Reklama
Niestety, nie pierwszy raz pan Łukasz Dudkowski znacząco mija się z prawdą i jednocześnie próbuje skierować uwagę mieszkańców na niewłaściwe tory.
**
Drodzy Mieszkańcy Gminy Jelcz-Laskowice! Zostaliście przez Łukasza Dudkowskiego oszukani zaproszeniem na debatę, której nie było. Mój kontrkandydat bezprawnie użył, bez mojej zgody, w swoim “zaproszeniu” na plakatach mojego wizerunku, w kontekście zapowiedzianej (rzekomo) z moim udziałem debaty. Nikt ze mną osobiście nie konsultował zasad, terminu ani miejsca debaty. Znając pana Dudkowskiego, z przekonaniem graniczącym z pewnością, mogę stwierdzić, że nie chodzi o żadną "debatę" ale doprowadzenie do nikomu niepotrzebnej awantury, zwłaszcza po opublikowaniu jego programu - który obejmuje inwestycje już wykonane albo przeze mnie już zaplanowane. Po wczorajszej publikacji przekonałem się również, że nie chodzi panu Dudkowskiemu o dobro gminy ale wyłącznie zawłaszczenie i upartyjnienie naszej małej ojczyzny. Ja nie odmawiałem, nie odmawiam i nigdy nie odmówię rozmowy z mieszkańcami (w dodatku rozszerzenie społecznych konsultacji zawarłem w moim programie) – jedyne co zrobiłem – i to podtrzymuję ze stanowczością - to nie zgodziłem się na debatę z kontrkandydatem. „Debata” powinna odbyć się przed pierwszą turą ze wszystkimi kandydatami na burmistrza (dlaczego pan Dudkowski tego nie uczynił?) na wzajemnie uzgodnionych warunkach, z poszanowaniem dla Wyborców, a nie tak jak w tym przypadku z powodu ochoty na wieczorny spacer jednego z kandydatów. Podtrzymuję – i w oświadczeniu to zawarłem - że o przyszłości Gminy Jelcz-Laskowice dyskusje toczy się zachowując stosowną powagę miejsca i przy reprezentacji wszystkich zainteresowanych stron. „Wezwanie” do debaty nie jest propozycją dyskusji – choćby z tego powodu, że wybory są już za kilka dni, a mój program jest znany od dawna i również przedyskutowany z mieszkańcami – również tymi, którzy oddali na mnie swój głos. Jednym z dowodów na wsłuchiwanie się w potrzeby mieszkańców i lepszy z nimi kontakt było stworzenie budżetu obywatelskiego (choć nie byliśmy i nie jesteśmy do tego zobowiązani). Ponieważ mieszkańcy zaangażowali się w zgłaszanie projektów i głosowanie nad nimi, zadeklarowałem, że doprowadzę do zwiększenia kwoty przeznaczanej na budżet obywatelski do miliona złotych rocznie. Kolejną propozycją w moim programie jest rozszerzenie społecznych konsultacji oraz częstsze, bezpośrednie i otwarte spotkania z mieszkańcami poza urzędem. To realna propozycja wyjścia naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Jak wspominałem w wywiadach, najbliższa kadencja to będzie rozwój społeczeństwa obywatelskiego i deklaruję, że spełnię oczekiwania mieszkańców. Zgodnie z moją obietnicą wyborczą, zapraszam Państwa na pierwsze, otwarte, spotkanie ze mną z początkiem grudnia br., poza urzędem gminy. Wspólnie omówimy przedstawione programy społeczne - chcę usłyszeć Państwa wnioski i sugestie, aby programy były jak najbliższe Państwa oczekiwaniom. Szczegółowy program, termin i miejsce spotkania zostanie podany do wiadomości publicznej po II turze wyborów. Zachęcam wszystkich do udziału w głosowaniu, które odbędzie się już w najbliższą niedzielę.
Bogdan Szczęśniak
Burmistrz Jelcza-Laskowic
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze