W roku 2010 z inicjatywy Piotra Zubowskiego, mieszkańca Siedlec, podjęto prace porządkowe, wyeksponowano zakopane i zniszczone płyty nagrobne na tamtejszym cmentarzu ewangelickim. Równolegle Zubowski prowadził badania naukowe, których pokłosiem jest monografia cmentarza. Dziś Piotr Zubowski jest dyrektorem Muzeum Kresów w Lubaczowie, a został doceniony za swój wkład w ochronę i opiekę nad zabytkami, a także zaangażowanie w działania edukacyjne i społeczne na rzecz dziedzictwa kulturowego.
Centralne obchody Międzynarodowego Dnia Ochrony Zabytków z udziałem sekretarz stanu w MKiDN, generalnej konserwator zabytków Bożeny Żelazowskiej odbyły się w Zamku Królewskim w Warszawie. Miejsce obchodów ma wymiar symboliczny – Zamek Królewski wraz z historycznym centrum stolicy, czyli zespołem Starego i Nowego Miasta oraz ulicą Krakowskie Przedmieście, jest jednym z pierwszych pomników historii, które w tym roku obchodzą jubileusz 30-lecia uznania za pomnik historii.
Trzeba pamiętać i podkreślać, że zabytki są one nie tylko atrakcją turystyczną, ale także materialnymi pamiątkami, które łączą nas z przeszłością i pozwalają odkrywać doświadczenia tych, którzy byli przed nami. Jesteśmy świadkami tego, jak kruche i podatne na zniszczenie jest dziedzictwo w obliczu konfliktów zbrojnych. Jego ochrona jest więc nie tylko obowiązkiem prawnym, ale także moralnym i etycznym – powiedziała wiceminister Żelazowska.
Podczas uroczystości wiceminister kultury odznaczyła pracowników służb konserwatorskich, opiekunów zabytków oraz osoby zasłużone dla bezpieczeństwa dziedzictwa kultury. Przyznane zostały również odznaki "Za opiekę nad zabytkami". Złotą odznaką został uhonorowany m.in. Piotr Zubowski.
Przypomnijmy jego związki z powiatem oławskim. Był mieszkańcem Siedlec w gminie Oława, zaangażowanym m.in. w ratowanie starego cmentarza. To, jak przez ostatnie lata zmienił się ewangelicki cmentarz w Siedlcach, jest tylko po części jego zasługą, jak mówił nam 10 lat temu: - Jeden człowiek nie byłby w stanie udźwignąć tak trudnego zadania. Nie udałoby się bez zaangażowania wielu ludzi, którzy z potrzeby serca porządkowali cmentarz. Budowanie wspólnych mostów, o których mówił Marschall, jest możliwe, ale musi być oparte na prawdzie i wzajemnej otwartości. Są one podstawą konstruktywnych rozmów na temat wspólnej przeszłości...
Napisz komentarz
Komentarze