- To moja perełka. Mam ten samochód od siedmiu lat. Jestem jego trzecim właścicielem. To rocznik 1987 - mówi. - Zawsze kochałem angielską motoryzację i postanowiłem, że na stare lata spełnie swoje marzenie.
Na fot. Waldemar Miłkowski i rolls royce
To auto jest symbolem luksusu i wszelkiej wygody. Na masce umieszczono "ducha ekstazy", który ma przypominać, że to auto wyjątkowe. - Rolls royce zawsze musi być czysty - dodaje Waldemar. - Gdy kierowca na kogoś czeka, to w wolnej chwili wysiada i poleruje samochód. Zawsze w bagażniku jest przygotowana specjalna szmatka. Ten samochód zawsze musi wyglądać pięknie.
Jaką moc ma to cacko? - Taką, żeby uciągnąć dwie i pół tony, bo tyle waży samochód. Ma około 460 koni mocy, prawie jak koparka - śmieje się właściciel.
Waldemar to prawdziwy pasjonat motoryzacji. Kocha również japońskie auta. Szczególny sentyment ma do terenowych. Na początku jego listy są suzuki samurai i suzuki vitara. - To jedne z najbardziej niezawodnych i niepokonanych aut terenowych. Sprawdzają się w każdych warunkach i o każdej porze roku.
Podczas III zlotu samochodów zabytkowych nie brakowało konkursów. W kategorii właściciel i jego samochód zwyciężył Tomasz Uryasz ze Świdnicy. Do Oławy przyjechał z żoną, w stylizacji pasującej do ich fiata 125p. Ubiór i poczucie humoru zapewniły im wygraną.
Na fot. Tomasz Uryasz z żoną i ukochanym fiatem
Pomysłowością i zaangażowaniem wykazali się oławianie, którzy przebrani za zespół "Blues Brothers" przyjechali czarno-białą wołgą.
- Pomysł podsunął kolega "Mazi" - mówi Marcin. - Jak dowiedział się, że jedziemy wołgą stwierdził, że nia ma innej możliwości i musimy przebrać się za Blues Brothers. Samochód przygotowywaliśmy ekspresowo, był malowany farbą do sufitu. Trwało to dwa dni. Włożylismy sporo pracy. Spaliśmy chyba trzy godziny.
Oławscy "Blues Brothers" marzą, aby wołgę udało się odrestaurować i przywrócić jej dawny blask. - Chcemy, żeby ten samochód budził taki respekt, jak dawniej - dodają. - Kiedyś czarnej wołgi bali się wszyscy, a matki straszyły nią dzieci - dodają z uśmiechem. - Za rok przyjedziemy na zlot czarną wołgą i będziemy porywać kobiety!
Na III zlot samochodów zabytkowych zjechało ponad 400 perełek motoryzacji. Więcej o tej imprezie w najbliższym wydaniu "Powiatowej"
WSZYSTKIE ZDJĘCIA dostępne na naszym profilu na facebooku: https://www.facebook.com/WiadomosciOlawskie
Ile dziewczyn może pomieścić "maluch"?
Fot. Agnieszka Herba
Napisz komentarz
Komentarze