Pomysł na zorganizowanie tego spotkania z młodzieżą narodził się w naszej redakcji. Do uczestnictwa zaprosiliśmy uczniów wszystkich szkół ponadpodstawowych. Idea była prosta: rozmawiamy o samorządzie lokalnym, o samorządności, o tym, dlaczego wybory samorządowe są tak ważne. W tym wszystkim pamiętamy, by nie mówić o konkretnych nazwiskach czy komitetach. Zależało nam na sprowokowaniu dyskusji o idei samorządności i o konkretnych problemach, z całkowitym pominięciem polityków i polityki. I dziś już wiemy, że był to strzał w dziesiątkę!
***
- Ludzie mojego pokolenia przywiązali się do zwrotu "ach ta dzisiejsza młodzież", ale myślę, że przedstawiciele mojego pokolenia, obecni na tej sali, bardziej przyzwyczajeni są do innego zwrotu - otworzyła debatę w szkolnej auli dyrektor LO nr 1 Jolanta Szewczyk. - Chodzi słowa Jana Kochanowskiego "takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie". Bardzo się cieszę, że dorośli pomyśleli o tym, żeby już w was, czyli w tych, od których będzie zależała nasza przyszłość, zaszczepić odpowiedzialność nie tylko za nasz kraj, ale również za nasz region i nasze miasto. Nam się będzie żyło lepiej, jeśli wy się do tego przyczynicie.
Młodzież była świetnie przygotowana, by odpowiadać na pytania, czym jest samorząd lokalny, za co odpowiadają burmistrz, wójt czy radni, a także czym powinni się zajmować samorządowcy. Rozmawialiśmy o roli mediów, o tym, w jaki sposób każdy obywatel może kontrolować władzę, czego powinien od niej oczekiwać i jakie ma narzędzia, by pozyskać informacje.
Spotkanie moderowali Kamil Tysa z "Gazety Powiatowej - Wiadomości Oławskie" oraz Daniel Długosz z "Nowej Gazety Trzebnickiej".
- Byliśmy przygotowani, by narzucać narrację i sugerować kolejne tematy, jednak bardzo szybko okazało się, że młodzieży wystarczy pozwolić mówić - relacjonują moderatorzy. - Choć zaczęliśmy od zagadnień ogólnych, traktujących o szeroko pojętej samorządności, to dyskusja naturalnie skręciła w stronę realnych problemów, które dotykają młodych ludzi. Dużą wartością był fakt, że zebrali się uczniowie z różnych szkół, mieszkający na terenie całego powiatu, a czasami nawet poza nim. Dzięki temu mogli przedstawić całe spektrum problemów, z którymi mierzą się na co dzień i których rozwiązania oczekiwaliby od samorządowców. Swoimi wypowiedziami udowodnili, że interesuje ich samorząd lokalny, bo mają świadomość, że każdy radny, wójt, burmistrz czy starosta może mieć bezpośredni wpływ na to, jak im będzie się żyło.
Jakimi sprawami według uczniów powinien zająć się samorząd lokalny?
- Przykładem stricte oławskim jest skrzyżowanie na ul. Strzelnej, które w tym momencie jest w małej przebudowie - powiedziała jedna z uczennic. - Gdy słucha się głosu mieszkańców, wielu z nich mówi o tym, że to skrzyżowanie jest najgorzej rozplanowanym w mieście. Światła działają źle i wydają się w ogóle niepotrzebne. W trakcie awarii czy podczas remontu są wyłączane i kierowcy świetnie radzą sobie bez nich. Z tego co słyszałam, w tym okresie bez świateł nie było tam żadnego wypadku. Ciekawi mnie to, jak zareagują na te głosy władze lokalne. Czy poprawią działanie sygnalizacji, która według wielu w ogóle jest niepotrzebna?
