Wciągnięcia flagi państwowej RP na maszt dokonał poczet flagowy w składzie: dowódca pocztu ppor. Piotr Siepka, flagowy kpr. Bartosz Osikowski i asystujący szer. Piotr Kowalczyk - żołnierze z 1. Pułku Saperów w Brzegu.
- Jako społeczeństwo jesteśmy wspólnotą, którą mocno łączą i spajają symbole narodowe. Wartości wyrażone w naszej fladze państwowej, godle i hymnie są obecne w sercach Polaków w każdej sytuacji. W szczególności odczuwamy to dzisiaj, w tych niezwykle skomplikowanych realiach społeczno-politycznych, gdy z pokorą, wdzięcznością, ale i nadzieją patrzymy na naszą biało-czerwoną flagę, która od wieków mobilizuje nas do podejmowania każdego wielkiego wyzwania oraz nieustawania w trudach, gdy napotkamy przeciwności - mówił starosta oławski Zdzisław Brezdeń. - Właśnie tak mobilizujemy i solidaryzujemy się dzisiaj. W czasach, gdy zarówno pandemia COVID-19, wstrząsnęła wszystkimi sferami naszego życia, jak również w tym roku, kiedy już przywykliśmy do zmian w życiu codziennym i powoli zaczęliśmy wychodzić z pandemicznej rzeczywistości, a utrwaloną architekturę bezpieczeństwa zdemolowała niczym niesprowokowana inwazja putinowskiej imperialnej Rosji na naszego wschodniego sąsiada - Ukrainę. W geście solidarności i przyjaźni Polska od pierwszego dnia wspiera naszych sąsiadów zza wschodniej granicy, organizując pomoc. Wszyscy Polacy mocno otworzyli serca, domy i granice dla naszych ukraińskich przyjaciół. Dziś z dumą widzimy ofiarność polskiego społeczeństwa oraz ogromne zaangażowanie wszystkich bez wyjątku mieszkańców, instytucji, firm i samorządów w niesienie pomocy uchodźcom, ofiarom wojny. Konfliktu zbrojnego, w którym Federacja Rosyjska, jako agresor, świadomie łamie wszelkie normy prawa międzynarodowego dotyczące ochrony ludności cywilnej, aby przez okrucieństwo, zdziczenie, pożogę i śmierć złamać ducha oporu ukraińskiego społeczeństwa i armii. I tutaj trzeba stanowczo zaakcentować, że bezsprzecznie siłą napędową tej heroicznej walki są mocno ukształtowane uczucia narodowe, które powodują, że obrońca ojczyzny jest skłonny poświęcić swoje życie, aby powstrzymać wrogie natarcie. Właśnie tak, jak czyni to grupa bezbronnych cywilów śpiewających ukraiński hymn, która swymi ciałami blokuje drogę, stając z flagami narodowymi naprzeciw czołgów i uzbrojonych po zęby żołnierzy rosyjskich.
Dziś należy uczynić wszystko, aby to okrutne doświadczenie, z którym dziś zmaga się Naród Ukraiński, nie dotknęło Polski, ale musimy też szybko i mądrze wyciągnąć wnioski z tej wojny. A uczy nas ona, że nie wolno bać i wstydzić się okazywania patriotyzmu i przywiązania do Ojczyzny, do swojego miejsca na ziemi, do barw i symboli narodowych. Świadomy swojej tożsamości naród, żyjący na ojczystej ziemi czerpie z tego potencjału swoją siłę i wolę przetrwania, aby - gdy nadejdzie godzina próby, z pełnym poświęceniem stanąć w obronie Ojczyzny. Z takiej siły wyrastają obrońcy Ojczyzny i to utwierdza w przekonaniu, że właśnie w patriotycznym duchu należy wychowywać młode pokolenie Polaków. Obyśmy nigdy nie musieli zdawać egzaminu z tego zobowiązania wobec Ojczyzny.
Napisz komentarz
Komentarze