- To nasza druga dziś konferencja prasowa, po Wrocławiu czas na Oławę - zaczął Michał Jaros, poseł i kandydat na posła z ramienia Koalicji Obywatelskiej. - Przyjeżdżamy z raportem kolejowym, który jest dosyć istotny z punktu widzenia całej aglomeracji wrocławskiej. Powstał on we współpracy z osobami z Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Wrocławskiego, pasjonatami kolei, do których należy też Marek Drabiński, zawodowo pracujący jako maszynista. Jesteśmy realistami. Jeśli chcemy poprawić komfort i jakość życia mieszkańców całej aglomeracji, to musimy poprawić ich komunikację z Wrocławiem, co jest istotne ze względu na te wszystkie osoby, które w stolicy Dolnego Śląska pracują i chodzą do szkół. To potrzeba cywilizacyjna, żebyśmy poprawili tę sytuację. Na dworcu w Oławie widziałem dziś, ile rowerów przypiętych jest do barierek czy ogrodzeń. Do tego zaparkowanych mnóstwo samochodów, co pokazuje, jak duża jest potrzeba korzystania z kolei i czujemy, że będzie ona jeszcze rosła. Do tego potrzebna jest jednak sprawna kolej. Przygotowaliśmy raport, który pokazuje, jak stworzyć kolej aglomeracyjną z prawdziwego zdarzenia. W teorii pociągiem jest łatwiej, szybciej i bez korków, ale zdajemy sobie sprawę, że obecnie nie wszystko wygląda tak kolorowo. Pociągi się opóźniają, nie dojeżdżają na czas, są zatłoczone, brakuje miejsc, jeżdżą zbyt małe składy. (...) My mamy pomysł na kolej i z tym do was przyjeżdżamy. Zależy nam na tym, by częstotliwość kursowania pociągów w szczycie na liniach magistralnych wynosiła co 20 minut, a na liniach drugorzędnych - co 30 minut. Potrzebnych jest szereg inwestycji, w tym budowa przystanków kolejowych, mam tu na myśli także stację Oława Zachodnia. Wokół nich muszą powstać parkingi dla rowerów i samochodów, a my wiemy, jak to zrobić. (...) Do tego chcemy wprowadzić ustawę metropolitalną. (...) Potrzebujemy spójnych rozwiązań metropolitalnych, co pomoże znaleźć finansowanie nie tylko na samo utrzymanie kolei, ale też zakup nowego taboru, który jeździłby na tych trasach kolejowych. Ważna jest współpraca gmin w obszarze kolei, co gwarantowałaby taka ustawa. Przed nami cały szereg zadań, które się łączą. (...) Mówimy o projekcie długofalowym, wieloletnim, ale nie ma na co czekać, trzeba zacząć go realizować. Nasz plan to konkret Koalicji Obywatelskiej dla Oławy, Brzegu Dolnego, Wołowa, Trzebnicy, Oleśnicy, Wrocławia, całej aglomeracji. Wierzymy w to, że wygramy wybory i będziemy te założenia realizować.
Na lokalnych problemach skupił się Marek Drabiński: - Po pierwsze, przepełnione pociągi. W odpowiedzi na przesłaną przeze mnie petycję marszałek województwa dolnośląskiego obiecał, że od grudnia ten stan się poprawi, składy będą dłuższe i bardziej pojemne... Poczekamy i sprawdzimy, czy obietnica zostanie spełniona. Po drugie 0 remont dworca w Oławie. Jeden z parlamentarzystów partii rządzącej chwalił się niedawno, że remont już trwa. To nieprawda, on nie trwa, remont się opóźnia, Polskie Linie Kolejowe odpisały mi, że jest w fazie przygotowania, nie ma dziś na to środków, będziemy się temu przyglądać, bo ten odcinek linii kolejowej Wrocław-Oława zasługuje na to, by dworzec w naszym mieście spełniał europejskie standardy. Musi do tego remontu dojść, muszą powstać windy dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej, muszą powstać wiaty rowerowe. Kiedyś policzyłem, że ponad 100 rowerów jest przypiętych do płotu czy barierek, bo miejsc rowerowych z prawdziwego zdarzenia na stacji nie ma. 800 metrów dalej na parkingu przy ul. Różanej bezmyślnie wybudowano wiaty rowerowe, ale nikt nie będzie przypinał roweru 800 metrów od peronu. Na moją sugestię, że te wiaty można przenieść, pan burmistrz Tomasz Frischmann odpowiedział, że dopiero pięć lat po wybudowaniu parkingu, który powstał w 2019.Czyli mamy nadzieję, że w 2024 burmistrz tej obietnicy dotrzyma. Kolejna sprawa to przystanek Oława Zachodnia. Co dwa-trzy miesiące wysyłam zapytania do Polskich Lini Kolejowych i Ministerstwa Infrastruktury, ale niestety inwestycja jest opóźniona. Umowę podpisano, PLK zapewniają, że pod koniec roku ekipa budowlana zacznie budowę, a przystanek będzie oddany do użytku na koniec 2024. (...) Ostatnia najważniejsza kwestia, to przejazd kolejowy przy ul. Wiejskiej w Oławie. Wszyscy mieszkańcy wiedzą, co oznacza zamykanie rogatek w godzinach szczytu. Praktycznie połowa miasta zostaje sparaliżowana. Chcę zwrócić uwagę, że obecnie część pociągów towarowych ze względu na remont mostu w Opolu jest skierowanych drogą okrężną przez Jelcz-Laskowice. Ale te pociągi do Oławy wrócą i przejazd będzie zamykany jeszcze częściej. Ponadto wybudowanie przystanku Oława Zachodnia spowoduje dłuższe oczekiwanie na otwarcie rogatek. Zgodnie z rozporządzeniem, przejazdy nie powinny być zamykane na dłużej niż 120 sekund, natomiast tutaj w Oławie mamy sytuację, że czujnik do zamykania przejazdu znajduje się na stacji Oława w peronie pod wiaduktem. Pociąg, który się tam zatrzymuje, zamyka przejazd, pasażerowie wsiadają i wysiadają, a to wszystko trwa kilka minut, czasami nawet około 5 minut. Bulwersujące jest to, że władze Oławy nigdy nie starały się o zmiany w tym miejscu. (...) Dlatego powinno się tu wybudować wiadukt lub tunel, który całkowicie rozwiązałby ten problem.
Kto miałby to sfinansować? Zdaniem przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej samorząd lokalny mógłby przygotować projekt, a główna część inwestycji leżałaby po stronie PLK oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Napisz komentarz
Komentarze