Wspominano też o niedawno uruchomionych (obecnie wyłączonych) światłach w Godzikowicach, które dla młodych ludzi były dowodem na to, że za inwestycje czasami odpowiadają ludzie, którzy kompletnie nie znają realiów danej okolicy. Bolączką, o której powtarzano najczęściej, jest komunikacja międzygminna i międzypowiatowa. Uczniowie podkreślali, że choć z jednej strony doceniają działania, które doprowadziły do tego, że autobusami jeżdżą za darmo, to wciąż nie doczekali się rozwiązania problemów z przepełnionymi autobusami, których w kluczowych godzinach jest za mało. Opowiadali o sytuacjach, w których kierowca nie zatrzymuje się na przystanku, bo nie jest w stanie zabrać już nikogo więcej, a także o absurdach, czyli pustych autobusach, które pokonują określone trasy w godzinach, gdy większość ludzi jest w szkole lub w pracy. Uczennica z Ratowic miała żal do gmin Jelcz-Laskowice i Czernica, które w jej opinii nie potrafiły się porozumieć, by znaleźć odpowiednie rozwiązanie trudnej sytuacji komunikacyjnej, powstałej po wycofaniu się firmy Beskid, jeżdżącej wcześniej na trasie Jelcz-Laskowice-Wrocław.
Kolejne poruszone tematy to brak oświetlenia przy niektórych drogach oraz niewystarczająca liczba ścieżek rowerowych. Ciekawa dyskusja dotyczyła też budżetu obywatelskiego. Młodzież podzieliła się na tych, którzy uważali, że radni powinni mieć prawo, by zgłaszać projekty do BO oraz tych, którzy przekonywali, że to bez sensu, ponieważ radni mają możliwość wnioskowania do tradycyjnego budżetu gminy, a ten partycypacyjny powinni w pełni zostawić postronnym obywatelom. Zwrócono też uwagę, że bez względu na to, jaki regulamin będzie zawierał BO, to mieszkańcy muszą widzieć, że zwycięskie projekty są realizowane i nie trzeba na nie czekać latami.
Na koniec moderatorzy zapytali uczniów, dlaczego warto głosować w wyborach. Zacytujemy odpowiedź, po której Julia Krzyżanowska z 3A otrzymała gromkie brawa: - Mamy starzejące się społeczeństwo. Obecnie znaczną większość stanowią ludzie starsi lub tacy, którzy niebawem będą w wieku senioralnym. Dzieci rodzi się mało, a musimy pamiętać, że każde pokolenie ma zupełnie inne wartości i inne potrzeby. Młodość to taki czas, w którym potrafimy się buntować i mamy wystarczająco dużo energii, by chcieć coś zmienić. Jeśli nas młodych jest mniej, to w każdych wyborach ci starsi będą mieli większość. Dlatego trzeba iść głosować, bo im więcej przedstawicieli naszego pokolenia na wybory pójdzie, tym głośniej wybrzmią nasze problemy. Jeśli starsi ludzie, których po prostu statystycznie jest więcej, przegłosują nas w każdej sprawie, to nasza przyszłość będzie zagrożona, a nasze potrzeby nigdy nie będą uwzględniane. A to my zostaniemy najdłużej na tym świecie...
Na sali byli zarówno uczniowie pełnoletni, jak i ci, którzy dopiero skończą osiemnaście lat. Na pytanie o chęć głosowania zdecydowana większość odpowiedziała, że zamierza uczestniczyć w wyborach - tych najbliższych lub pierwszych, w których będzie to możliwe.
Tym budującym akcentem zakończyliśmy debatę. Z ramienia szkoły współorganizowała ją nauczycielka wiedzy o społeczeństwie Aleksandra Skibińska-Brzezicka, której bardzo dziękujemy za zaangażowanie i wsparcie. To z pewnością nie ostatni nasz wspólny projekt.
*
Spotkanie odbyło się w ramach projektu "Audytor wyborczy sieci mediów lokalnych", którego jest wzmocnienie niezależnych mediów lokalnych w zakresie kontroli procesu wyborczego na poziomie lokalnym w Polsce. W ramach projektu, poprzez rozwinięcie kompetencji i współpracy między 20 redakcjami z Polski, Stowarzyszenie Gazet Lokalnych wraz z lokalnymi mediami wypracuje i wprowadzi nowy model dziennikarskiej kontroli procesu wyborów samorządowych pod nazwą "Audytor Wyborczy".
W projekcie uczestniczą m.in. "Gazeta Powiatowa - Wiadomości Oławskie" oraz "Nowa Gazeta Trzebnicka".
Napisz komentarz
Komentarze