Oława. Przed rozprawą
Poszło o uzasadnienie projektu uchwały w sprawie odwołania Pawła Gwiazdowicza z funkcji przewodniczącego Komisji Prawa i Porządku Publicznego. Wniosek podpisała się większość radnych koalicji BBS i PO. Zarzucili Gwiazdowiczowi, że poparł nielegalne działania - ustawienie tablicy na skwerze obok kościółka św. Rocha, w ubiegłoroczną rocznicę katastrofy smoleńskiej. Radny PiS chwalił patriotyczne zaangażowanie młodych ludzi, którzy chcieli nazwać ten teren "Skwerem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej", uczestniczył także w uroczystościach rocznicowych. W wypowiedziach prasowych stwierdził jednak, że dopóki Rada Miejska nie podejmie uchwały o nadaniu nazwy skwerowi, on nie akceptuje wieszania tablicy.
Zapadła decyzja o odwołaniu Gwiazdowicza z funkcji szefa Komisji Prawa i Porządku, a wniosek w tej sprawie, wraz z uzasadnieniem, przygotował klub radnych BBS. Przed nadzwyczajną sesją Rady Miejskiej podpisy zbierał radny BBS Tomasz Frischmann. On również odczytywał na sesji wniosek o odwołanie radnego PiS. Gwiazdowicz stracił stanowisko przewodniczącego komisji. Jego miejsce zajął Tomasz Niezgoda z BBS.
Paweł Gwiazdowicz zawiadomił organy ścigania, że został pomówiony. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Oławie, II Wydział Karny, z powództwa cywilnego. Sąd umorzył postępowanie karne. Gwiazdowicz zaskarżył to do Sądu Okręgowego we Wrocławiu i na mocy jego decyzji skierowano sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sąd wyższej instancji uznał bowiem, że oławska Temida nie zbadała sprawy pod kątem ewentualnego pomówienia.
W przyszłym tygodniu w oławskim Sądzie Rejonowym odbędzie się posiedzenie pojednawcze.
Początkowo lista pozwanych liczyła 16 radnych. Jako pierwszy przeprosił Gwiazdowicza Mieczysław Koprowski (PO). Uznał swój błąd. Żałował tego, co zrobił, nie wiedząc, że sprawa w ogóle trafi do sądu: - Po przeczytaniu felietonu Jerzego Kamińskiego w "GP-WO" oraz przeanalizowaniu materiałów prasowych i filmów w internecie uznałem, że to, co zostało zawarte w uzasadnieniu projektu uchwały o odwołaniu radnego Gwiazdowicza, jest niezgodne z prawdą. Na posiedzeniu komisji prawa przeprosiłem radnego i przyznałem się do błędu.
Kilka dni temu Gwiazdowicz wykreślił z listy pozwanych także Marię Domaradzką (PO). - Była u mnie dwa razy, przepraszała i przekonywała mnie, że została w to wszystko wmanewrowana - wyjaśnia radny. - Jestem zaskoczony jej postawą, ale nie żywię już urazy.
Im bliżej rozprawy w sądzie, tym więcej skruszonych. Niektórzy radni, początkowo "nieugięci", pewni racji swoich, burmistrza i BBS, proszą Pawła Gwiazdowicza o spotkanie. Czy rajca PiS ulegnie kolejnym prośbom? Na razie nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że oczekuje publicznych przeprosin.
W dniu zamykania tego numeru gazety, na liście pozwanych byli: Tomasz Frischmann, Jan Gogola, Józef Jarosz, Wiesław Kaczmarek, Stanisława Karpińska-Małko, Arkadiusz Kwiatkowski, Zenon Leja, Andrzej Mikoda, Czesław Miłosz, Tomasz Niezgoda, Małgorzata Pasierbowicz, Jan Tkaczyk, Elżbieta Wojdyła i Jacek Żydło.
Monika Gałuszka-Sucharska
Reklama
Krótsza lista Gwiazdowicza
Oławski radny Prawa i Sprawiedliwości pozwał innych radnych. Twierdzi, że został pomówiony. Im bliżej posiedzenia sądu, tym krótsza lista
- 17.02.2013 12:19 (aktualizacja 27.09.2023 16:31)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze