- Ponoć, jak niedawno ogłosił Elon Mask, "wyczerpaliśmy ludzką wiedzę dla AI". Czy zbliżamy się do momentu, że nie będziemy w stanie zrozumieć sztucznej inteligencji, czyli tego, co sami stworzyliśmy jako ludzkość?
- Elon Musk wielokrotnie wyrażał obawy o przyszłość sztucznej inteligencji, zwracając uwagę na ryzyko, które może wiązać się z jej szybkim rozwojem. Jednak stwierdzenie, że "wyczerpaliśmy ludzką wiedzę dla AI" jest raczej mocnym stwierdzeniem, które należy traktować z pewną ostrożnością. Sztuczna inteligencja wciąż jest w fazie rozwoju i chociaż algorytmy AI stają się coraz bardziej złożone, wciąż opierają się na wiedzy, którą ludzie im przekazali.
Jeśli chodzi o obawę, że nie będziemy w stanie zrozumieć tego, co AI robi - to rzeczywiście istnieje takie ryzyko, zwłaszcza przy bardziej zaawansowanych systemach, które podejmują decyzje w sposób trudny do przewidzenia (np. w przypadku "czarnych skrzynek", gdzie wyniki są dostępne, ale proces podejmowania decyzji jest nieprzejrzysty). Na przykład, systemy sztucznej inteligencji, które analizują dane w sposób, który dla ludzi jest trudny do wyjaśnienia, mogą podejmować decyzje, których pełne zrozumienie może być wyzwaniem. Jednak temu też można wyjść naprzeciw. W tym miejscu chciałabym opowiedzieć o pojęciu XAI - explainable AI - czyli wyjaśnialna AI. XAI ma na celu przedstawienie klarownego wyjaśnienia, dlaczego AI podjęła daną decyzję. To ważne, aby ludzie mogli ufać AI, szczególnie w obszarach takich jak medycyna, prawo czy finanse, gdzie decyzje mają duży wpływ na życie. XAI obejmuje różne metody, które pozwalają zrozumieć wyniki algorytmów.
Jeśli chodzi o "komputery oszukujące" - to temat związany z bezpieczeństwem i etyką sztucznej inteligencji. Istnieje ryzyko, że AI może być używana do manipulacji danymi, oszukiwania lub wykorzystywania ludzi w różnych celach. Dlatego tak ważne jest, by rozwój AI odbywał się zgodnie z zasadami etyki i pod odpowiednią kontrolą, aby uniknąć niezamierzonych negatywnych skutków. W czerwcu 2023 r. Parlament Europejski przyjął swoje stanowisko negocjacyjne w sprawie AI Act - pierwszego na świecie zestawu kompleksowych przepisów dla zarządzania ryzykiem związanym z AI. Akt ten wprowadza klasyfikację systemów AI na podstawie poziomów ryzyka i określa odpowiednie obowiązki dla dostawców i użytkowników tych systemów. Oto ta klasyfikacja:
* Systemy o ryzyku niedopuszczalnym: (np. wykorzystujące technologię biometryczną do identyfikacji i kategoryzacji ludzi w czasie rzeczywistym. Wprowadzenie takich systemów na rynek jest zakazane).
* Systemy wysokiego ryzyka: mogą negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo lub prawa podstawowe, np. w obszarze edukacji, zatrudnienia, infrastruktury krytycznej czy egzekwowania prawa. Takie systemy muszą spełniać określone wymogi i podlegają ocenie przez cały okres ich funkcjonowania.
* Systemy o ograniczonym i minimalnym ryzyku: niższy poziom ryzyka, muszą spełniać wymogi odnośnie przejrzystości, umożliwiając użytkownikom rozpoznanie, że korzystają z AI, oraz podejmowanie świadomych decyzji.
* Czaty GPT- nie zostały uznane za systemy wysokiego ryzyka, ale muszą przestrzegać wymogów dotyczących przejrzystości oraz praw autorskich UE, w tym np. ujawniania, że treść została wygenerowana przez AI. Akt jeszcze nie wszedł w życie. W czerwcu 2023 Parlament Europejski przyjął swoje stanowisko, ale proces legislacyjny wymaga jeszcze uzgodnienia finalnego kształtu regulacji z Radą Unii Europejskiej. Po zatwierdzeniu przez obie instytucje, akt zostanie oficjalnie przyjęty i opublikowany.
Rozwój sztucznej inteligencji powinien być kontrolowany przez współpracę różnych grup. Rządy mogą wprowadzać przepisy, które regulują użycie AI. Organizacje międzynarodowe, jak ONZ, pomagają ustalać globalne zasady. Firmy technologiczne tworzą i wdrażają te technologie, a naukowcy opracowują etyczne zasady ich użycia. Ostatecznie społeczeństwo, poprzez wybory i publiczne dyskusje, ma wpływ na to, jak AI będzie rozwijana. Współpraca wszystkich tych stron jest kluczowa, by rozwój AI odbywał się odpowiedzialnie i zgodnie z zasadami etyki.
- Czy zbudowanie sztucznej inteligencji to rewolucja porównywalna ze stworzeniem internetu?
- Zgadzam się, że zbudowanie zaawansowanej sztucznej inteligencji może być rewolucją porównywalną do stworzenia internetu. AI ma potencjał zmienić prawie każdą dziedzinę życia - od medycyny po przemysł, edukację i codzienne interakcje. Podobnie jak internet zrewolucjonizował sposób komunikacji, pracy i dostępu do informacji, AI może zmienić sposób, w jaki podejmujemy decyzje, automatyzujemy procesy i rozwiązujemy problemy. Oczywiście, wymaga to jednak odpowiedzialnego zarządzania i rozwoju, by uniknąć negatywnych skutków.
- Czy każdy kraj będzie budował swój model sztucznej inteligencji? Czy np. będzie to dążenie do jednego wspólnego modelu?
- Każdy kraj będzie rozwijać swój własny model sztucznej inteligencji, ponieważ AI może być dopasowana do specyficznych potrzeb danego kraju, np. w zakresie prawa, kultury czy gospodarki. Jednak istnieje również dążenie do współpracy międzynarodowej, by stworzyć wspólne zasady i standardy, które zapewnią bezpieczeństwo i etyczne wykorzystanie AI na całym świecie. W przyszłości może powstać pewna równowaga między indywidualnymi modelami a globalnymi ramami regulacyjnymi.
Każdy kraj rozwija swój własny model sztucznej inteligencji, ale problemem stają się dane - kluczowy zasób dla AI. Kraje mogą dążyć do zbierania danych, które są specyficzne dla ich regionów, co może prowadzić do obaw o ochronę prywatności i bezpieczeństwo. Istnieje ryzyko, że niektóre państwa będą próbowały wykraść dane innych krajów, by wzmocnić swoje systemy AI. Dlatego ważne jest, by na poziomie międzynarodowym ustalić zasady ochrony danych i zapewnić bezpieczeństwo, by uniknąć nadużyć i zapewnić sprawiedliwość w rozwoju AI.
Napisz komentarz
Komentarze