Zrobili to podczas konferencji prasowej na oławskim Rynku.
Przypomnijmy - Stowarzyszenie "Wszytko dla Oławy" powstało w styczniu 2021 roku. Jego członkami są m.in. radni, którzy pod tą samą nazwą stworzyli w Radzie Miejskiej klub radnych. Teraz od tą nazwą powstał komitet wyborczy, który - jak zapowiedziano podczas konferencji - będzie walczył nie tylko o mandaty radnych miejskich, ale też o fotel burmistrza.
Prowadzący konferencję radny WdO Albert Zieliński poinformował, że komitet już został zarejestrowany i wystawi kandydatów na radnych we wszystkich okręgach na terenie miasta. Poznamy ich w późniejszym terminie. Celem konferencji była natomiast prezentacja kandydata na burmistrza. To 34-letni Bartosz Gawlas,
- To dla mnie absolutnie wyjątkowa postać - powiedział Zieliński. - Jest z nami w stowarzyszeniu od czterech lat i próbuje zrobić co się da, by to miasto było lepsze, przyjaźniejsze dla mieszkańców.
Sam kandydat, mówiąc o tym, jak widzi się w roli burmistrza, powiedział, że podczas swojej pracy na tym stanowisku chciałby skupić się na czterech filarach - to bezpieczeństwo i komunikacja, przywrócenie miasta mieszkańcom, środowisko i sport.
- W ramach tych czerech filarów mamy przygotowany program i szereg rozwiązań, które poprawią funkcjonowanie naszego miasta i jakość życia naszych mieszkańców - dodał.
Jedną z propozycji zawartych wśród wspomnianych czterech filarów programu jest darmowa komunikacja publiczna dla wszystkich mieszkańców.
- Nie może być tak, że jako mieszkańcy dopłacamy do tego z podatków, a nic z tego nie mamy - argumentował. - Niezbędne jest więc przywrócenie miasta mieszkańcom, chociażby poprzez rozwój programu Oławskiej Karty Mieszkańca, czyli przywrócenie realnych korzyści dla osób, które rozliczają w Oławie podatki. Niezbędne jest też zaangażowanie się w poprawę naszego środowiska. Pomimo funkcjonujących od wielu lat programów, mających na celu poprawę jakości powietrza, w Oławie nadal jest ponad 150 tak zwanych kopciuchów i to w budynkach podlegających urzędowi miasta. Taka sytuacja nie może trwać dłużej. Urząd powinien dać przykład mieszkańcom i jako pierwszy wymienić piece w swoich zasobach.
Zdaniem Gawlasa w ramach przejrzystości funkcjonowania miasta i urzędu miejskiego powinien być też wprowadzony jawny rejestr umów, które zawiera miasto, żeby każdy mieszkaniec swobodnie w internecie mógł sprawdzić, na co są wydatkowane podatki. Ponadto mieszkaniec musi mieć możliwość zabrania głosu w kluczowych decyzjach dotyczących funkcjonowania miasta, także w trakcie trwania kadencji.
- Nie wyobrażam sobie, żeby w mieście dalej nie funkcjonowała elektroniczna platforma konsultacji społecznych - mówił. - Niezbędne jest przywrócenie miasta mieszkańcom, aby mieli w końcu podmiotowość w ramach jego funkcjonowania. Konieczne jest także naprawa budżetu obywatelskiego i zwiększenie środków na ten cel. Nie może być tak, że w mieście, które ma budżet blisko 190 mln zł, na budżet obywatelski przeznaczana jest kwota zaledwie 300 tys. zł. Co więcej, ten budżet funkcjonuje od dwóch lat, a jeszcze żaden projekt nie został zrealizowany.
Poprawy - jego zdaniem - wymaga też miejski sport, bo sport to nie tylko zdrowie, a integracja społeczna i budowanie lokalnej społeczności. Dlatego niezbędne jest zwiększenie wydatków na ten cel do kwoty 2 mln zł rocznie.
Pytany o kandydatów komitetu na radnych Bartosz Gawlas odpowiedział, że będą prezentowani sukcesywnie. Ich komitet skupia się jedna na radzie miejskiej i funkcji burmistrza, nie zamierza tworzyć list kandydatów na radnych powiatowych.
*
Podczas tej samej konferencji Albert Zieliński przypomniał, że ponad rok temu - również podczas konferencji prasowej - zwracali się do burmistrza, by zrezygnował z urzędu, ponieważ uważali, że złamał on prawo: - W ślad za tamtą konferencją złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury i mamy decyzję prokuratury wrocławskiej, która postanowiła wszcząć śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez burmistrza miasta Oława. Śledztwo zostało wszczęte w styczniu tego roku.
Zawiadomienie - przypomniał - dotyczyło przekroczenia uprawnień w zakresie wydatkowania środków publicznych.
O sprawie pisaliśmy kilka razy w minionym roku. Chodzi o przelew, którego decyzją burmistrza dokonano z budżetu miasta na konto spółki miejskiej Termy Jakuba w 2019. Pieniądze były przeznaczone na dokapitalizowanie spółki, ale przelewu nie można było dokonać bez poinformowania Rady Miejskiej i uzyskania jej zgody w formie stosownej uchwały. Tymczasem najpierw dokonano przelewu, a dopiero kilka miesięcy później radni podjęli stosowną uchwałę.
Sprawą zajął się rzecznik dyscypliny finansów publicznych. Uznał, że burmistrz przekroczył swoje upoważnienia, a po przyjrzeniu się okolicznościom, w których doszło do dokonania nieupoważnionego przelewu, chciał, by Regionalna Komisja Orzekająca ukarała szefa miasta upomnieniem. RKO po wysłuchaniu wyjaśnień złożonych przez burmistrza dotyczących przyczyn i okoliczności, w których doszło do dokonania przelewu, podobnie jak rzecznik dyscypliny finansów publicznych uznała go winnym dokonania przelewu, bo nie ma wątpliwości, że taki przelew miał miejsce, ale nie wymierzyła mu żadnej kary. Obowiązkiem kierownika jest tak zorganizować pracę urzędu, by błędy się nie powtórzyły. Burmistrz zrobił to niezwłocznie po wykryciu nieprawidłowości, dlatego komisja uznała, że należy odstąpić od wymierzenia mu kary.
Teraz słyszymy, że sprawą zajmie się prokuratura. Co stwierdzi?
Napisz komentarz
Komentarze