- Coś niesamowitego, nie spodziewałam się kwalifikacji olimpijskiej. To było moje marzenie i dalej do mnie nie dociera w pełni to, co osiągnęłam - komentuje tuż po starcie młoda zawodniczka WKS Śląsk Wrocław.
Zaczęło się od trudnych pojedynków w kwalifikacjach. - To była bardzo ładna i dojrzała praca. Nie było łatwo - podsumowuje Paweł Pietruk, który jest trenerem Julii Piotrowskiej w kadrze narodowej. Ostatecznie wynik 630,2 punktu dał zawodniczce 6 miejsce i awans do finału.
A przesądziła o tym różnica 0,2 punktu. Bo zawodniczki, które deptały po piętach Polce, zdobyły odpowiednio po 630,1 oraz 630 pkt (7. miejsce Oceanne Muller z Francji oraz 8. Yu Zhang z Chin) . W finale również był pojedynek... na dziesiętne części punktów.
Była też walka nie tylko o miejsca na podium, ale również o kwalifikację olimpijską. To "przepustka" na start w Paryżu w 2024 roku na Letnich Igrzyskach Olimpijskich. - Julia poradziła sobie z emocjami w walce o „quota place”. Wyszła z finału z miejscem olimpijskim, które rekompensuje miejsce tuż za podium Mistrzostw Świata. Zadanie wykonane - podsumowuje trener Paweł Pietruk.
Julia Piotrowska zajęła czwarte miejsce w swojej ulubionej konkurencji, do podium zabrakło jej zaledwie 0,9 punktu. - To czwarte miejsce cieszy mnie tak samo, jak pierwsze - komentuje. - Emocje na kwalifikacjach i w finale były ogromne. Jednak byłam na to przygotowana, żeby nie dać się im ponieść. A zawdzięczam to mojemu "teamowi", który dbał żeby moja forma była na najwyższym poziomie.
Mistrzynią świata w karabinie pneumatycznym została Alison Weisz ze Stanów Zjednoczonych, po wygranym 16:14 meczu o złoto z Chinką Yuting Huang. Te zawodniczki również zdobyły kwalifikacje olimpijskie, w przeciwieństwie do... brązowej medalistki Yu Zhang (również z Chin). Dlaczego?
- Ograniczenia narzucają nam przepisy - zawiłości wyjaśnia Andrzej Kijowski, prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. - Kraj mógł zdobyć w konkurencji tylko jedną kwalifikację olimpijską. A że na podium stanęły dwie Chinki, zawodniczka z Polski po tak dobrym starcie miała niemal gwarancję zdobycia kwalifikacji.
Zawodniczki rywalizowały w sumie o cztery kwalifikacje olimpijskie. Czwarta - trafiła do koreańskiej zawodniczki Jihyeon Keum, która uplasowała się na 5 miejscu. Sport... jest pełen niespodzianek.
To kolejna strzelecka kwalifikacja olimpijska dla Polski. Pierwszą - we wrześniu, we Wrocławiu na Mistrzostwach Europy - wywalczyła Klaudia Breś. Pistoleciarka zdobyła również tytuł wicemistrzyni Europy w pistolecie sportowym 30+30 na 25 m.
fot. PZSS
Napisz komentarz
Komentarze