Listy, opinie, polemiki
Jak wszyscy już wiemy, kuratorium przeprowadziło w szkole kontrolę, i - czego wszyscy się spodziewaliśmy - żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono. Jako była uczennica oławskiego liceum wiem, że pani Semeniuk-Kwaśnicka nigdy nie narzucała uczniom swojego zdania i nigdy nie wskazywała, na którą partię młodzi ludzie powinni głosować, a sam materiał zawsze realizowany był bardzo rzetelnie i w całości. Jednak sprawa ta nie powinna pozostać bez echa, bowiem skandaliczny i godny pogardy jest sposób działania Pana Posła. Działanie Pana Posła w tym wypadku opiera się na cenzurze niczym z czasów PRLu i składaniu "uprzejmych donosów".
Muszę dodać także, że działania Pana Posła są bardzo wybiórcze i niesprawiedliwe. Dlaczego nie protestował Pan, kiedy na spotkanie ze Stefanem Niesiołowskim (osobą, której kultura osobista pozostawia wiele do życzenia i od której młodzi ludzie nie mogą nauczyć się niczego pozytywnego) przyprowadzono wielu uczniów oławskiego liceum? Na nagraniu z tego spotkania można wyraźnie zauważyć nikogo innego, jak wicedyrektor Renatę Ulanicką. Czy uważa Pan, że przyprowadzanie młodych ludzi przez wicedyrektora szkoły na takie spotkanie jest czymś właściwym? Czy może Pana zdaniem młodzi ludzie pod "pieczą" wicedyrektorki szkoły powinni zapewniać frekwencję na spotkaniach Pana i Pana partyjnego kolegi (który jest wątpliwym "autorytetem")? Szokujące jest również to, że padł wówczas pomysł zorganizowania tego spotkania w budynku szkoły. Dlaczego wtedy Pan nie protestował? Odpowiedź jest prosta - ponieważ wcale nie stoi Pan na straży bezstronności w edukacji, tylko dba Pan interes własny i własnej partii, który wcale nie pokrywa się z interesem obywateli i naszego kraju.
Warto przyjrzeć się także działalności Pana Posła na sejmowej arenie. Od dawna interesuję się polityką zarówno naszego powiatu, jak i całego kraju, dlatego uważnie śledzę Pańskie działania jako parlamentarzysty z naszego regionu. Z przykrością muszę stwierdzić, że - niestety - Pana aktywność w Sejmie jest naprawdę znikoma. Wystarczy zajrzeć na stronę internetową Sejmu RP, żeby przekonać się, że jest Pan o wiele mniej aktywny niż statystyczny poseł. Bezskutecznie szukałam również inicjatyw w zakresie oświaty - po prostu ich brak. Pana działalność skupia się głównie na sztampowym "podawaniu rączki" na rozmaitych uroczystościach, jednak od parlamentarzysty powinno się wymagać dużo większej aktywności.
Warto także przypomnieć wyborcom, jakie są osiągnięcia Pańskiej partii w sprawach związanych z edukacją. Obowiązek szkolny sześciolatków, ograniczenie liczby godzin historii w szkołach, odpłatność za drugi kierunek studiów na wyższych uczelniach - wszystkie działania partii rządzącej dążą do degradacji polskiego systemu szkolnictwa. Skoro rzekomo dba Pan o edukację, dlaczego tym problemami się Pan nie zajmie?
Podsumowując - działanie Pana Posła wcale nie wynika z potrzeby dbania o dobro obywateli i uczniów, którzy są zadowoleni z pracy pani Semeniuk-Kwaśnickiej - najlepszego dydaktyka w oławskim LO. Działanie Pana Posła wynika z potrzeby dbania o interes własnej partii, która stosuje coraz bardziej absurdalne metody, aby tylko jeszcze przez chwilę utrzymać się przy władzy. Panie Pośle - wstyd, że w taki sposób reprezentuje Pan powiat oławski.
Z poważaniem,
Karolina Piech
przewodnicząca Forum Młodych PiS
w powiecie oławskim
Reklama
Szanowny Panie Pośle
List ten kieruję do Pana i mieszkańców naszego powiatu, w odpowiedzi na Pańską kompromitację, jaką było złożenie zawiadomienia do kuratorium oświaty i pomówienie pani Doroty Semeniuk - Kwaśnickiej, nauczyciela historii w oławskim liceum, o niewłaściwe prowadzenie zajęć i niedostateczne realizowanie programu nauczania
- 17.02.2014 08:38 (aktualizacja 27.09.2023 16:09)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze