W pociągach na trasie Oława-Wrocław w godzinach szczytu jest tak ciasno, że ludzie mdleją na stojąco. A rodzice z wózkami, czy rowerzyści mogą tylko pomarzyć o wejściu do składu. Po ponad 6 latach latach upominania się o godne warunki w podróży wreszcie ma się coś zmienić na lepsze
Kolejną konferencję prasową w sprawie przepełnionych pociągów zorganizowało oławskie PO. Marek Drabiński i Anna Leszczyńska mówią, że jest mały przełom. Zmiany na lepsze mają być, ale jeszcze nie teraz, ale pod koniec roku. - Mamy dobrą wiadomość Sejmik Dolnośląski 20 kwietnia uchwalił uchwałę (dostępna w w pliku do pobrania poniżej), przychylając się do naszej petycji - poinformował Marek Drabiński
Leszczyńska przypomniała, że z problemem zmagają się od wielu lat. Na konferencję przyniosła pierwsze pismo, które wysłała w 2016 roku. Przepełnionymi pociągami próbowała zainteresować marszałków województwa dolnośląskiego i opolskiego. - Wspólnie z Markiem Drabińskim od tego czasu zabiegamy o poprawę bezpieczeństwa pasażerów na trasie Oława-Wrocław- mówi. - Pisaliśmy do marszałków, były spotkania z dyrektorami departamentu, pisaliśmy do prezesa POLREGIO i do dyrektora. Sytuacja była na tyle dramatyczna, że ludzie mdleli na stojąco, nawet nie byli w stanie upaść, kobiety z wózkami nie miały szans, żeby wejść, rowerzyści nie mieli szans, żeby się dostać do pociągu. Sytuacja od 6 lat nie poprawiła się, a my co roku pisaliśmy wnioski, petycje, uwagi, licząc na to, że w końcu marszałek województwa przychyli się do naszej prośby...
Wreszcie nastąpił przełom. Jak wyjaśnia Drabiński, wpadli na pomysł, żeby złożyć petycję do przewodniczącego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, Andrzeja Jarocha. Szef oławskiej PO wysłał ją 19 stycznia. Po 3 miesiącach (maksymalny okres na rozpatrzenie) otrzymał informację o pozytywnym rozpatrzeniu petycji (jej treść w całości poniżej). - W toku przeprowadzonych spotkań i uzgodnień z województwem opolskim, podpisano protokoły uzgodnień, dotyczących rozkładów jazdy na rok 2023/2024. To zakłada modyfikację oferty na linii Wrocław-Opole oraz między innymi zwiększenie zestawień.
Trzeba jednak pamiętać, że jeszcze nie teraz, Ostateczny kształt rozkładu jazdy pociągów na 2023-24 rok będzie znany dopiero w czwartym kwartale tego roku. - Mamy obiecane, że składy będą dłuższe, ale dopiero od grudnia, ale dla nas jest to jakiś mały przełom, pozytywny sygnał - mówi Drabiński. - Oczywiście będziemy monitorować sytuację na bieżąco.
- Mamy nadzieję, że wreszcie będziemy podróżować bezpiecznie i na miarę XXI wieku - uzupełnia Leszczyńska.
Petycja w sprawie poprawy warunków podróżowania pociągami regionalnymi pomiędzy Oławą a Wrocławiem
Szanowny Panie Przewodniczący,
zwracam się w imieniu mieszkańców Oławy, okolic oraz Świętej Katarzyny, dojeżdżających na co dzień pociągami do szkoły lub pracy we Wrocławiu, z uprzejmą prośbą o podjęcie natychmiastowych działań przez Radnych Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, mających na celu poprawę sytuacji w pociągach na linii kolejowej nr 132, na szlaku Oława – Święta Katarzyna – Wrocław Główny.
Sytuacja w godzinach szczytu komunikacyjnego tj. 6-8 do Wrocławia i 15-17 z Wrocławia, jest tragiczna. Podstawiane przez przewoźnika notorycznie, zbyt krótkie składów, doprowadza do sytuacji, że personel pojazdu kolejowego, jest często zmuszany do wypraszania części podróżnych ze składów, w celu zamknięcia drzwi.
Proszę pamiętać, że podmiotem odpowiedzialnym za wojewódzkie przewozy kolejowe jest samorząd wojewódzki. Marszałek Województwa w 2020 r., podpisał kolejną długo terminową umowę z opolskim oddziałem Polregio na wykonywanie przewozów na linii 132. Umowa na obecnych zasadach została podpisana, pomimo zgłaszanych już w 2018 r. wielu zastrzeżeń co do warunków podróżowania składami tego przewoźnika w poprzednich latach. Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy Prawo przewozowe, przewoźnik jest obowiązany użyć środków transportowych odpowiednich do danego przewozu. Art. 14 ust. 1 stanowi ponadto, że przewoźnik jest obowiązany do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków bezpieczeństwa i higieny oraz wygody i należytej obsługi. Niestety w wymienionych godzinach w dni robocze, na trasie Oława – Święta Katarzyna - Wrocław Główny, nie są spełnione te warunki. Podróżnych w pojeździe jest tak dużo, że dochodzi do omdleń. Wielokrotnie z tego powodu do pociągów było w poprzednich latach wzywane pogotowie ratunkowe. Mieszkańcy Oławy i okolic oraz Świętej Katarzyny, są Dolnoślązakami i mają prawo podobnie jak mieszkańcy inny miast w województwie do godnych warunków podróżowania do szkoły czy pracy w stolicy województwa. Wg naszej wiedzy, obecnie Koleje Dolnośląskie, po ostatnich zakupach, posiadają dostateczną ilość odpowiedniego taboru do obsługi szczególnie obłożonych linii kolejowych. Prosimy więc o wypożyczenie/wydzierżawienie lub po prostu zmianę, renegocjację umowy i podobnie jak ostatnio na linii nadodrzańskiej, przejęcie kilku najbardziej obleganych kursów od Polregio, które mogły by być obsługiwane składami pięcioczłonowymi przez KD. Rozwiązaniem mogło by być też łączenie dwóch trójczłonowych pojazdów, co jeszcze w latach 90-tych było powszechne. Problemem, poza nocnym pociągiem oraz brakiem jednego kursu z Oławy ok. godziny 6.30, nie jest zbyt mała częstotliwość kursowania składów tylko ich pojemność. Pamiętajmy, że w 2024 r. zostanie oddany do użytku nowy przystanek kolejowy Oława Zachodnia, co sprawi, że chętnych do skorzystania z usług kolei będzie jeszcze więcej. Dodatkowo pamiętajmy, że im więcej mieszkańców będzie korzystało z komunikacji zbiorowej, tym mniejsze będą zatory drogowe przy wjeździe do stolicy województwa.
Prosimy o pozytywne rozpatrzenie naszej petycji przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego, podjęcie działań i znalezienie rozwiązania, które umożliwi mieszkańcom Oławy, okolic oraz Świętej Katarzyny na dojazd do szkoły i pracy w godnych i bezpiecznych warunkach.
Z poważaniem
Marek Drabiński
(AH)
Napisz komentarz
Komentarze