Ludzie generalnie we wsi są oburzeni, bo nie do wszystkich dotarła informacja o włączeniach, a tym bardziej o jej skali.
Po pierwsze - w miejscowości działa wiele firm, które bez prądu będą musiały się zamknąć, a wyłączenie zaplanowano dokładnie w godzinach pracy. Po drugie - w szkole podstawowej wiele klas jest na zdalnym nauczaniu, co w przypadku wyłączenia prądu nie będzie możliwe. Po trzecie - w wielu domach ogrzewanie jest uzależnione od prądu, w nocy mają być mrozy, więc wychłodzenie domów przez cały dzień może nie być bez znaczenia (osoby, które po prostu są w domu, mogą marznąć).
Wszystkie te niepokoje znalazły swoje miejsce w komentarzach na profilu FB sołtysa Bystrzycy Michała Rado"
- Do kogo zanieść zapasy z zamrażarki? - pyta pani Justyna.
- Jest to dosyć nieludzkie wyłączać prąd na 10h kiedy ma być temperatura w okolicach 0. Praktycznie każdy z nas ma ogrzewanie, która jest zależne od prądu. Szczerze, nie wyobrażam sobie ze nie będzie grzało się u mnie w domu dwa dni pod rząd przez 10h. Nie wspominając już o lodówkach itp. Mamy XXI, wszystko jest praktycznie na prąd. Ludzie pracują zdalnie a dzieci uczą się - dodaje pani Monika.
- A czy ktoś wziął pod uwagę, że starsze klasy mają już znowu nauczanie zdalne, więc jak będą mogli się uczyć ? I druga kwestia : z tego co wiem, to w samej Bystrzycy jest chyba z 6 transformatorów i jak wyłączali prąd to rejonami, czyli w jednym miejscu był prąd, a w drugim nie. Czy teraz też pójdą rejonami, czy od razu całą Bystrzycę pozbawią prądu? - dodaje pan Mirosław.
- Dostałam informacje, że na słupach energetycznych w pobliżu budynku powinna być rozwieszona informacja o planowanych wyłączeniach. Czy ktoś widział takie ogłoszenie? - pyta pani Monika.
*
Jak widać, Bystrzycę czekają trudne dni. Informacja od firmy Taruon-Dystrybucja poniżej na ilustracji.
*
Dzięki wcześniejszej interwencji gminy Oława, miejscowa szkoła i przedszkole, po rozmowach z Tauronem, powinny mieć zapewniony prąd.
- W środę po południu dowiedziałem się, że są planowe wyłączenia, więc od razu zaczęliśmy działać - mówi pełniący obowiązki wójta gminy Henryk Kuriata.
- To prawda, szkoła i przedszkole mają zapewnienie dostaw prądu agregatami o dużej mocy - mówi dyrektor szkoły Anna Chlebosz. - Nie powinniśmy odczuć tych wyłączeń.
Od poniedziałku, gdy skończy się obowiązkowe zdalne nauczanie klas 4-8, co miała związek z nasilonym występowaniem zachorowań na koronawirusa w szkole, wszystkie dzieci spokojnie będą mogły przyjść do ciepłej szkoły i korzystać z nauki stacjonarnej. To jednak nie dotyczy piątku - bo starsze dzieci w tym dniu formalnie mają lekcje zdalne.
- Szkoła będzie miała prąd, więc nauczyciele będą podejmowali próbę połączenia się tego dnia z uczniami - mówi dyrektor Anna Chlebosz. - Bierzemy jednak pod uwagę, że będą takie dzieci, które się z nami w piątek nie połączą.
Szkoła ma nadzieje, że Tauron nie będzie wyłączał prądu od razu w całej wsi, tylko ulicami, więc jednak sporo dzieci skorzysta w piątek z lekcji, przynajmniej częściowo.
Napisz komentarz
Komentarze