Pamięci Jana Langiewicza 1944-2022
23 kwietnia 2022 roku odszedł do niebiańskiego atelier Jan Langiewicz.
Wielu z nas znany jako fotograf zakładowy JZS Jelcz i fotoreporter gazety zakładowej "Głos Jelcza".
Pana Janka znałem od zawsze, jednak nasze drogi połączyły się za sprawą Michała Szczupaka i jego syna Arka (w 1987 roku), który wciągnął mnie do Kółka Fotograficznego, które prowadził pan Janek.
To za jego sprawą poznałem magię ciemni fotograficznej, obróbki zdjęć i patrzenia na świat przez obiektyw aparatu...
Zawsze powtarzał nam, byśmy Go nie naśladowali, patrzyli inaczej na to co nas otacza. I tak robiliśmy... Na targach w Poznaniu, na rajdzie Jelcz-Rally, na ulicach Jelcza-Laskowic i na co dzień, czasem fotografując co tylko chcieliśmy... A później była i krytyka i pochwały a także rady, których nie sposób zapomnieć.
Wiem, że słowa nie oddadzą wszystkiego, co chciałbym napisać o panu Janku, to nie jest możliwe...
Jedno jednak wiem, część pamięci o tym człowieku będzie żyła w moich publikacjach, mikroskopijna część jego pracy, w postaci wspaniałych zdjęć, które po sobie zostawił...
Panie Janku DZIĘKUJEMY za wszystko !!!!
Żonie i Rodzinie pana Jana składamy najszczersze kondolencje.
Wojtek Połomski, Arkadiusz Szczupak, Ryszard Szymański i Robert Żarek
***
Msza Święta Żałobna zostanie odprawiona 29 kwietnia 2022 roku o godzinie 13.00 w kościele w Gać, po której nastąpi odprowadzenie Zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku.
Na zdjęciu (zrobionym z ukrycia) podczas wystawy wyrobów JZS (kwiecień 1989 roku), pan Janek z nieodłącznym aparatem w rękach. Wówczas był w pracy, a ja zjawiłem się tam przez przypadek. Szkoda, że nigdy nie zobaczy już tego zdjęcia...
Napisz komentarz
Komentarze