- Bardzo się cieszę, że pierwszy raz mogę przed państwem wystąpić - zaczął swoją wypowiedź. - Dziękuje, że daliście mi te prawie 100 dni. Wszyscy jesteśmy wzrokowcami, dlatego przygotowałem państwu materiały, które teraz szybko omówię. Odnosząc się do spraw aktualnych - współpraca jest, idzie w fajną stronę i przytoczę tu jeden prosty przykład współdziałania CSiR i MGCK. Gdy robimy harmonogramy, każdy patrzy na siebie. Gdy one się jednak spotykają, to nagle okazuje się, że w jednej sali są zajęcia jogi, a obok w tym samym czasie próbę mają Świtezianie. Tu grają i śpiewają, a tam medytują. Rozwiązaliśmy ten problem szybko, bez przesyłania tysiąca pism. Mała sprawa na dobry początek.
Co wydarzyło się w pierwszych trzech miesiącach pracy nowego prezesa? Przemysław Olechowski wskazał kilka aspektów:
- Oznakowaliśmy wejście, które było przerzucane raz na prawą, raz na lewą stronę. W prosty graficzny sposób je wskazaliśmy, zmieniając nieco wygląd zewnętrzny hali. Jest to na tyle nieinwazyjne, że jeśli zajdzie potrzeba, możemy to dowolnie i szybko zmieniać.
- Stworzyliśmy "gniazdo" dla młodzieży - kolorowy kącik, pełny siedzisk i ładowarek do telefonów z ładnym neonowym logotypem. To rozwiązuje nie tylko problem miejsca do spędzania czasu, ale także sprawę regulacji oświetlenia. Wieczorem neon widać z ulicy, nie trzeba zapalać górnego światła, a klienci kawiarni chwalą sobie ten klimat. Dzieci i młodzież spędzają tam czas pod nadzorem kamer. Nie ma problemu z dewastacją, nikt się w łazienkach nie rzuca papierem toaletowym. Obecnie tworzymy kolejne "gniazdo", bo robi się coraz chłodniej, więc zainteresowanie będzie większe.
- Otworzyliśmy siłownię w niedziele, również dla młodzieży. Docierały do mnie głosy, że osoby 15+ nie mają gdzie trenować, więc teraz to mogą robić u nas, pod nadzorem instruktora. Również młodsi, od 12 roku życia, mogą przychodzić na siłownie pod nadzorem rodziców, by np. pobiegać na bieżni. Instruktorzy mają na nich oko.
- W tej chwili mamy 14 różnych zajęć fitness. Odzew jest ogromny, na większość zajęć powstały listy zapasowe, gdzie przy 20-osobowej grupie było jeszcze 14-15 osób w rezerwie. Musieliśmy się zastanowić, co z tym zrobić, więc razem z MGCK spięliśmy harmonogramy i udało nam się podarować trochę przestrzeni, by zorganizować więcej zajęć.
- Stworzyliśmy coś, czego jeszcze w CSiR nie było, czyli zajęcia pt. "Energiczne dzieciaki". Jest oczywiście siatkówka czy piłka nożna, ale nie było zajęć ogólnorozwojowych. Obecnie są dwie grupy, które bardzo szybko się zapełniły.
- Kolejny nowy pomysł to "Uwolnij Swój Umysł". Pierwsze spotkanie z tego cyklu już się odbyło, kolejne, o zdrowym kręgosłupie, jest już szykowane. Bóle stawów i kręgosłupa to mocny problem naszego społeczeństwa, więc ekspert odpowie na wiele pytań.
- Wspomniano tu dziś o naszej aplikacji mobilnej. Przyjmuję wszystkie uwagi, choć jeśli chodzi o seniorów, to testowałem ją na własnych rodzicach. Mamy już pomysł, jak ją ulepszyć i co zrobić, jeśli ktoś nie ma adresu mailowego. Ogarniemy to.
