J-L/Alanya. Kolejny sukces
To kolejny sukces 23-letniej mieszkanki Jelcza-Laskowic. W maju zdobyła tytuł "Miss Foto" i wicemiss w konkursie "Miss Wrocławia". Studiuje prawo na Uniwersytecie Wrocławskim i rolnictwo na Uniwersytecie Przyrodniczym. Studia pochłaniają najwięcej czasu. Wygrana we Wrocławiu to było jej pierwsze tak duże wyróżnienie. Wcześniej nie brała udziału w profesjonalnych sesjach zdjęciowych i pokazach mody. Po pierwszym sukcesie postanowiła spróbować swoich sił w konkursie piękności, Tym razem była to impreza "Oueen of Poland", organizowana przez agencję modelek "Maxima Models", przy współpracy z biurami podróży "Exim Tours" i "Akdem Travel" oraz hotelem "Utopia Word" i miastem Alanya na Riwierze Tureckiej, gdzie odbyła się finałowa rywalizacja.
Nie tylko wygląd
O konkursie dowiedziała się od koleżanki, która brała udział w poprzedniej edycji. Z ciekawości wysłała zgłoszenie i udało się. Dla niej to wielka przygoda, której nie zapomni do końca życia. Żeby dostać się do finału, trzeba było przejść kilka etapów. Spośród kilku tysięcy ofert, nadesłanych z całej Polski, wybrano do ćwierćfinału 60 kandydatek. Rywalizacja odbywająca się w Warszawie polegała na krótkiej prezentacji w stroju kąpielowym i rozmowie z dwudziestoosobowym jury. Do półfinału, który zorganizowano w Otwocku pod Warszawą, przeszło 30 dziewcząt. Zgrupowanie trwało 10 dni, dziewczyny przygotowywały się do finału w Turcji. Ćwiczyły głównie układy choreograficzne oraz prezentacje przed jury. Pod uwagę brano nie tylko urodę, ale również osobowość. Do finału trafiło tylko 20 dziewcząt.
Chwila luksusu
Zgrupowanie w Turcji trwało tydzień. Każdy dzień był skrupulatnie zaplanowany. Oprócz wielu atrakcji, takich jak przejażdżka jeepami, zwiedzanie jaskini, miasta Alanya, odwiedzin w delfinarium, rejsu żaglowcem, było wiele pracy. Polegała głównie na nagraniach dla telewizji Polsat, tworzeniu wizytówek, udzielaniu wywiadów dla telewizji tureckiej oraz sesjach zdjęciowych.
Gala finałowa odbywała się 4 października, w centrum miasta Alanya, pod zabytkową czerwoną wieżą. Uczestniczki prezentowały się w pięciu wyjściach - w sukniach ślubnych, strojach sportowych, strojach tureckich, kostiumach kąpielowych oraz sukniach wieczorowych. Galę uświetniły występy polskich artystów oraz zespołu z Turcji.
Sylwia Filińska z Jelcz-Laskowic została pierwszą wicemiss w konkursie o tytuł "Queen of Poland 2012". - W związku z tym mój pobyt w Turcji przedłużył się o tydzień - mówi. - Był on jednak zdecydowanie mniej pracowity. Spędziłam go w pięknym kurorcie Kemer, gdzie robiono mi sesje zdjęciowe. W tym czasie również wiele zwiedzałam. Wygrałam wiele wspaniałych nagród, m.in. wycieczkę dla dwóch osób do Turcji, suknię wieczorową, w której występowałam na gali finałowej, oraz złotą biżuterię. Konkurs sprawił, że czułam się jak królowa. Pokazał tą inną stronę życia - życia luksusowego. Nie musiałam się o nic martwić, nie wspominając już o tym, że miałam swoich ochroniarzy, którzy nie odstępowali mnie na krok.
Pracowity rok
Sylwia twierdzi, że konkurs dużo zmienił w jej życiu. Poznała wiele ciekawych osób i dostała ciekawe propozycje, m.in. udziału w sesjach zdjęciowych w Tajlandii i Egipcie. - Zamierzam rozwijać się w zakresie modelingu. Wiem też, że to wiąże się z dużą pracą nad figurą i sylwetką, którą staram się nieustannie doskonalić na siłowni i w centrum fitness. Na pewno nie zostawię studiów. Są one u mnie nadal na pierwszym miejscu. Chcę pogodzić studia z modelingiem i wierzę, że mi się uda.
Już wie, że ten rok zapowiada się dla niej bardzo pracowicie. Czeka ją nie tylko obrona pracy magisterskiej, ale będą także kolejne wyzwania na wybiegu.
Obejrzyj finał z Sylwią!
17 listopada, w godzinach popołudniowych, w telewizji Polsat będzie transmitowana gala finałowa konkursu "Queen of Poland 2012", która odbywała się w Turcji, z udziałem mieszkanki Jelcza-Laskowic
Reklama
Czułam się jak królowa
- Konkurs sprawił, że czułam się, jak królowa - mówi Sylwia Filińska, która została pierwszą wicemiss w rywalizacji o tytuł "Queen of Poland 2012" - Pokazał inną stronę życia - życia luksusowego. Nie musiałam się o nic martwić. Miałam nawet swoich ochroniarzy, którzy nie odstępowali mnie na krok...
- 29.10.2012 10:19 (aktualizacja 27.09.2023 16:38)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze