schinkel. Grobowiec ma kształt regularnego ośmioboku. Zbudowany jest z cegły. Wysoki cokół jest licowany piaskowcem. Dach pokryty jest blachą cynkową. Dawniej na zwieńczeniu dachu stał pozłacany krzyż. Pod posadzką znajduje się krypta grobowa. W mauzoleum pochowano w sumie 18 członków rodziny, w tym 3 na zewnątrz. Oprócz tego kilka grobów jest rozproszonych w tym rejonie parku. Na jednym z tych grobów jako nagrobek położono tzw. kamień sądowy. Dzieje związane z tym kamieniem mogą być kanwą osobnego artykułu.
Na obrzeżach parku pochowano również ulubionego konia feldmarszałka, na którym wrócił z kampanii napoleońskiej. Nagrobkiem jest płaski kamień polny z napisem "Siwek spod Mockern".
Dla upamiętnienia zasług wojennych feldmarszałka Wartenburga postawiono dwa pomniki. Nad stawem na marmurowym cokole postawiono brązowy odlew rzeźby Raucha przedstawiający feldmarszałka podpartego na szabli z odkrytą głową, z dokumentami w ręku. Na cokole umieszczono m.in. napis "Wystawiony przez syna na wzór dla wnuków". Drugim był pomnik tzw. konwencji tauroskiej tj. umowy zawartej pomiędzy Wartenburgiem a rosyjskim generałem Dybiczem skierowanej przeciwko Napoleonowi.
W czasie II wojny światowej wystawiono obelisk upamiętniający Wartenburgów, którzy zginęli w czasie działań wojennych. Część rodziny Wartenburgów była chowana w Witowicach. Tam też leży pochowany potajemnie ostatni właściciel Oleśnicy Małej Paul Wartenburg. Otrzymał on wyrok śmierci za przynależność do antyhitlerowskiej organizacji "Krąg z Krzyżowej". Przyjaciele rodziny przekupili służby więzienne więzienia Spandau i przewieźli zwłoki do Witowic.?
Przez lata powojenne nikt specjalnie parkiem się nie przejmował, toteż trzeba mieć dość dużą wyobraźnię, aby dojrzeć np. malownicze polany. Ząb czasu i burzliwe dzieje nie ominęły również mauzoleum, pomników, obelisków. Aktualnie dzięki wysiłkom Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i Zakładu Doświadczalnego Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w Oleśnicy Małej remontowany jest budynek mauzoleum. Na dachu ponownie ustawiono krzyż, niestety już tylko żelazny. Pieczołowicie uzupełnia się tynki i brakującą kamieniarkę. Będzie ustawione nowe ogrodzenie, zakłada się oświetlenie elektryczne, porządkuje najbliższe otoczenie.
Może następnym krokiem będzie konserwacja parku.
Stanisław Borkowski
Tekst ukazał się w Wiadomościach Oławskich nr 8/1991
Napisz komentarz
Komentarze