Jelcz-Laskowice Podwyżki
W uzasadnieniu uchwały czytamy, że propozycja wzrostu cen na cmentarzu komunalnym spowodowana jest wzrostem kosztów, a zarazem odpowiada na propozycję Komisji Kultury, Oświaty, Sportu i Zdrowia Rady Miejskiej z marca 2011. Radni sugerowali wówczas coroczną weryfikację cen.
W projekcie uchwały cennik na rok 2012 uwzględnia wzrost opłat o 4% w stosunku do poprzedniego i wprowadza nowe rodzaje grobów. Teraz najtańszą formą pochówku są groby - jednomiejscowe, małe i na urnę. Opłata za nie wynosi 125 złotych. Najdroższe będą murowane grobowce rodzinne. Za nie trzeba będzie zapłacić od 1.123 do 1.460 złotych. Zwykły duży grób kosztować będzie 250 złotych. Opłaty ponoszone są na okres 20 lat.
Prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej Mariusz Ciechanowski rozpoczął swoje wystąpienie od przeprosin radnych, którzy mogli się poczuć obrażeni jego podniesionym głosem podczas posiedzeń komisji. Tłumaczył to tym, że zdenerwowało go określenie jednego z radnych, że "ZGK chce zarabiać na wdowim groszu". Prezes mówił, że od dziesięciu lat zakład dopłaca do cmentarza komunalnego. Przez ten okres kwota dotacji wyniosła prawie 250 tys. złotych. - Nie chcemy zarabiać na cmentarzu komunalnym, nie mamy ani takiego planu, ani takiej potrzeby - stanowczo stwierdził prezes Ciechanowski. Przekonywał, że podwyżka opłat pozwoli zrównoważyć koszty z przychodami i zbilansować wydatki na utrzymanie cmentarza.
Stwierdzenie to wywołało sprzeciw niektórych radnych. Ireneusz Stachnio mówił, że cmentarz to sfera świętości - miejsce, na którym odbywają się obrzędy religijne. - Jest to przestrzeń bliska każdemu, kto czuje duchową więź z tymi, którzy od nas odeszli - argumentował radny. - To miejsce kultu, które powinno być traktowane przez społeczność i władze w sposób szczególny, a nie jako kolejne źródło znaczącego opodatkowania mieszkańców. Podnoszenie opłat cmentarnych to świecka sfera profanum. Na cmentarzu wszyscy jesteśmy równi, bogaty czy biedny - tak głosi ludowa mądrość. Traktowanie tego miejsca zgodnie z zasadami biznesu, może doprowadzić do nierówności nawet po śmierci. Może bogatego będzie stać, a niezamożnego nie będzie stać na wykup godnego miejsca pochówku, czy przedłużenie wykupu miejsca po upływie 20 lat.
Radna Bożena Polakowska zwróciła uwagę, że zmniejszono kwotę zasiłku pogrzebowego, a wydatki ponoszone podczas pogrzebu są takie same. Wiceburmistrz Aleksander Mitek stwierdził, że w projekcie uchwały rozszerzono ofertę i zwiększono możliwości wyboru, co było reakcją zarządcy na uwagi zgłaszane przez mieszkańców.
Po długiej dyskusji radni przyjęli uchwałę jedenastoma głosami. Przeciw było dziewięć osób, a jedna się wstrzymała.
Tekst i fot.: Malwina Gadawa
Napisz komentarz
Komentarze