Mieszkańcy Zielonej wyszli przed domy i doszło do sprzeczki słownej z rolnikami. Zdaniem mieszkańców ciężkie traktory z naczepami nie mają prawa w ogóle wjeżdżać w ul. Zieloną, o czym informuje znak tuż za skrzyżowaniem. Faktycznie - stoi tam znak zakazu wjazdu pojazdów ponad 5 ton, za wyjątkiem służb miejskich (choć to gmina, nie miasto), z dodatkową adnotacją, że "nie dotyczy pojazdów właścicieli posesji". Gdy ktoś jednak się dobrze przyjrzy, zobaczy, że w oryginale tabliczka głosiła, że "nie dotyczy pojazdów rolniczych i właścicieli posesji", tyle że słowo "rolniczych" zostało zamalowane białą farbą. Niestety, słabo zamalowane, więc po paru miesiącach napis stał się z bliska lekko widoczny, i teraz rolnicy tłumaczyli się, że to... mieszkańcy to słowo zamalowali, aby ich nie wpuścić, a przecież oni mają prawo. Na miejsce przyjechał patrol policyjny, który jednak też miał problem z interpretacją tego znaku. Rolnicy mogą czy nie mogą tu wjeżdżać?
- Kierowca traktora został pouczony, ale mandatu nie dostał - przyznaje oficer prasowa KPP w Oławie Wioletta Polerowicz. - Ponieważ znak budzi skrajnie różne interpretację, sprawę wyjaśniamy.
My już wyjaśniliśmy. Wojciech Drożdżal, pełniący obowiązki dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg przyznał, że to jego p0racownicy zawiesili tę tabliczkę, bo akurat taka była pod ręką. I to oni zamalowali słowo "rolniczych", bo faktycznie takie były uzgodnienia po spotkaniu mieszkańców z przedstawicielami PZD i Policji. Wychodzi więc na to, że ciężkie traktory z pełną naczepą, o ile razem ważą więcej niż 5 ton, w ogóle nie powinny się pojawiać na ulicy Zielonej w Janikowie, chyba że należą do właściciela jednej z posesji przy tej ulicy. Te cztery, które jeździły z Hanny na pole za Janikowem - nie należały. Czy w takiej sytuacji ich kierowcy powinni teraz dostać mandaty i pouczenie, że przez Zieloną z takimi zestawami nie można jeździć? Żeby policji było łatwiej.
- To nie chodzi o to, że ja zakazuję, tylko taki jest znak, takie jest prawo - tłumaczył rolnikowi jeden z mieszkańców. - Przecież nie mieścicie się w 5 tonach!
- Pan myli pojęcia, musi się pan dokształcić - odpowiedział mu rolnik. - Jeżeli rolnicy mają tu swoje gospodarstwa, mają prawo tu jeździć.
- Nie mają!
- Mają! Jeżeli mają gospodarstwo w tej miejscowości, to mają prawo jeździć tą drogą.
To jednak nie do końca tak. Określenie "nie dotyczy pojazdów właścicieli posesji" dotyczy tylko tych posesji za znakiem, a nie wszystkich innych. Czekamy na to, co ustali w tej sprawie Policja. Mieszkańcy wysłali na komendę kilkadziesiąt zdjęć traktorów, które przejeżdżały pod ich domami. Jak w poniedziałek powiedział nam jeden z mieszkańców Janikowa, traktory z naczepami nadal jeździły Zieloną przez całą niedzielę.
Inna sprawa, że jeżeli nie przez Zieloną, to którędy do Hanny, żeby nie nadrabiać kilkunastu kilometrów?
Napisz komentarz
Komentarze