Chodzi o dwa pierwsze kotomaty, które dzięki Stowarzyszeniu Wolontariuszy Przystanek Przytulisko Oława oraz stowarzyszeniu Wszystko dla Oławy stanęły w Oławie (obietnice sfinansowania takich kotomatów pojawiły się już w kampanii przed wyborami samorządowymi). Pierwszy na skrzyżowaniu ul.Kilińskiego z ul.Wiejską, zaraz obok marketu Biedronka, Kaufland i stacji paliw Orlen, a drugi na tzw. oławskich plantach, naprzeciwko sklepu zoologicznego Animalland.
- Karmę zebraną w KOTOMATACH będą zajadać wolno żyjące koty z naszego miasta - zapowiedzieli wolontariusze ze stowarzyszenia.
Kotomaty na razie są dwa, koszt jednego to około 2.5 tys zł. Informacja na nich jest wyraźna i czytelna, żeby wrzucać tam jedynie karmę suchą i mokrą, ale oryginalnie zapakowane (!), oraz koce. Wyraźna jest też powtórzona informacja, by do kotomatów nie wrzucać żadnych innych rzeczy.
Informacja wywołała masę komentarzy w sieci, zarówno bardzo pozytywnych, jak i bardzo negatywnych.
Oto parę przykładów tylko z naszego portalu, choć bardzo dużo było też przy poście Stowarzyszenia Wolontariuszy Przystanek Przytulisko Oława - tam jednak głównie pozytywne, choć jeden "proroczy": - Super, tylko żeby przeciwnikom kotów nie przyszło coś głupiego do głowy...
A to inne już z naszej strony i profilu:
- Popieram w 100%.
- Lewacki pomysł, zaraz to jedzenie będzie tam gnić, śmierdzieć, ale dalej będą twierdzić, że to najlepszy pomysł.
- Lewacki? Może bardziej pasuje pisowski pomysł.
- Ktoś zarobi na tym biznesie.
- Już myślałem, że wrzuca się tam koty...
- Piękna inicjatywa pomocy braciom mniejszym. Ale widzę, że tutaj większość ludzi nie potrafi czytać ze zrozumieniem.
- Ja też jestem takiego zdania, że pod marketami w Oławie powinno być takie coś dla kotów i psów, pomysł super...
- Ktoś chce dokarmiać, inny chce płacić za karmę - super. Mnie to jakoś nie porywa, ale nie widzę powodu, by kogoś o to krytykować.
- A czyli psy są dyskryminowane, bo tylko koty potrzebują pomocy, no brawo brawo. Czysta dyskryminacja i rasizm względem psów. Co psy są gorsze od kotów?
- Piękna inicjatywa. Oby więcej takich miejsc w naszym mieście, by zwierzątka nie chodziły głodne i te bezdomne jak i w schroniskach. Pomyślcie też tak o psach, taka mała drobnostka...
- Nie do końca zrozumiała idea akurat takiej formy zbierania rzeczy potrzebnych zwierzętom. Kolejne blaszane pudła w krajobrazie tego miasta. Kto na to dał zgodę? Słabo z estetyką...
- Może niech ktoś się zajmie wyłapywaniem i kastrowaniem takich kotów, a nie stwarzają im warunki do dalszego swobodnego rozmnażania. Koty to szkodniki, których populację należy trzymać pod kontrolą! To durne zwierzęta, które jako jedyne zabijają swoje ofiar dla zabawy. Nie z głodu, ale z chęci mordu. W ich pazurach i pyskach giną miliony ptaków. Bezpańskie koty należy tępić, a nie je dokarmiać!
- Wam się w głowach przewraca, kogo stać na kota, to niech go karmi. Czy ktoś pomyśli o ludziach, których nie stać na jedzenie, leki, samotni...
Itp. Itd. Ciekawe, czy w takiej atmosferze staną w Oławie kolejne kotomaty. Powinny stanąć?
Napisz komentarz
Komentarze