Od piątku 28 kwietnia do niedzieli 30 kwietnia odbywał się w Policach finałowy turniej barażowy o awans do II ligi. Gospodarzem był miejscowy UKS SMS Police. Ponadto występowały: SMS Ostrów "Łaskovia" Łask, MUKS Michałkowice oraz MGLKS "Sobieski" Oława.
Piątkowy mecz z gospodarzem turnieju nie udał się oławiankom, które przegrały 0:3 (20:25, 27:29, 12:25). W pierwszym secie do stanu 20:20 trwała wyrównana walka, ale końcówka należała do dziewcząt ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego, które zdobyły kolejne pięć punktów. Równie wyrównana gra była w drugim secie, a prowadzenie obejmowała raz jedna, a raz druga drużyna. Pierwszej piłki setowej nie wykorzystały policzanki. Po chwili oławianki zmarnowały swoją szansę. Gospodynie wygrały dopiero trzecią piłkę setową. W kolejnym secie UKS SMS Police zagrał skutecznie i wypunktował "rozbite" zawodniczki "Sobieskiego".
Jak się później okazało, ten mecz miał kluczowe znaczenie dla ostatecznej klasyfikacji turnieju. Policzanki były najlepsze i wygrały pozostałe dwa mecze, tracąc tylko jednego seta. One, jako jedyne z tego turnieju, zagrają w przyszłym sezonie w II lidze.
Sobotni mecz z MUKS Michałkowice mógł zakończyć się gładkim zwycięstwem 3:0, a skończyło się porażką 2:3 (25:13, 25:22, 24:26, 21:25, 12:15). Pierwszy set był koncertem gry podopiecznych Jarosława Gębarzewskiego. W drugim oławianki kontrolowały grę, ale w końcówce zrobiło się nerwowo, gdy sędziowie najpierw przyznali punkt rywalkom, ale po protestach trenera "Sobieskiego", decyzję najpierw cofnięto, a po chwili punkt otrzymały nasze siatkarki. Za błąd ustawienia u rywalek punkt cofnięto, a za błąd rotacji punkt przyznano oławiankom. Z wyniku 23:22 zrobiło się 24:21 dla "Sobieskiego". Trzeci set był wyrównany do końca. W samej końcówce oławianki nie wykorzystały dwóch piłek setowych i meczowych zarazem. Rywalki doprowadziły do remisu i zakończyły seta przy pierwszej piłce setowej. W czwartej partii do stanu 19:19 toczyła się wyrównana gra, ale końcówkę skuteczniej zagrał MUKS Michałkowice. Tie-break świetnie rozegrały rywalki, które od początku objęły prowadzenie, utrzymując je do końca.
Niedzielny pojedynek z SMS Ostrów "Łaskovia" Łask okazał się najlepszym w wykonaniu oławianek, które wygrały 3:1 (25:18, 23:25, 26:24, 29:27). Podopieczne Jarosława Gębarzewskiego zagrały bez presji wyniku, a rywalki w przypadku wygranej miały jeszcze teoretyczną szansę na awans. Warunkiem było potknięcie policzanek w meczu z MUKS Michałkowice, na zakończenie turnieju.
W pierwszym secie "Sobieski" wypracował sobie kilkupunktową przewagę, którą utrzymał do końca. W drugiej partii sytuacja się odwróciła i to łaskowianki utrzymały przewagę do końca seta. Trzeci i czwarty set to wyrównana walka, a rozstrzygnięcia zapadły w końcówkach.
Warto odnotować, że do Polic przyjechała kilkuosobowa grupa oławskich kibiców, która przez trzy dni żywiołowo dopingowała zawodniczki "Sobieskiego", wspierając je nawet w trudnych chwilach.
MGLKS "Sobieski" wystąpił w składzie: Justyna Baran, Magdalena Konon, Zofia Jagoda, Oliwia Pawleta, Paulina Węgrzyn, Sandra Banach, Barbara Wilk oraz libero - Anna Butwicka i Aurelia Kraszewska.
(POL)
Napisz komentarz
Komentarze