- Zapewne zauważyli państwo, że sprzed hali zniknął telebim. "Wyświecił" się i niebawem zostanie zamontowany nowy, spełniający najnowocześniejsze normy i potrzeby. Będzie na tyle jakościowy, że z 8-10 metrów będzie się go oglądało jak telewizor. Będziemy też mieli możliwość transmisji bezpośredni z hali czy z jakiegokolwiek innego punktu, w którym będzie się odbywała impreza.
- Szukając dodatkowej przestrzeni, posprzątaliśmy halę. Coś, co nazywano kiedyś magazynem, dla mnie było śmietniskiem i tworzymy tam teraz kolejną salkę, która będzie multimedialna. Chcemy tam organizować "urodziny na sportowo" dla dzieciaków, których rodzice zechcą skorzystać z takiej oferty.
- Oświetlenie zżera nam bardzo dużo energii, więc kończymy prace, które docelowo przyniosą trochę oszczędności. Montujemy bowiem światła ledowe z czujnikami ruchu. Klienci przychodzą do nas od rana do wieczora, nie możemy więc wyłączyć światła na korytarzach. Dlatego montujemy czujniku ruchu, by światła zapalały się, gdy ktoś przechodzi i gasły, gdy nikogo nie ma.
- Bardzo ważną dla mnie sprawą jest także informatyzacja CSiR, by stało się dla klientów przyjazne. W tej chwili wyglądało to tak, że o 7.00 rozdzwaniały się telefony pań, które chciały się zapisać na zajęcia. Zadzwoniła jedna, zapisała pięć koleżanek, potem ktoś nie przychodził, na treningu nie było kompletu, ale nikt z listy rezerwowej nie wiedział, że zwalnia się miejsce. Dlatego zbudowaliśmy system, który daje możliwość zarejestrowania się, założenia konta i rezerwacji przez stronę internetową lub aplikację. W ten sposób możemy też np. zrezygnować z zajęć, zwalniając miejsce innej osobie. Powstał regulamin, jesteśmy dalecy od jakiegokolwiek karania klientów, ale chcieliśmy jasno zaznaczyć, co się wydarzy, gdy ktoś nie będzie informował o swoich nieobecnościach. Ponadto na siłownię nie trzeba już wchodzić przez recepcję. Idziemy bezpośrednio do szatni i tam się przebieramy. Zlikwidowaliśmy kluczyki do szafek, które były zmorą. Zamiast tego są kłódki, które raz kupuje się u nas, a potem każdy klient pilnuje swojej.
- Pierwszy raz w historii organizujemy obóz zimowy w Rabce Zdroju dla dzieci z naszej gminy. Trochę sportowy, trochę rekreacyjny, trochę artystyczny...
Na koniec prezes Przemysław Olechowski odniósł się do dyskusji o stratach CSiR: - Nie zamierzam ciąć wszystkiego, co się da. Jestem świadom wartości pieniądza, oglądam go z każdej strony i przy każdych zakupach, natomiast czekają nas inwestycje, bo Centrum Sportu i Rekreacji ma już parę lat, jest obiektem publicznym, do którego przychodzi sporo ludzi i pewne rzeczy się zużywają. Możemy obcinać, ale wolałbym się skupić na czymś innym. Chciałbym pokazać, że OK, jest strata na jakimś poziomie, ale ona wynika z konkretnych rzeczy: eventów, dużych imprez, inwestycji, czyli tego wszystkiego, co przekłada się na zadowolenie mieszkańców. Na tym będę się skupiał. Mam też koncepcję zwiększenia powierzchni siłowni. To dla mnie priorytet, bo w ciągu tygodnia notujemy nawet 1000 wejść. W miesiącu jest to średnio 3-3,5 tysiąca. Siłownia jest za mała i musimy to zmienić. Jeśli więc będę potrzebował wsparcia państwa radnych, to na pewno w tym, żebyście pamiętali, że to wszystko kosztuje, ale jeśli pewne zmiany przeprowadzimy z głową, to mieszkańcy będą zadowoleni.
Napisz komentarz
Komentarze