Zarząd "Volleya" pożegnał zawodników w mediach społecznościowych: - Panowie raz jeszcze serdecznie dziękujemy za występy w naszych barwach. Szczególne podziękowania kierujemy do "Kolca" i "Paszy", którzy w Jelczu-Laskowicach spędzili odpowiednio trzy i dwa sezony. Wnikliwi kibice poznali tym samym nazwiska siatkarzy, którzy zostają z nami na kolejny rok i w sezonie 2022/2023 walczyć będą o zwycięstwa w Centrum Sportu i Rekreacji oraz podczas meczów wyjazdowych II ligi.
Dotychczasowe wyniki podsumowuje prezes Piotr Piechota: - Sezon 2021/2022 był dla IM Faurecia Volley bardzo udany. Wygraliśmy dwanaście z dwudziestu dwóch spotkań i zakończyliśmy rozgrywki w środku ligowej stawki, na szóstej pozycji z trzynastu zespołów. A mogliśmy wydusić jeszcze więcej! Apetyt wzrósł, gdyż do połowy sezonu zajmowaliśmy miejsce na podium. Końcówka była dla nas dużo trudniejsza, głównie przez kilka urazów i kontuzji czołowych zawodników, ale szóste miejsce w końcowej klasyfikacji to dla nas sukces i kolejny krok do przodu. Cieszą też sukcesy młodzieży. Jakub Janus i Mikołaj Bałowski dostali powołania do kadry Polski U-15 i U-16. Sukcesy seniorskie i juniorskie są swoistym certyfikatem pracy klubowych trenerów. To bardzo budujące!
Piechota podkreśla, że z sezonu na sezon klub otrzymuje coraz większą dotację z Urzędu Miasta i Gminy, za co dziękuję burmistrzowi Bogdanowi Szczęśniakowi i jego zastępcy Markowi Szponarowi: - Nasz progres pokazuje sens w takim kierunku. Osiągając sukcesy na arenie ogólnopolskiej, promujemy nasze miasto i coraz mocniej zaznaczamy obecność Jelcza-Laskowic na siatkarskiej mapie Polski. Postaramy się przekuć to na wzrost wsparcia uzyskiwanego także od sponsorów, jednak w obecnych warunkach dużej niepewności w sytuacji gospodarczej, jest o to bardzo ciężko.
Wiemy już że w sezonie 2022/2023 klub czekają spore zmiany kadrowe, jednak trzon zespołu powinien pozostać niezmienny. W rolę szkoleniowców ponownie wcielą się Krzysztof Janczak i Krzysztof Pilawa. pięciu graczy odeszło, sześciu zawodników zostało, a z dwoma rozwiązano kontrakty jeszcze w trakcie rozgrywek.
- Czeka nas więc dużo pracy przy wkomponowaniu ośmiu nowych siatkarzy w żywy organizm, jakim jest drużyna - podkreśla Piechota. - Skład mamy już zamknięty i jestem bardzo ciekawy, jak zespół będzie wyglądał w ligowej rywalizacji. Wkrótce odkryjemy karty i jestem pewien, że niejednego kibica miło zaskoczymy transferowymi informacjami. Zapowiada się ciekawy sezon, w którym dojdzie nam dwóch konkurentów na domowym podwórku, gdyż do II ligi awansowały ekipy Tygrysów Strzelin i WKS-u Wilczyce. Z pewnością lokalna konkurencja zaostrzyła miejscowy rynek transferowy, jednak jako klub zadomowiony w drugoligowej stawce byliśmy na uprzywilejowanej pozycji w rozmowach z zawodnikami. Trenerzy Krzysztof Janczak i Krzysztof Pilawa wybrali grupę ciekawych, perspektywicznych i co bardzo ważne - myślących o siatkarskim rozwoju - zawodników, których udało się zakontraktować. Do początku lipca poczekamy na zakończenie procesu licencyjnego PZPS i poznanie ostatecznego składu grup na sezon 2022/2023. Do tego czasu poznamy też zapewne ruchy naszych ligowych oponentów, co pozwoli wstępnie rozpoznać potencjał rywali. Weryfikacją, jak to zwykle bywa, będzie prawdziwa rywalizacja o punkty. Wierzę, że Jelczańskie Lwy znów pokażą pazury.
Napisz komentarz
Komentarze