- Komenda Powiatowa Policji w Oławie to 172 etaty, z czego 150 to policjanci (109 w Oławie, pozostali to J-L i Domaniów ), 22 pracowników cywilnych i na chwilę obecną 35 wakatów wśród policjantów - od takiej informacji rozpoczął na sesji Rady Miejskiej sprawozdanie o stanie bezpieczeństwa za miniony rok Grzegorz Maciąg, komendant powiatowy KPP w Oławie, który pełni tę funkcję od listopada minionego roku.
35 wakatów to zdaniem komendanta dość poważy problem policji zarówno w ujęciu lokalnym jak i ogólnopolskim. Aby go zniwelować, policja od 2012 roku, współpracuje z lokalną szkołą średnią, gdzie jest klasa mundurowa. W kolejnych latach w wyniku wprowadzonych zmian ta współpraca ma przynieść jeszcze lepsze efekty, tymczasem policja stara się też w inne możliwe sposoby docierać do potencjalnych kandydatów, ale - jak przyznaje komendant - w dzisiejszych czasach, w dobie trudnego rynku pracy, ma bardzo duży problem z ich znalezieniem.
- Czy obecne braki kadrowe ujemnie nie wpływają na bezpieczeństwo w naszym mieście? - chciał wiedzieć radny Paweł Gwiazdowicz (PiS).
- Już mój poprzednik podjął działania, by te braki zrekompensować, przesuwając odpowiednie siły i środki do służby zewnętrznej - powiedział komendant. - Przeanalizowałem to i uważam, że miasto i powiat są na tyle zaopiekowane, że nie ma żadnego zagrożenia związanego ze zgłaszanymi interwencjami i kiedy trzeba je obsłużyć, to to się dzieje, przede wszystkim z punktu widzenia interwencji pilnych. Oczywiście brak 35 policjantów musi rodzić jakieś problemy, nie mam zamiaru tego ukrywać, i oczywiście, że musiałem troszeczkę przeorganizować prace biurową, by nie umknęły nam rzeczy ulotne - jak monitoringi, które mogą ulec nadpisaniu, czy rzeczy, które pojawiają się w internecie. Staramy się to zabezpieczać i na pewno ma to jakiś wpływ na szybkość prowadzonych postępowań, natomiast nie ma to wpływu na bieżące bezpieczeństwo.
Napisz komentarz
Komentarze