- Mieszkańcy Oławy mogą składać wnioski o dofinansowanie udziału w jednym z trzech modułów programu przeciwdziałania niezamierzonej bezdzietności mieszkańców miasta Oława na lata 2022-2024 - przypomniał na październikowej sesji Rady Miejskiej burmistrz Tomasz Frischmann składając sprawozdanie z działalności między sesjami.
W nawiązaniu do tej informacji radna Elżbieta Brezdeń pytała: - Czyżby program ten nie cieszył się zainteresowaniem mieszkańców, skoro pod koniec funkcjonowania tego programu mieszkańcy mają składać wnioski? I czy w związku z tym, że program in vitro jest już wspierany z budżetu państwa, więc zainteresowani tym problemem mają już wsparcie z budżetu państwa, to czy burmistrz nie zastanawiał się nad zrezygnowaniem z miejskiego programu? Zwłaszcza że - podkreśliła radna - program ten budzi wszelkiego rodzaju wątpliwości moralne, w pewnej części.
Burmistrz Frischmann przypomniał, że program "Będziemy rodzicami", bo tak nazywa się program in vitro skierowany do mieszkańców Oławy, został uchwalony w latach, gdy państwo Polskie nie ponosiło kosztów związanych z zapłodnieniem pozaustrojowym.
Przypomnijmy, że uchwałę wprowadzającą program in vitro w mieście radni podjęli w maju 2022 roku zdecydowaną większością głosów. Był to ukłon w kierunku mieszkańców miasta po tym, jak w połowie 2016 roku decyzją ówczesnego rządu program zapłodnienia pozaustrojowego przestał być finansowany z budżetu państwa. Oława była jednym z wielu samorządów, które wprowadziły takie programy lokalne, by wesprzeć finansowo swoich mieszkańców w walce z niezamierzoną bezdzietnością i szybko okazało się, że program cieszy się dużym zainteresowaniem. Już cztery miesiące po uruchomieniu programu informowano, że wnioski złożyło 20 osób. 9 dotyczyło diagnostyki i leczenia przyczynowego niepłodności. 10 wsparcia leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego, a 1 wsparcia psychologicznego. W sumie miasto wydało wtedy na ten cel ponad 20 tys. zł.
Odpowiadając radnej Brezdeń burmistrz tłumaczył, że program, który miasto nadal realizuje, został skonstruowany w oparciu o trzy filary - wsparcia psychologicznego, diagnostyki i leczenia przyczynowego niepłodności oraz leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego, a więc tak, by trafił do jak najszerszej liczby odbiorców, gdyż zawiera elementy dla każdej grupy społecznej. Teraz, gdy państwo polskie ponownie zaczęło finansować program in vitro z budżetu państwa, mieszkańcy Oławy nie składają już wniosków na dofinansowanie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego, więc rzeczywiście nie ma potrzeby realizowania tego punktu programu. Poza tym fundacja, z którą miasto miało podpisaną umowę w tym zakresie, złożyła wypowiedzenie stwierdzając, że będzie się tym zajmowała pozyskując środki finansowe bezpośrednio z budżetu państwa. Dwa pozostałe filary miejskiego programu "Będziemy rodzicami" nadal jednak są realizowane, więc miasto nadal zbiera chętnych do realizacji tych dwóch punktów. - Jaki będzie efekt, trudno powiedzieć - podsumował burmistrz.
Napisz komentarz
Komentarze