O dobrodziejstwach wolnej soboty
- 28.06.2016 18:29 (aktualizacja 27.09.2023 13:29)
Jelcz-Laskowice Problem
Sobota tutaj to tradycyjny dzień targowy. Wielu mieszkańców właśnie w tym miejscu zaczyna cotygodniowe zakupy. Dla jednych to szansa na złapanie fantastycznych okazji, dla innych koszmar
O sprawie pisaliśmy już w listopadzie 2015 roku. Od tamtej pory niewiele się zmieniło. Mieszkańcy mają dość zastawionych samochodami chodników i skwerów w okolicy targowiska. Chcieliby też wprowadzenia obowiązku koszenia ugorów, które stanowią zagrożenie pożarowe.
Przed rokiem wniosek do burmistrza Bogdana Szczęśniaka podpisały 173 osoby. - To przykre, że w tak ważnych dla mieszkańców sprawach musimy pisać wnioski i zbierać podpisy, bo nie umiemy się dogadać z władzami gminy - narzekała wtedy radna Krystyna Dekret, prywatnie mieszkanka tamtego osiedla. - Palące się, zachwaszczone działki stanowią duże zagrożenie pożarowe dla sąsiednich, zamieszkałych posesji. Zarośnięte chwastami parcele są też siedliskiem szkodników glebowych, gryzoni czy żmij. Stwarzają duże utrudnienie w użytkowaniu i pielęgnacji sąsiednich obszarów, chwasty nadmiernie się wysiewają.
Dziś sytuacja wygląda bliźniaczo podobnie, a radna Dekret miesiąc po miesiącu, regularnie porusza sprawę na sesjach. Nie jest odosobniona, bo do redakcji przychodzą mieszkańcy i również proszą o interwencję. - Proszę przyjechać w sobotę i zobaczyć, co się dzieje - nalegają. - Zobaczy pan, że nasz problem jest bardzo uciążliwy.
Pech tak chciał
Sobota, 4 czerwca, dzień targowy. Na straganach tłumy, choć ludzie mówią, że to jeszcze nic. Najwięcej podobno jest po dziesiątym, czyli tuż po wypłacie. Samochody faktycznie stają gdzie się da. Blokują drogę ewakuacyjną z gazowni, oblegają okoliczne chodniki i zastawiają wjazdy do posesji... CZYTAJ artykuł w całości: http://eprasa.pl/news/gazeta-powiatowa-wiadomo%C5%9Bci-o%C5%82awskie/2016-06-23
Kamil Tysa ktysa@gazeta.olawa.pl
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze